Krzysztof Turzański - Sława Umińska-Kajdan

2024-09-22

Nigdy nie jest za późno, żeby odkryć pasję…

Kiedy zaczynałem projekt “Zawsze tam gdzie Ty” byłem przekonany, że… to jednorazowa przygoda. Nauczyć się, zrobić coś nowego, zaskoczyć. Niespodzianka się udała. Największą jednak jest fakt, że muzyka mnie wciągnęła i dopóki Full Light ze mną wytrzyma… zamierzam próbować nowych rzeczy.

Niesamowita, pozytywna energia, zastrzyk adrenaliny i świetnie spędzony czas z przyjaciółmi. Podkreślam to na każdym kroku – uwielbiam tą ekipę, w której ciekawostka… jestem najmłodszy 😉

Na starość takie rzeczy. Wyszliśmy już poza “Zawsze tam gdzie Ty” i próbuję swoich sił w innych, znanych rockowych kawałkach. Z jednymi idzie lepiej, z drugimi gorzej… Póki chłopaki z Full Light jakoś to znoszą… zamierzam korzystać. Tak się bawiliśmy ostatnio:

Ponieważ zawsze mam apetyt na więcej… jest też próbka Dżemu, którą może za jakiś czas zaprezentują, a teraz przymierzam się do czegoś… zagranicznego. Nie wiem czy nie rzuciłem się na zbyt głębokie wody, ale to się okaże kiedy wezmę mikrofon do ręki… A w międzyczasie zaliczyłem wpadkę… na festynie w Bytomiu. Amatorszczyzna po prostu. Coś mi zabrzmiało inaczej niż zwykle i się wysypałem, choć słuchając nagrania zupełnie nie rozumiem dlaczego…

I tak kroczek po kroczku. Pojawiają się nowe pomysły, nowe projekty, nowe piosenki. Jakoś tak się zgadaliśmy z Hają i kto wie, może coś się z tych naszych rozmów i pomysłów urodzi. Nie powiem, kusi też napisanie swojego autorskiego kawałka, ale nie spodziewajcie się efektów, bo jakoś idzie jak po grudzie. Na blogu jest łatwiej…

Tymczasem idzie nowe…

A jak to wszystko wytrzymują domownicy? No cóż… staram się (naprawdę się staram) nie narzucać bez przerwy. Śpiewanie w aucie nikomu nie szkodzi (zwłaszcza jak się jedzie samemu), pod prysznicem też ujdzie, ale jak już trzeba poćwiczyć lepiej być samemu w domu (co nie zawsze się uda). Tak czy inaczej moja żona stwierdziła, że jest prosta zasada. Jeśli wejdziesz między wrony – kracz jak one.

Czy w końcu mi to przejdzie – czy wręcz przeciwnie tego dziś nie wiem. Jednak dziś śpiewanie daje mi “kopa”, wiele pozytywnych emocji i zwyczajną radość. No i do tego spędzam czas ze świetnymi ludźmi takimi jak cała ekipa Full Light, Bronek Lewandowski, Damian Uriel Studziński czy Tomasz Haja. Zamierzam się nacieszyć wspólną zabawą. Dziękuję Panowie, że jesteście.

PS. Oczywiście, że w repertuarze musi być kawałek Full Light. Wdrażam się 😉

https://www.facebook.com/reel/485956437609942