![](https://www.krzysztofturzanski.pl/wp-content/uploads/2011/04/thumb-800x415-800x415.png)
2012-11-20
Kandydatka i radna nie dała sobie rady
Monika Lisińska-Kotowicz, radna i niedawna kandydatka na prezydenta Piekar nie poradziła sobie z prowadzeniem strony www.lisinska-kotowicz.pl. W ostatnim wpisie z grudnia 2011 roku informowała o tym, że… minął już rok od ślubowania (i pobierania diety – red).
Po kolejnym niecałym roku czasu bez żadnych nowych wiadomości ostatecznie strona została skasowana. Na dobrą sprawę nigdy nie została ukończona, bo poszczególne działy miały status „w opracowaniu”.
W „aktualnościach” i tak więcej było hucznych zapowiedzi działań radnej niż relacji z jej rzeczywistej pracy. Nic nie wyszło między innymi z debat oksfordzkich, które radna proponowała dla młodzieżowych radnych. No cóż, dobrymi chęciami podobno piekło jest wybrukowane.
Zresztą większość kandydatów aktywność wykazuje tylko w okresie wyborczym i pod publikę. Po wyborach entuzjazm opada. Nie tylko „www” PiS-u, ale także strona prezydenta Stanisława Korfantego po wyborach całkowicie zamarła. Kiedyś aktywne blogi radnych i kandydatów na radnych także zamarły.
Bez obaw. Już wkrótce się przeżyją renesans. Za rok wszyscy “działacze” przypomną sobie, że zbliżają się… wybory samorządowe.
* Zwykle jest odwrotnie, ale tym razem materiał zaczerpnięty z PP
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
Wstyd. Autor oświadcza, że nie chciał oświadczać. Jak się kiepską audycję robi, to trzeba było siedzieć cicho i cieszyć się, że w ogóle ma się coś jeszcze do roboty, a nie wypisywać gupoty w internecie.
Ja myślę,że pewnie dostał w radiu ochrzan,że poszedł do Turzańskiego i stąd to oświadczenie,więc chciałem wiedzieć.A poza tym to bardzo dobra decyzja,zresztą komentarze po wcześniejszym artykule mówią same za siebie,nikt nie wziął w obronę Pana Skalskiego.
W temacie zasadności czy niezasadności samej decyzji nie mam zdania, bo nie znam wyników słuchalności audycji, które powinny być czynnikiem obiektywnym. Z pewnością natomiast awantura była, bo widziałem, że autor skasował ze strony swój tekst. To typowy przykład braku konsekwencji, chociaż z drugiej strony rozumiem. Każdy chce jakoś żyć…
A ja mam pytanie związane z artykułem ,który był na blogu i w PP dotyczącym zawieszenia audycji Bogdana Skalskiego na antenie Radia Piekary.Na stronie piekarskifamilok.pl ukazała się taka oto treść:
MOI ROSTOMILI
POMIMO ZAWIESZENIA NA ANTENIE RADIA PIEKARY AUDYCJI MOJEGO AUTORSTWA, NADAL JESTEM WSPÓŁPRACOWNIKIEM RADIA PIEKARY MAJĄC MOŻLIWOŚĆ DZIELIĆ SIĘ ZE SŁUCHACZAMI SWOJĄ PASJĄ. MIMO SWOICH ŻALÓW NIE MAM ZAMIARU DZIAŁAĆ NA JEGO SZKODĘ A WSZELKIE INFORMACJE W INNYCH MEDIACH WYCIĄGANE ZE STRONY PIEKARSKIEGO FAMILOKA PRZEKAZYWANE SĄ BEZ MOJEJ WIEDZY
BOGUSŁAW SKALSKI
Więc jak to jest naprawdę.Bo myślałem,że to Pan Skalski poprosił o nagłośnienie sprawy.A z tego oświadczenia można wnioskować,że to Pan p.Krzychu sam od siebie napisał artykuł, co wydaje mi się bardzo dziwne.To jak to było naprawdę?
Na moim blogu znajdują się wszystkie informacje dotyczące Piekar Śląskich z różnych dziedzin życia. Część tematów zgłaszają Czytelnicy, inne przesyłają zainteresowane instytucje, osoby itd, jeszcze inne powstają z inicjatywy dziennikarzy, lub są wyszperane, znalezione w internecie. I z tej ostatniej kategorii jest wpis, o który Pan pyta.
Za każdym razem podaję źródło informacji i odpowiednie linki. Nie rozumiem w jaki sposób informacja o zawieszeniu audycji miałaby być działaniem “na szkodę radia”. Wpis zawierał suche fakty i brak jakiegokolwiek komentarza w tej sprawie (pozytywnego czy nie). A temat nagłośnił autor zamieszczając informacje na oficjalnej stronie familoka. Więc nie do końca rozumiem problem.
Akurat braku strony internetowej to Turzańskiemu zarzucić nie można.
Aby wytykać innym trzeba obiektywnie spojrzeć na siebie. Huczny projekt UMWETU również nie przetrwał próby czasu. Wystarczy przypomnieć boiska i inne cuda na kiju. Po wyborach cisza. Pomijam działania Pani Umińskiej bo to nijak się ma do kiełbasy wyborczej jaką mamiliście społeczeństwo przed wyborami.
Wiedziałem że to było pod publikę ale oczywiście wkrótce znów wystartujecie licząc że zapomnimy. Myślących tak łatwo nie oszukacie!
Przykro mi, ale nie mogę się z Panem zgodzić. Co roku w ramach naszego projektu realizowaliśmy różne projekty, angażując się w różnych dziedzinach życia. Ostatnio w działce “kultura” i “muzyka”. W tym roku projekt Umwetu to zrealizowane konkretne projekty:
– koncerty finałowe festiwalu muzyczna bitwa. Na scenie OK Andaluzja wystąpiło w ciągu trzech edycji festiwalu 7 zespołów
– akcja Flaga podczas której rozdaliśmy setki biało-czerwonych (z okazji święta Konstytucji 3-go maja)
– akcja zostaw 1 procent w Piekarach Śląskich
– nakręcony teledysk najlepszej piekarskiej kapeli młodzieżowej – one face (premiera na początku grudnia). Fajny, kosztowny, ale profesjonalnie zrealizowany projekt.
Akcje współorganizowane z Komitetem Obywatelskim. Akcje pod szyldem PP. I wiele innych drobnych spraw, o których łatwo “zapomnieć” pisząc krytyczny komentarz.
Proponowałby jednak zerknąć na naszą stronę poświęconą działalnosci UMWETU i przekonać się jak jest na prawdę.
https://www.krzysztofturzanski.pl/pl-projektumwetu,aktualnosc,493
A na marginesie dodam, że nasze akcje krytykowane są często i gęsto przez przedstawicieli władzy. Nie tak dawno na komisji prezydent Pasternak stwierdził:
“Czas czynów społecznych minął. To już nie te czasy – z całym szacunkiem”.
To podstawowa cecha przeciwników – podważać wszystko co robimy. Nie tak dawno Piekarskie Forum Kobiet było “akcją polityczno-wyborczą” I tak trwa już 5 lat. Podobnie jak trwa projekt UMWETU realizowany w 100 procentach z naszych własnych środków finansowych.
Obiektywnie rzecz ujmując na stronie https://www.krzysztofturzanski.pl na bieżąco relacjonujemy naszą pracę, podajemy informacje, zamieszczamy interpelacje i nasze projekty uchwał. Życzyłbym sobie, że nasi krytycy działali tak samo.
Nasz klub radnych złożył ponad 200 interpelacji i 5 projektów uchwał. Tego też “nie widać”
Polityka to…