Krzysztof Turzański - Sława Umińska-Kajdan

2013-01-25

Jak kupiłem bilety w MDK

Chciałbym się z Panem podzielić moimi wrażeniami z zakupu biletów w MDK w Piekarach przy Radiu Piekary.
6 kwietnia w naszym MDK-u przy Radiu Piekary wystąpi Kabaret Młodych Panów. Ze znajomymi postanowiliśmy się wybrać na ten występ. Jednak jak to prawie zawsze bywa trzeba zakupić bilety. I tu pierwszy problem godziny otwarcia obsługi klienta (czytaj: kas) to 8.00-15.30 (nawet nie 8 h, ładnie), czyli dla normalnego człowieka pracującego termin niemożliwy. Ja pracuję w Katowicach od 8.00 do 16.00, więc nierealne jest dojechanie na czas, no chyba, że wzięcie wolnego bądź spóźnienie się do pracy. Śmieszne, aby kupić bilet muszę brać wolne. Taki TCK w Tarnowskich Górach czynny do 20.30, cóż widocznie muszę być bezrobotny, brać wolne albo być na emeryturzeeee –  no wiadomo młodzi to zło.
Ale to nic. Zamówiłem bilety telefonicznie (jakoś poszło) i odbiór. Teraz najlepsze, ja nie mogłem się zwolnić, ale mój kolega, który wraz z nami szedł miał wolne i poszedł odebrać te bilety. W piątek, a tu nikogo nie ma. Po chwili otrzymał informację, że Pani z kasy była wczoraj troszkę wcześniej i dziś będzie po 15.00. Kpina!!
Na ich szczęście mój kolega jest strasznie spokojnym człowiekiem, ja nie wiem co bym zrobił, jeśli np. załatwiłbym sobie późniejsze pójście do pracy, a tu info, że Pani nie ma bo coś.. masakra.
Oczywiście, gdy wreszcie w poniedziałek udało się odebrać bilety, jakoś Pani nie wręczyła nam paragonu zakupu, nasza wina, że się nie upomnieliśmy, ale jakoś tak dziwnie otwarła zeszyt coś napisała, kasę wrzuciła do szuflady w szafce i już.
Powiem Panu ciekawy ten nasz przy radiowy MDK….

Imię i nazwiskodo wiadomości autora bloga