
2014-01-22
Dyktator – nowy kształt
Stakor siedział zamyślony na tarasie widokowym i spoglądał na archipelag otulony kołderką śniegu. Jerkra przyniósł wiadomość, że przegrał kolejną potyczkę z pokurczem. Był opanowany tylko dlatego, że spodziewał się takiego rozstrzygnięcia. Z jego perspektywy to była jednak niewielka wpadka.
– Panie, Brolis poległ – jęczał totumfacki – Musimy coś zrobić!
Dyktator spojrzał na niego z pobłażaniem.
– To jest wojna. Wojna. O mój archipelag. Mój! Nikt mi go nie odbierze. Być może jeszcze wielu innych polegnie, ale jest to poświęcenie, na które jestem gotów…
Jerkra milczał wpatrując się z uwielbieniem w wodza. Z nim nie zginiemy – pomyślał radośnie. Dyktator chciał jeszcze coś powiedzieć, ale w końcu zrezygnowany machnął ręką. Miał na głowie ważniejsze sprawy. Zbliżała się decydująca rozgrywka z pokurczem. Krztur stał się realnym zagrożeniem. Porażka jaką odniósł Brolis to tylko zapowiedź nadchodzących zdarzeń. Stakor czuł się osaczony. Szpiedzy, sabotażyści, skrytobójcy… Otaczali go z wszystkich stron. Byli wszędzie. Także w pałacu.
– Lud musi wiedzieć kogo kochać – stwierdził dyktator siedmiu wysp archipelagu Pieśla – trzeba dać mu wskazówki. Delikatnie ukierunkować… Nadać kształt myśli.
Jerkra był gotów. Miał pomysł. Własny. To właśnie on to wymyślił i był pewien, że zadowoli dyktatora. To była przecież doskonała koncepcja.
– Pieśla, to brzmi tak pospolicie. Bez wyrazu. Bez ducha. Bez inspiracji. Możemy ją dać naszym poddanym…
Stakor spojrzał na niego z zaciekawieniem.
– Nowa nazwa – powiedział przejęty Jerkra. Po chwili ciszy wyszeptał jedno słowo – Stakorland.
Na chwilę zapadła cisza. Przerwał ją dyktator.
– Nie – powiedział stanowczo – To zbyt pospolite. Zbyt mało finezyjne. Brakuje egzotyki.
Jerka nie odważył się odezwać.
– Hm… – wódz zamyślił się głęboko – Hmm…
Po dłuższej chwili na jego twarzy pojawił się uśmiech.
– Mam! Mam! – krzyknął wesoło – Stakogaskar!!!
c.d.n.
Tiopental Veritaserum
Dyktator 7 wysp archipelagu Pieśla” – odcinek 43
* Opowiadanie fikcyjne, ewentualne podobieństwo do osób i zdarzeń faktycznych jest przypadkowe.
Komentarze
Panie, PANIE! Twój powóz! – nieoczekiwanie pojawił się Tomcis – Twój powóz jest niegodny takiego władcy.
Tomcis wyszeptał: PROPORCE! Proporce na powozie !
Sługa NAGLE padł na kolana. Przypomniał sobie jak lata temu herbem na drzwiach powozu chciał ośmieszyć Stakora.
Jęknął: TO SZCZERE. Proporce w popisowych barwach. Wszyscy tak mają.Gomwła pół wieku temu tak miał.
Właśnie – włączył się Jerkra – portrety Gomwła były w każdej klasie.
W ukryciu dwie małe, śliczne, biedronki nuciły YES. YES,
Każdy pochlebca żyje na koszt człowieka, któremu schlebia (Francois Fontaine)
Każdy Dyktator ma swój czas …. Lud go ocenia za czyny …. Nie takie głowy już upadały w historii 😉