Krzysztof Turzański - Sława Umińska-Kajdan

Tarnowskie Góry mają basen, nowa hala sportowa się buduje, zaś mieszkańcy Tarnowskich Gór się cieszą, posiadają karty tarnogórzanina, i są zadowoleni ponieważ mniej płacą za basen.

Też uważam że miasto stać na zwykły basen 25 m znalazły by się fundusze z unii czy prywatni sponsorzy ale pytanie czy panu Prezydentowi Korfantemu jeszcze ktoś ufa .

Nie wierzę, żeby Korfanty mógł jeszcze coś zrobić. Czy to efekt wypalenia, czy zmęczenie lub brak pomysłów – ale widać, że nasze miasto odstaje od innych.

Zgadzam się z powyższymi wypowiedziami, iż technologie budowy takich obiektów, jak hala sportowa zmieniły się i to nie jest to samo, co 10 czy 20 lat temu. Obecnie nawet warto zastanowić się: czy do budowy takiego obiektu nie dołożyć 20 do 30 % kosztów, by wybudować taką halę np. w technologii pasywnej. Oszczędności na przyszłość są kolosalne w porównaniu do budownictwa tradycyjnego. Jestem także przekonany, że takie miasto, jak Piekary Śląskie powinno także stać na wybudowanie basenu, a nie Aqua Parku, to nie to samo. Ruda Śląska się po prostu przeliczyła i tyle. Wystarczy pełnowymiarowy basen plus brodzik do tego i już. Warto również pamiętać, że kolejne 7 lat to już ostatnia możliwość pozyskania tak dużych środków unijnych. Po 2020 takich możliwości już nie będzie.

Jeśli władza sobie nie radzi to trzeba zmienić władzę. A co do ostatniego zdania to problemy Rudy wynikają z przerostu ambicji. Czym innym jest basen sportowy z jaccuzi i częścią dla dzieci, a czym innym park wodny. Piekary potrzebują normalnego obiektu, którego utrzymanie nie powinno być znacznym obciążeniem dla budżetu. Zresztą przykład przytoczony na blogu to najlepszy dowód na sensowność inwestycji – nowoczesne technologie to niskie koszty, zapewne znacznie niższe niż utrzymywanie obecnej hali. Tylko trzeba umieć prowadzić inwestycje i zarządzać, a nie rządzić.

Możemy mieć basen, możemy mieć halę, możemy mieć inne obiekty służące społecznosci Piekar. Unia pomoże, ponoć w pozyskiwaniu środków finansowych z UE jesteśmy bardzo dobrzy. Tylko pytanie czy te obiekty się później utrzymają? Czy w kolejnych budżetach miasta nie będą kulą u nogi a kolejne opozycje będą wieszać psy na aktualnej władzy, że obiekty te pochłaniają coraz więcej pieniędzy. Takimi obiektami trzeba też sensownie zarządzać, po menadżersku a nie po dyrektorsku. Może obecne władze zdają sobie sprawę, że nie podołają takim wyzwaniom, nie mają kogoś z mądrą głową i twardą d*pą aby podołał takiemu przedsięwzięciu i stąd brak tych obiektow? I tutaj dochodzimy do ciekawego wniosku: powinniśmy być wdzięczni obecnej władzy, że nie pogrąża Piekar jeszcze bardziej.
A tak poważniej to nie chciałbym aby powtórzyła się sytuacja z basenem tak jak w Rudzie Śląskiej.

Czyje to słowa? – „Prawidłowa realizacja zadań statutowych MOSiR może odbywać się tylko na nowoczesnych i bezpiecznych obiektach sportowych. W ostatnich latach w miastach ościennych powstało wiele sal, pływalni i boisk, które są motorem do rozwoju sportu kwalifikowanego, lecz również umożliwiają rekreację ruchową mieszkańców. Aby zapobiec marginalizacji Miasta Piekary Śląskie w regionie oraz poszerzyć ofertę rekreacyjną MOSiR należy rozpocząć realizację inwestycji na miarę możliwości finansowych budżetu Miasta. Kluczowym projektem w tym zakresie jest budowa wielofunkcyjnej hali sportowej w centralnym punkcie Piekar Śląskich.”