2014-10-22
Spotkania z mieszkańcami – Piekary: osiedle Sowińskiego
Sława Umińska-Duraj postawiła na kampanię bezpośrednią. Nie tylko spotykamy się z Państwem na ulicach miasta w każdą sobotę, ale także na Waszych osiedlach, w Waszych domach. Na początek odwiedziliśmy osiedle Sowińskiego, na które musimy jeszcze wrócić, bo nie ma możliwości, aby dotrzeć wszędzie w ciągu jednej, nawet kilkugodzinnej wizyty. Poznaliśmy wiele ciekawych osób, odbyliśmy kilka trudnych rozmów, trafiliśmy także na kilka znajomych twarzy. Wszystkim zainteresowanym przedstawialiśmy nasz program wyborczy, odpowiadaliśmy również na pytania. Usłyszeliśmy o różnych problemach, ale też padło wiele ciepłych, serdecznych słów. Dziękujemy za wsparcie. Pozdrawiamy wszystkich mieszkańców, którzy poświęcili nam swój czas, a także tych, których nie udało nam się zastać. Może uda nam się następnym razem? Do zobaczenia!
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
prezydent też chadzał przed wyborami po parku przy Ziętka podawał rękę mieszkańcom i co w tym złego może szkoda że okazjonalnie ale było miło.
Do Kasi R.
Nie mam zwyczaju pisać do nieznanych mi osób “po imieniu”, ale przypuszczam, że “Kasia R.” to bardzo młoda osoba i dlatego – ze względu na brak wiedzy o Brzezinach – pisze, że w u nas oprócz kilku wartościowych ludzi mieszkają same obiboki. Ponieważ ta opinia jest bardzo krzywdząc , to proszę łaskawie zauważyć, że te “obiboki” ( i inni jeszcze ) zostali nam do Brzezin przekwaterowani, bo w innych dzielnicach, albo nie płacili czynszu, albo byli zbyt niewygodni, dlatego pozbyto się ich na Brzeziny. W Brzezinach natomiast wszystko można: smrodzić na wysypisku poza wszelkimi granicami wytrzymałości, domy “opisywać” kibolskimi hasłami, wycinać młode drzewka, ryczeć do woli jak się akurat jest na haju itd. … kto by się tam martwił..!!! ( to nie centrum Piekar tylko jakieś zadupie ).
niestety z brzezin zrobiono składowisko wszystkich i to za pełnym przyzwoleniem i zachętą ze strony włodarzy. I oczywiście nic się więcej nie robi no nie cokolik postawiono miła sprawa ale ilość problemów dużo większa. Ekopark a kto otworzy firmę jeżeli już wie przy takim smrodzie z wysypiska. ulice Roździeńskiego zrobiono w końcu ale mogli choćby stare płytki położyć koło stacji trafo gdzie indziej w polu jest budowane a tu po deszczu zalane a jednak ruch tam jest. Na górce placu zabaw od lat nie ma i proszą się ludzie w budżecie obywatelskim przystanków nie postawia bo je niszczą to postawcie z betonu jak kiedyś stały lata postoi pomalować i już bo w tedy wyniknie że jakiś wariat niszczy to my nic nie będziemy mieli bo władza uzna w odpowiedzi na interpelację że nie warto. dobrze że na orgieszce stoi szkola i przedszkole bo tez były zapędy. Nie dba i tyle.
Bardzo dobry pomysł 🙂 Reszta oś Sowińskiego czeka na Ciebie Sławo 🙂
Zostały nam do odwiedzenia jeszcze dwa bloki. To plan na dzisiaj!
Wyborcze kolędowanie 😀
Co te spotkania przedwyborcze Korfantego mają a sens jak byłem cztery lata temu to nie było możliwości zadać publicznie pytania panu Prezydentowi Korfantemu.
Jak to co ? To co wszystko (gazetki, audycje, filmy) pranie – brainstorm
Pojechałeś trochę z ostro Mały ….. Dąbrówka to bardzo fajna dzielnioica Piekar i bardzo fajni są tam ludzie, kolegów mom tam trocha i wiem co godają. Oni też chcą być SŁAWNI i zawelują poduk swego uznanio !!!! Pisane o kapuście swiadczy tylko o bardzo niskim poziomie Twojej wiedzy …..
Co wy tak płaczecie z tymi ludźmi, wszyscy wiedzą, że chodzi tylko o jednego, a nie wszystkich ludzi.
Dajcie wreszcie spokój mieszkańcom Dąbrówki. Czemu Dąbrówka ma rzekomo “złote klamki”, bo ludzie dbają o swoje domostwa i potrafią wykorzystać wsparcie władz miasta. Bardzo im gratuluję!
A np. Brzeziny – marazm, zadłużenia i ciągłe narzekanie. Oczywiście jest tam wielu wartościowych ludzi, ale większość to niestety obiboki, którym robić się nie chce, czynszu nie płacą tylko czekają na kasę od wszystkich instytucji i ile by nie dostali ciągle mało!
Chodniki sobie też remontujecie sami w czynie społecznym… K… każda uliczka na Dąbrówce wybrukowana, każdy chodnik. A w reszcie miasta można chodzić po dziurach, kamieniach i czym ino, osiedla nieważne, ważniejsza wieś.
Ty chyba nigdy na Dąbrówce nie byłeś.
Powiadasz ? A gdzie to jest tak źle ? Bo z tego co widzę przed wyborami robi się kolejny chodniczek od pętli do szkoły. Sprawdziłem w google jak wyglądał przed i powiem tak: chodnik wygląda słabo, ale jakby na Manhattanie od północy taki był to bym nie narzekał. Co gorsza w mieście remontuje się sporo lepsze chodniki, a my będziemy się potykać o te dziury i kamienie nie wiadomo jak długo.
Teren osiedli najczęściej nie należy do miasta tylko do Spółdzielni bądź Wspólnot – więc żaden Prezydent nie będzie tam robił remontów z środków publicznych. Jak osiedla przestaną być zadłużone (bo wszyscy mieszkańcy będą płacić czynsze) – to będzie widać remonty!!!!
Jak nie wiesz o czym piszesz to się nie odzywaj.
Koniec z rządami Dąbrówki w Piekarach Śląskich !!!! Trzeba wyczyścic cały urząd bo panoszą sie na maksa !!! szkoda ze nie ma herbu w kształcie kapusty b by go zaraz uchwalili KONIEC Z PANEM KORFANTYM CZAS NA ZMIANY !!!
Do Anonima pytanie: Czy cel uświęca środki?
Odpowiedź: Odpowiedź na to pytanie zależy od tego jakie są cele i jakie środki zostaną wykorzystane do realizacji jakichś założeń. Jeśli cele są dobre i szlachetne, to środki których użyjemy do ich realizacji będą również dobre i szlachetne, to wówczas rzeczywiście cele uświęcają środki. Takie podejście nie jest jednak tym, o czym większość ludzi myśli, gdy używa takiego wyrażenia. Większość ludzi wykorzystuje to powiedzenie jako wymówkę, by osiągnąć własne cele wykorzystując do tego wszelkie potrzebne środki, nieważne czy moralnie akceptowane, legalne czy nieprzyjemne. Wyrażenie to zazwyczaj niesie za sobą przesłanie: „Nieważne w jaki sposób osiągniesz swój cel, ważne jest to, że go osiągniesz.”
Powiedzenie „cel uświęca środki” zazwyczaj dotyczy robienia czegoś niewłaściwego/ złego, aby osiągnąć jakiś pozytywny skutek, i usprawiedliwienie złego postępowania wskazując na coś dobrego, co osiągniemy. Przykładem może być zamieszczenie nieprawdziwej informacji w CV, aby zdobyć lepsze stanowisko, pracę, a usprawiedliwieniem naszego kłamstwa będzie wytłumaczenie, że wyższe zarobki pomogą nam lepiej zaspokoić potrzeby rodziny. Niekoniecznie trzeba złamać nogę rywalowi na boisku, by wygrać mecz. Wystarczy dobrze się przygotować do meczu, kondycyjnie i psychicznie.
Czytaj więcej: http://www.gotquestions.org/Polski/cel-uswieca-srodki.html#ixzz3GzUv9SJs
Twoje filozofowame jest wniebowzięte ,,,, każdy inteligentny je zrozumie na swój sposób ,,,,, Nam TU wPiekarach potrzeba nmłodej nowe młodej krwi i myślenia z wizją …….. Jak jest dobry pomysł i umiejetności to kasa znajdzie się na wszystko ………
rzykro mi już czytać tych bredni Korfantego o szpitalu ….. Na dobry drugi szpital jak URAZÓWKA, która jest nasza chlubą na całą Polskę nas po prostu nie stać !!!!!
I jeszcze jedno …… gdzie w tym wszystkim jest Państwo, któremu płacimy sowicie na NFOZ? To rola Prezydenta by środki pozyskać krajowe i Unijne …. Ale tu już pozostawiam wszystko do waszej opini i uznana …… Pisanie o chęci zbudownnia porządnego szpitala gdzie ziemia jeszcze zaorana jest to hipokryzja na max……..
Napsał sobie 45 mln złotych – koń by się uśmiał – za debili nas wszystkich uważa !!!!!!
NFZ płaci stawkę szpital ma się utrzymać i budować. W komunikacji miejskiej miasto płaci stawkę przewoźnik ma kupić autobusy. A jak nie to miasto może sobie dorzucać.
na stronie http://www.stanislawkorfanty.pl pojawił się właśnie program wyborczy KWW. i w zasadzie w wielu punktach jest spójny z programem KWW TU.
I w zasadzie widać w nim jedno i to samo. Marazm.
A to się dziwisz Sława z obecnymi i przyszłymi radnymi rozmawiała z mieszkańcami, wybrali cele przygotowali program wydrukowali .!!!
A Kapustna głowa poszła na ksero hiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii i ma po co chodzić i rozmawiać jak ksero wychodzi taniej
bardzo fajny pomysł taka kampania bezpośrednia, cel uświęca środki,
W dzisiejszym wydaniu gazety “Twoje Piekary” jest harmonogram spotkań przedwyborczych KWW S.Korfantego.
No ja jestem władza i jak ktoś chce się poradzić pożalić to proszę bardzo. Przyjmuję od 11-15. Jak mnie nie ma to jest zastępca. Lud zostanie wysłuchany w Pałacu….. Aha i gdyby ktoś chciał na mnie głosować ale się zastanawia to również może przyjść i podzielić się ze mną wątpliwościami. Ja zadam parę kontrolnych pytań i rozwieję raz na zawsze wątpliwości….
prezydent przymuje mieszkanćów w każdy poniedziałek przed wyborami.
Jak ktoś ma z tym problem to niech mi odpowie dlaczego Korfanty tak nie pójdzie ? Może zrobić to samo, dlaczego nie pójdzie w miasto ? Co stoi na przeszkodzie ? Nie chce mu się ? Jest taki pewny wygranej ? A może boi się spojrzeć ludziom w oczy po 12 latach rządzenia ? Boi się ich reakcji ? A może tak zwyczajnie ma ich w d*pie i liczą się tylko ich głosy, a nie oni sami ? Może jakiś klakier mi odpowie, co ?
Korfanty od 12 lat spotyka się z mieszkańcami, a nie na miesiąc przed wyborami chodzi od domu do domu i rozdaje krówki i czekoladki. Gdybyś był na kilku otwartych imprezach (np. dni miasta, otwarcie kopca) to byś wiedział o czym mówię.
Korfanty nie musi spotykać się z mieszkańcami
ON wie czego im potrzeba
wcześniej niż oni sami
i On to robi
Proszę o podanie kiedy i gdzie spotyka się prezydent z mieszkańcami. Bardzo chętnie wezmę udział w takim spotkaniu.
Aaahahahaha no takiej odpowiedzi to się nie spodziewałem – spotyka się na dniach miasta i otwarciu kopca. Mój mistrz 🙂
“Przyjęcia stron w Urzędzie
Prezydent Miasta Piekary Śląskie przyjmuje strony w każdy poniedziałek w godzinach od 13:00 do 17:00 w Urzędzie Miasta Piekary Śląskie przy ul. Bytomskiej 84.”
źródło: http://www.piekary.pl/pl/9/1253515947/1253515990/23
najlepiej wcześniej zadzwonić bo czasami jest dużo ludzi
To są przyjęcia stron – zainteresowanych w konkretnych sprawach administracyjnych, a nie spotkania z mieszkańcami.
żenada!!!!!!!!!!!!!! dla kogo ten prezdent tam niby urzeduje ???? bo byłam trzy albo nawet cztery razy i niestety szanowny Pan Prezydent nigdy sie nie pofatygował!!!!!!!!! ludzie lizać to każdy potrafi jak mu dają w ramach koleżeńskie solidarności!!!!!!
O proszę bardzo, a ja się zastanawiałem czy warto go odwiedzić. Widzę, że nie warto się fatygować, bo nie łaska przyjść.
W każdy poniedziałek w UM
Popieram Twoją wypowiedź.Prezydent Korfanty nie musi kupować głosów krówkami i innymi “łakociami’.Walka o głosy wyborców w takim stylu,świadczy tylko o desperacji pretendentki do urzędu Prezydenta Miasta.Oczywiście ,Pan Turzański zaraz napisze że “my wychodzimy do ludzi,mieszkańców itd. a Prezydent Korfanty nie,to przypominam,że Prezydent jeszcze jest zobowiązany do zarządzania miastem.Pani Sława może sobie sobie odpuścić pewne sprawy-w/g mnie jest tylko radą,jedną z wielu-więc nie musi przejmować się ważnymi sprawami dotyczącymi miasta,mieszkańców,tylko całkowicie poświęcić się kampanii wyborczej.Czas kolędowania jeszcze nie nadszedł,a tak to wygląda.Zapraszam Panią Umińską do siebie,adres mój, Pani Sława jak i Pan znacie doskonale.Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedź.
I zarządza a jak to widać (kiepsko) a co 4 lata przypomina mu się że mieszkańcy są mu potrzebni dlatego reperuje maluje buduje chodniki, pomniki nawet mu się spomniało że są brzeziny , górka orgierzka. Niestety prezydent ma w du… wszystko było go wybrali i jego koledzy dalej mogli być na stołkach samorządowych. to tak o brzeziny nie dba o Manhattan zapewne są mu wdzięczni za autobus 185 do Bytomia ta częstotliwość ale za to 164(ostatnio chyba od wożenia głowy prezydenckiej i powietrza). Już wole jak ktoś chodzi a cukierki miła sprawa i tyle i cześć reklamowa tak wyglądają wybory. Wyszedł by do ludzi jako nie tylko przecinający wstęgę i odbierający kwiaty bo na brzeziny to pojechał jak Arrada ma długi a tak ni ma i już raz był jak szkołę 15 chciał zamknąć i mu drogę zablokowali to chwilka i nadjechał bo go przycisło i musiał. A ważne sprawy to on ma do 16 listopada a potem to 4 lata laby obmyślanie kolejnych wyborów co zbudować .
dokładnie, rozbudowa szpitala kiedy ruszyła? oczywiście przed wyborami, żeby było na świeżo, żeby ludzie pamiętali jakim to jest świetnym prezydentem. Wszystko zaczyna się przed wyborami. Wniosek jest jeden, wybory powinny odbywać się częściej.
Nie jestem specjalistą od marketingu politycznego.
Przypuszczam, iż Andrzej A. również, skoro pisze Pan o “kolędowaniu”. Jest nim natomiast dr S.Trzeciak, mający międzynarodowe doświadczenie. Proponowałbym zapoznać się z jego publikacjami. 🙂
To musi się Pan zdecydować. Raz mówi Pan, że to desperacja, a z drugiej strony zaprasza Pan kandydatkę do siebie, czyli jednak takie spotkanie jest wygodne 🙂
Twoim zdaniem otwarcie Kopca to było spotkanie z mieszkańcami? Czy Prezydent na tym spotkaniu zapytał mieszkańców jakie mają problemy, co chcieliby zmienić, czy poprawić w naszym mieście? Czy można było zadawać pytania Prezydentowi na tym spotkaniu? Czy może był to monolog… Ja mam wrażenie, że obecny Prezydent nami zarządza, a powinien reprezentować mieszkańców. Nie pamiętam, aby w tej kadencji, w mojej dzielnicy Prezydent spotkał się z mieszkańcami.
Na kopcu znajomy zadał pytanie prezydentowi ale odpowiedzi nie otrzymał.
Zapytał kto jest organizatorem i dlaczego nie otrzymał paragonu fiskalnego za kupione piwo.
A
Na kopcu znajomy zadał pytanie prezydentowi ale odpowiedzi nie otrzymał.
Zapytał kto jest organizatorem i dlaczego nie otrzymał paragonu fiskalnego za kupione piwo.
Ale to pewnie wina urzędu skarbowego i tej akcji “weź paragon” przecież naszego prezydenta to nie dotyczy
Otwarcie kopca nie miało na celu zorganizowanie spotkania prezydenta z mieszkańcami. Podałem to jako przykład, że prezydent nie pojawia się na oficjalnej części tej imprezy tylko, że wita się i rozmawia podczas takich imprez z mieszkańcami dużo wcześniej. Można było mu zadawać pytania na spotkaniach o budżecie obywatelskim. Można przychodzić do Urzędu w każdy poniedziałek. Ludzie, którzy narzekają na Korfantego, że nie jest z nim możliwy kontakt po prostu są mądrzy tylko za klawiaturą, a gdy daje im się możliwość spotkania z nim, po prostu z tego nie korzystają. Były organizowane w przeszłości spotkania z mieszkańcami podczas różnych okazji w poszczególnych dzielnicach, ale jak na nich frekwencja wynosi 10 osób, to szkoda na nie po prostu czasu. Prawda jest taka, że jak ktoś ma problem, to z prezydentem jest w stanie się spotkać w ciągu kilku dni. Pozdrawiam niezdecydowanych.
Kilkakrotnie korzystałam ze spotkań z Prezydentem, uczestniczyli w nich tez inni mieszkańcy. Określę je jako PORAŻKA i jest to nie tylko moje zdanie ale i innych osób. Prezydent nie tylko nie słyszy co mieszkańcy miasta mówią, ale i nie potrafi odpowiedzieć konkretnie, tylko obiecuje. Zdarzyło sie też że swoim zachowaniem i tym co mówił obraził przedmówce – np. w sprawie ARRADY. Myslę więc tak sobie, że wypowiedż zdecydowanego jest na wyrost.
Niczego innego po Pani komentarzu się nie spodziewałem. Jeżeli osoba przychodzi na spotkanie z negatywnym nastawieniem to nic nie osiągnie mimo chęci drugiej osoby.
W Kozłowej Górze na spotkaniu informacyjnym (jesień 2013) o budżecie obywatelskim mieszkańcy skorzystali z możliwości zadawania Prezydentowi pytań. A skończyło się to…
Kto był ten wie. 🙂
A jak ktoś nie był, a też chciałby wiedzieć?
(nie był bo był w pracy, anie że mu się nie chciało)
Cóz Panie Zdecydowany nie był Pan na tych spotkaniach stąd rozumiem niewłaściwa ocene.
rozmowa w zamian za głos
Krówka w zamian za głos!