2021-09-29
Dewastacji ciąg dalszy…
Dlaczego nie działa fontanna w Parku w Kamieniu? Ktoś się przyłożył, żeby ją zniszczyć. Nie wiem jak to się udało. Użył ciężkiego sprzętu? Efekt: wyłączona fontanna i kolejne koszty.
Na każdym kroku trzeba by mieć kamery i policjantów. Nie umiem sobie wyobrazić powodów, dla których ludzie tak się zachowują. Wiem jedno – sytuacja jest coraz trudniejsza. Pisałem o elewacjach, wiatach przystankowych, szlabanach… teraz mamy zniszczoną fontannę. Brak mi słów.
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
Droga Joaszko. Dla Pani ważne były lilie na klombie. Dla mnie kilkudziesięcioletnie drzewa na ul. Gimnazjalnej, które z powodu mającej powstać ścieżki rowerowej pójdą pod topór. I żadna z nas niczego nie zmieni, bo tacy są ludzie. Ci prości i ci inteligentni, którym się wydaję że wszystko im wolno… A my musimy na to patrzeć z bezsilnością i smutkiem.
Brak słów to jest do sytuacji z Brzezin i Przedszkola które się tam znajduje.
Od lipca miał być remont. Dzieci nie mogły chodzić na wakacyjny dyżur bo nie miało być możliwości ich przyjęcia.
Od Września chodzą do Szkoły w której jest tymczasowo przeniesione przedszkole
Nowe grupy, nowe otoczenia ,kolejne zmiany nauczycieli.
Dzieci zdezorientowane i przerażone nową sytuacją.
W przedszkolu do dziś nikt nie kiwnął palcem. Żadne pracę nie zostały rozpoczęte. Kłódka na drzwiach i nic poza tym
To jest dopiero brak słów
Tak samo było ze przedszkolem na brzozowicach,władze nie mają pojęcia jak to wszystko wygląda. Tylko zadzwoni jeden czy drugi z urzędu miasta i powie mam byc miejsce dla przedszkola i sie martw. I do teraz dziennie przez cała noc się światło świeci bo sobie wymyślili ledy z czujnikiem ruchu, śmiech na sali. Brak słów
Ludzie chyba nie dorośli do odrobiny luksusu i relaksu.
Wiosną zwróciłam uwagę człowiekowi ok.45 lat,żeby nie wyrywał lilii z klombu,to usłyszałam :gmina bogata ,posadzą nowe,jak chcesz to tez urwij”przechodziło kilka osób i patrzyli tak jakoś dziwnie na mnie.Co się stało ze zdrojem obok fontanny?Wczoraj chciałam wejść do parku od strony Brzozowic,zostałam zbesztana ,że to ścieżka rowerowa,a na nogach to wałem,zaczyna się robić jakoś dziwnie z tym parkiem.W samym parku,też ciągle konflikty pomiędzy piechurami a resztą użytkowników.Rozumiem że rowery są na piedestale włodarzy miasta,ale nie przekreślajcie piechurów.
Nie bardzo rozumiem, na czym mogą te konflikty polegać, bo tor jest wyraźnie oddzielony od ciągów pieszych, a park można bezpiecznie obejść piechotą po chodniku czy ścieżce spacerowej. Innymi słowy nie należy chodzić piechotą po torze, a na rolkach czy rowerach jeździć po ciągach pieszych.
Takie rzeczy się zdarzają. Skoro brak Panu słów, to proszę zmienić pracę.
Skoro to dla Pani codzienność i coś normalnego… to współczuję. Mnie to jednak za każdym razie smuci, złości i martwi, co wydaje się normalną reakcją. Ale ludzie są różni. Pozdrawiam
Przyjdę do Pani, rozwalę muszlę lub umywalkę. Takie rzeczy też się zdarzają
To, że u Ciebie w domu, czy tez otoczeniu się takie rzeczy zdarzają, to nie znaczy jeszcze, że to normalne.
Pierdolisz babo kocopoly takie ze glowa boli…
Szanowany Panie proszę nie używać wulgaryzmów. To że ta Pani jest niepoważna to wszyscy wiem, ale to poważny blog i poważna sorawa
Jakie rzeczy się zdarzają? Co za durny komentarz… i co? Że to niby normalka? Mnie też brak słów i na dewastacje, i na takie komentarze.
Trochę racji dziewczyny ma bo “takie rzeczy się zdarzają” i to jest fakt ,inna sprawa że nie musimy/nie chcemy tego akceptować bo to zwykły wandalizm ,ale nie zgodzę się ze słowami pana wice że sytuacja jest coraz gorsza,wydaje mi się że kiedyś było dużo gorzej i z wandalizmem takim jak tu opisany i z różnymi bazgrołami na ścianach
Mówi Pani jak pijana lub popiera dewastacje
A może właśnie ta Pani to zniszczyła…
Podejrzewam, że jest Pani z Osiedla Wieczorka t
AK to prawda tam się często zdarzają takie rzeczy.ieszkancy dzielnicy mówią, że to zrobili pewnie wandale z Osiedla. Taką sobie przyklepali opinię
A może jest z Brzozowic co Marcinek i co wtedy biedoku zrobisz jak to wytłumaczysz siobie że być może to twoja krjanka ze jakże pięknej i bogatej dzielnicy, gdzie wszyscy są tacy ok.
Z Pani komentarza można wywnioskować że popiera Pani albo toleruje takie zachowanie