Krzysztof Turzański - Sława Umińska-Kajdan

2025-02-10

ZGM vs prokuratura 3:0 – wszystkie oskarżenia były bezpodstawne. Jest wyrok sądu!

Prokurator wraz z WFOŚiGW oskarżył dyrektor ZGM – Wiolettę Bielawską, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla Wspólnot Mieszkaniowych, przekroczyła swoje uprawnienia i poświadczyła nieprawdę w dokumentach doprowadzając Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem i niezasadnie wypłaconej kwoty 525 tysięcy złotych. Wyrok sądu: NIEWINNA. Dziś w Sąd Apelacyjny w Katowicach podtrzymał to orzeczenie. Wyrok jest prawomocny.

W uzasadnieniu sędzia podkreślił, że nie miał wątpliwości, że nie doszło do przestępstwa. Prokurator postawił tezę, a następnie szukał dowodów na jej poparcie. Dowodów, których nie było. Sędzia analizując dokumenty nie miał żadnych wątpliwości. Inwestycja była realizowana zgodnie z umową, która dopuszczała możliwość poprawek, a WFOŚ to wszystko… zatwierdził.

Zakończyło się także postępowanie prokuratorskie dotyczące wniosków o dofinansowanie z WFOŚiGW remontów na Osiedlu Wieczorka. Zgodnie z wnioskami NIK (Najwyższej Izby Kontroli) nie było podstaw do składania zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Przestępstwa nie było. Po kilku latach temat został zamknięty. Setki dokumentów zabezpieczonych jako dowody rzeczowe… zwrócone. A kontrole WFOŚiG zakończonej inwestycji w 2018 roku kończą się – bez zastrzeżeń.

Zamknięta została także kolejna sprawa – dotycząca przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego – Dyrektora Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Piekarach Śląskich w sprawie zaciągnięcia kredytu na realizacje termomodernizacji Wspólnot Mieszkaniowych przy ul. Szeptyckiego 1 – 4 i działanie na szkodę Wspólnot Mieszkaniowych.

Dziś w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach zapadł ostatni wyrok ostatecznie zamykający sprawę “politycznych rozliczeń” metamorfozy Osiedla Wieczorka. Ani jeden zarzut, ani jedno krzywdzące słowo nie znalazły swojego potwierdzenia. Ot, wymyślone, wyssane z palca i nieprawdziwe zarzuty postawione z powodu sporów politycznych. Taki pomysł na “przejęcie władzy w mieście”.

Ile krzywdy wyrządzonej pracownikom ZGM, dyrektorce i zwykłym mieszkańcom, niejednokrotnie osobom starszym, które przez te nieludzkie postawy polityków byli ciągani na przesłuchania i do sądu. Ile zafundowano im wszystkim niepotrzebnego stresu, zmartwień i straty czasu. A to ciągnęło się latami!

Nie będę się już specjalnie nad tym wszystkim rozwodził – była grupa osób, polityków, radnych, “działaczy” –  próbująca na wszelkie sposoby sabotować miejskie inwestycje. Zawiadomienia do prokuratury, CBA, oczernianie pracowników, opowiadanie na temat inwestycji niestworzonych  historii było jedną z metod, które stosowali.

Wszystkie ostre słowa, krytyka, oskarżenia okazały się bezpodstawne. Niesłuszne. Krzywdzące. Dla wielu zwykłych pracowników Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. Spowodowały także wiele trudności, problemów i stresu zwykłym mieszkańcom, którzy byli wzywani na przesłuchania do prokuratury, do sądu, a wszystko to… po nic.  Żeby zrobić na złość rywalom. Żeby napisać kilka przykrych słów w internecie. Żeby zdobyć kilka dodatkowych głosów niezadowolonych. Czasami warto się zastanowić, gdzie jest granica tego co można zrobić w imię walki politycznej.

Torpedowano największy w Polsce projekt rewitalizacji Osiedla Wieczorka, ale przecież to nie jedyny taki przykład.

Torpedowano wykup mieszkań Arrady!

Torpedowano budowę kina!

Torpedowano budowę ulicy Brynickiej!

Wiele ważnych dla mieszkańców inwestycji miało trudności z powodu działań osób, które zasłaniając się pracą na rzecz miasta i mieszkańców walczyły o własne, niewielkie korzyści polityczne. I to niestety się nie zmieniło. Bo takie podejście do spraw miasta, taka “troska” o miasto i mieszkańców to standard działań opozycji w naszym mieście. Smutny obraz przeciwników Prezydent Sławy Umińskiej-Kajdan.

W każdym przypadku zarzuty, zawiadomienia i oskarżenia okazywały się bezpodstawne. Anonimowe strony pełne kłamstw i oszczerstw pojawiały się… i znikały. Hejterzy walczący w imię wartości przed obliczem sądu przepraszali za swoje kłamstwa i wymyślanie niestworzonych, całkowicie nieprawdziwych historii.

Niestety, ta metoda działania, rzucania w sferze publicznej oskarżeń, zarzutów, kłamstw trwa do dziś przejmowana przez kolejnych “obrońców miasta”.  Najwięksi kombinatorzy, którzy sami jeszcze nigdy niczego nie zrobili –  krzyczą o patologiach, kłamstwach i manipulacjach.

Mam dla Was Panowie przykrą wiadomość. Jak się okazuje, może to jednak trwa długo, ale na końcu prawda i tak wychodzi na jaw. I trzeba ponosić konsekwencje swoich słów.

Szanowna Pani Dyrektor Wioletta Bielawska

W imieniu Pani Prezydent, własnym, ale także mieszkańców –

dziękujemy za zrealizowanie tego niezwykle trudnego projektu.

Przepraszamy za wszystkie przykre słowa oraz nieprzyjemności,

które Panią spotkały w związku z wykonywaniem swoich obowiązków.

Proszę także przekazać podziękowania i przeprosiny pracownikom ZGM,

których praca umożliwiła metamorfozę całego Osiedla Wieczorka.

Jestem pewien, że mieszkańcy doceniają trud włożony w realizację tego projektu,

a efekt mówi sam za siebie. A przecież nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa.

Mam nadzieję, że nigdy więcej nie spotka Was tak rażąca niesprawiedliwość.

Razem zmieniamy Piekary Śląskie!