2013-04-05
Sprostowanie? Nie trzeba…
Redaktor naczelny Twoich Piekar Jacek Szyperski odmówił sprostowania nieprawdziwych i niepełnych informacji opublikowanych w Twoich Piekarach. Z powodu formalnego. Sprostowanie nie zostało wysłane w określonym ustawowo terminie. Czy jednak to znaczy, że po tym czasie nieprawdziwa informacja redaktorowi naczelnemu już nie przeszkadza? To najlepszy przykład obiektywizmu i otwartości miejskich mediów.
Swoją drogą jeśli wydawana za publiczne pieniądze gazeta miejska publikuje felietony prezydenta, który pisze co myśli o radnych opozycji, to myślicie Państwo, że opublikowany zostanie felieton radnego opozycji? Zamierzam wystawić na próbę rzetelność i konsekwencję działania redakcji.
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
nobody is perfect
kalikles nie pisze się “mi” tylko “mnie” to tak ad vocem 😉
Zostałem wywołany, więc ad vocem. Po pierwsze nie czuję się niczyim obrońcą. Mam możliwość komentowania piekarskiej rzeczywistości i to robię. Po drugie w pewnych sytuacjach, w mojej opinii warto używać dosadnych sformułowań, zwłaszcza, gdy mamy do czynienia z wyjątkową głupotą i odpornością na myślenie. Może Anonim preferuje przekłady z Biblii, ja nie. Natomiast używanie cytatów wydaję mi się czymś stosownym, ponieważ wiele z nich zawiera mądrość, do której zarówno mi, jak i Anonimowi jeszcze bardzo daleko.
Jakoś dziwne, ale w obiecanki już nie wierzę, obserwuję fakty, i dziury na drodze do Radzionkowa.
Za budynkiem szpitala istniejące domy na Kościuszki
to się zgadza
ale ta brzoza!
Ile lat ma takie drzewo
na Kościuszki na razie żadna brzoza nie rośnie
przeoczenie czy sugestia . . .
kiedy powstanie ten szpital .. .. ..
Ulalala, to się porobiło, a na Manhattan życzenia w tym roku wogóle nie dotarły. W Głosie Piekarskim życzeń brak, a Twoich Piekar całkiem brak.
Za to Przegląd Piekarski to wzór konspekt wszelkich dziennikarskich cnót. Jak się zestawi Przegląd i gazetę Szyperskiego to wychodzi, że żyjemy w światach równoległych. W jednej gazecie pochwała władzy, w drugiej pochwała działań opozycji. O prawdę to już dawno nikt nie dba….Uważam, że obie gazety niczym między sobą się nie różnią. Wystarczy podmienić nazwiska i wyjdzie to samo…
Zwróćcie uwagę na pierwszą stronę wielkanocnych Twoich Piekar.
po lewej życzenia swiąteczne od Prezydenta
a obok duży tytuł
Nowy budynek miejskiego szpitala
a powyżej
Nie do wiary, zobaczcie sami, tak będzie wyglądał …
NIE DO WIARY i trzy kropki
Red. Szyperski jest zbyt doświadczony żeby przypadkowo puszczać takie bąki
Kolejny dziennikarz, kandydat na prezydenta?
a może ten nowy szpital to tylko prima aprilis
I to pokazuje że nadal są równi i równiejsi. Czy ktoś jeszcze nie wierzy że media lokalne nie współpracują z władzą ?
no tak, “rzetelna informacja” na pewno jest w Przeglądzie Piekarskim… Poziom komentarza Kaliklesa wyjaśnia zresztą wszystko-nie ma to, jak kogoś obrazić, strzelić nienawiścią i podeprzeć się odpowiednim cytatem. Gratuluję obrońców, Krzychu…
Jak do tej pory żaden mój obrońca nie skończył w sądzie karnym, tymczasem Bronisław L. usłyszał wyrok karny, a Andrzej A. jest w trakcie rozprawy karnej. I jak się Pan pewnie domyśla ich działania i wypowiedzi nie były słowem miłosierdzia, tylko… działaniami przestępczymi. Obaj są jak Pan to określa “obrońcami”. Tylko, że prezydenta Stanisława Korfantego. Jeden z nich zasiada nawet w radzie nadzorczej miejskiej spółki…
A ten Głos Piekarski to jeszcze wychodzi czy nie ?. Pojawia się to chyba ino 2 razy w roku, żeby złożyć życzenia. Treści sensownej brak. Co ciekawe spore faux pas wystąpiło, wśród życzeń nie ma tych od wielkiego wodza to się Tereska będzie tłumaczyć. Pisałem kiedyś o Białorusi, ale powoli, coraz bardziej to ja się zaczynam czuć jak w Korei Północnej.
Na Miłość Boską, jakie media i jaka rzetelność dziennikarska? Takie szmatławce i gnioty prasowe jak “Głos Piekarski'” czy “Twoje Piekary” z madiami nie mają nic wspólnego. Jedyną satysfakcją z takiej prasy może być wytarcie sobie pewnej części ciała, po pewnej czynności fizjologicznej, zdjęciami, ukazującymi prezydenta Piekar. Taki Szyperski nie jest dziennikarzem, tylko rzemieślnikiem wynajętym przez piekarskie władze i będzie bronił tej władzy do upadłego, bo to ona mu płaci. Ten niby dziennikarz ma pełną świadomość, że jeśli zmieni się ekipa rządząca, to go nie ma i nie dostanie żadnej pracy w jakiejkolwiek szanującej się redakcji. Nie interesuje mnie kto wydaje gazetę. Interesuje mnie rzetelna informacja, zaprezentowanie stanowiska jednej i drugiej strony, brak manipulacji i zabiegów socjotechnicznych. Jeszcze jedna kwestia odnosząca się do “Twoich Piekar”. Obecny prezydent Piekar, jako felietonista, filozof, wieszcz narodowy i sumienie narodu. Kto temu gościowi doradza? Te wypociny są na żenująco niskim poziomie. Poddaję pewną myśl Panu prezydentowi:
Cyt: ” Głupcem wolno być każdemy, ale pod jednym warunkiem – aby nie dawał złego przykładu”, Viktor Hugo.
Pierwszą “pożal-się-Boże-felietonistką” była niejaka Teresa.
Poziom tych… hmmm… “prawie-felietonów” był, hmmm… sami wiemy jaki…
To zawołajmy: “Autor, autor, autor…!”
Zapomniałeś dodać wzór cnót wszelakich.