2013-10-04
Osiedlowy piknik alkoholowy?
Szanowny Panie Radny! Zwracam się do Pana ponieważ problem istnieje, a Straż Miejska nie reaguje. Często popołudniami korzystam z poczty na tzw. Starym Os. Wieczorka. Niebawem wieczorami będzie już ciemno. I “straszno” w tej okolicy, ponieważ przed sklepem spożywczym przy poczcie odbywa się całymi dniami piknik alkoholowy: “zapach”, “słówka”, “bełkot”, “rechot” itp. Podobno Administracja osiedla i policja już się tym zainteresowała, ale na tym się chyba skończyło. Placyk wyremontowano, a menelstwo zostało. Proszę o interwencję, bo wstyd i strach tamtędy przechodzić, zwłaszcza z dziećmi.
Czytelniczka
(imię i nazwisko do wiadomości)
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
w sprawie tych meneli i ich libacji są różne pogłoski ale to są ludzie którzy pracują i pracowali a nie sami menele, a piwa może się napic po pracy każdy to ich zdrowie i niech innych to nie interesuje. Oni się umieja zachować a nie wyrzucają przez okno roznych smieci i nie wylewają brudnej smierdzacej wody przez okno oraz nie wchodzą do cudzej piwnicy tak jak kolezanka. Dziekuje i tyle w temacie
Ps. Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz. Kolezanka wie o co chodzi
Dziekuje i pozdrawiam G.
Ale kto w takich miejscach ma interweniować ?. Obywatelu radź sobie sam hehehe…
http://www.youtube.com/watch?v=G1ncr1b44NA
Postawić na placyku namiocik, napisać ‘październik po naszymu’
wybrać patrona i jest impreza kulturalna a nie menelstwo 😉
Z tego co wiem to przecież Pani JM głosi, że panuje nad problemem alkoholowym w mieście. Działa Klub Piatka, sa prelekcje, warsztaty pełna wspólpraca z MOPR w tej dziedzinie, ona sama zasiada w róznych waznych gremiach też z tej dziedziny. Więc jak to jest w rzeczywistości, a może poprostu papier przyjmie wszystko, a ludziska maja poprostu popsuty wzrok i żle widza, i nie znaja się na rzeczy. A może warto zająć sie poprostu pracą i profilaktyką.
a co ma JM zrobić ? klapsa im dać czy jeździć po nocy i gonić szumowiny pijane ? niektóre wpisy to nic tylko się pośmiać…
są służby opłacane z naszych podatków i one chyba umieją sobie poradzić z paroma czy paro nastoma podpitymi idiotami szczającymi gdzie popadnie i klnącymi na całe gardła ?
Pani JM powinna zrobić to co potrafi najlepiej – PUŚCIĆ o NICH INFORMACJĘ W OBIEG :), sobie tylko znanymi kanałami..
No prosze jakie nerwy.
A właściwie czemu nie, może własnie powinna jeździc i prowadzic profilaktyke, apropos ona ttez nalkezy do tych służb dorrze opłacanych + kasa za komisje dla uzaleznionych przy um.
jak czytam takie wpisy to się odechciewa, nasz zawistny grajdołek woli skupić się na podszczypywaniu i osobistych wycieczkach niż poważnej ocenie meritum tej sprawy, niech kobieta jeździ najlepiej po nocy i nawraca pijane bydło i uczy kultury…
ludzi wy powinniście posprzątać najpier swoje podwórko i spojrzeć na to czy wy jesteście tacy idealni a potem patrzec na innych
Z tymi “wyborcami” to już lekka przesada…
Nie ma żadnej przesady, kto wie ten wie……
Mieszkałem na “Starym Osiedlu”jakieś 40 lat temu już wtedy był problem z menelami lub jak to się wtedy mówiło “nierobami” w tym miejscu.Po drugiej stronie ulicy mieściła się “osławiona” restauracja Wrzos gdzie przebywała następna ekipa.Lecz różnica pomiędzy dawnymi czasami(PRL-u) a dzisiejszymi polega na tym,że wtedy często pojawiała się tam Milicja Obywatelska i rozgoniła to całe towarzystwo lub zabierała co bardziej agresywnych na “dołek”,pijanych na izbę wytrzeźwień,następnie kolegium do spraw wykroczeń i kara grzywny.Jeśli nie mieli z czego zapłacić to bezwzględnie musieli grzywnę odpracować.Oczywiście całe to towarzystwo wracało w te miejsca po pewnym czasie ale przez parę dni był spokój,a po pewnym czasie znowu powtórka takiej akcji i tak to trwa od kilkudziesięciu lat.Tylko jest jedno “ale”.Wtedy Milicja przyjechała na każde wezwanie i nie bała się menelstwa,teraz Policja i Straż Miejska trzęsą portkami ze strachu przed tymi “obywatelami”.Tu nie pomorze żaden radny tylko zdecydowana reakcja służb porządkowych,radny nie będzie się wychylał,to są przecież tez jego potencjalni wyborcy.
może “pomorze” słownik ortograficzny 😉
a mówiąc serio takie czasy że menelstwo wszelkiej maści czuje się bezkarne
znieczulica społeczna zbiera swoje żniwa
Przepraszam ,mój błąd ortograficzny,ale nie rozumiem co ma wspólnego z tą patologią znieczulica społeczna.Mieszkańcy proszą,błagają o interwencję ,monitują o tych sprawach i są pozostawieni samym sobie.Radny z Pana klubu,który ma z tego placu takie fajne fotki,zna doskonale tych bywalców.Przecież on się tam wychował w tym rejonie.Kolegów się nie pod…..la!!!
Zwrócę uwagę na problem odpowiednim służbom, bo moim zdaniem powinny sobie z taką sytuacją radzić. Alternatywą są rozwiązania proponowane przez prezydenta: zamknąć sklep to nie będzie problemu… Faktycznie możemy zamykać sklepy o 22.00, ale co z ludźmi, którzy swoje libacje zaczynają o 18.00? Niektórzy nawet wcześniej…
He,he… już sam fakt nagłaśniania takiego problemu to połowa drogi do rozwiązania. Co zrobił Polsat? Kilka minut programu i żarówek nie ma. Tekst na blogu? Wódz wezwie na dywanik szefa straży i zrobi porządek, bo mu Turzański wizerunek miasta psuje. Miasta, w którym takie rzeczy się nie zdarzają.
Wiele razy były zamieszczane tutaj pisma ale ani razu nie opublikowano co radny Turzański robi w danej sprawie ani czy problem został rozwiązany. Czy tak będzie też w tym przypadku? Co zamierza pan radny?
Te, a czy “pan radny” jest sam w tym mieście, że ma się wszystkim zajmować ?.
Szanowny Panie Redaktorze!
Proszę o kolejny odcinek powieści o władcy archipelagu. Tęsknię za władcą absolutnym, a po ostatniej wizycie przedstawicieli Straży Miejskiej należałoby im wprowadzić kurs podstawowych zasad kultury osobistej. A najlepiej ich rozwiązać. Od ponad pół wieku nie poznałam dzielnicowego KM Policji, a pierwsza wizyta Straży Miejskiej to koszmar z rękami w kieszeniach.
Jest Pan Radnym, a więc proszę o kontakt z komendantem Straży Miejskiej, którego do tej pory uważałem za człowieka rozsądnego. Czyżby pod wpływem kontaktów ze Starkorem utracił r o z u m.
Osiedle jest ok.
Znam ten widok najgorsi są ci co po wypiciu paru piwek czy butelki idą się wysikać za róg sklepu. Smród pod oknami niesamowity. jak bym mieszkał w tym bloku i pod oknem by mi menel sikał to bym go polał zużytym olejem żeby mu ten zapity mózg nasmarować
Wont z piwem i jabolami ,oraz płaceniem na pomp !!!!
Nie wiem dokładnie kto przesiaduje w tych miejscach, ale może problemem jest to, że w Piekarach jest bardzo mało miejsc (o ile w ogóle są), gdzie można wyjść żeby się wieczorem napić lub po prostu spotkać w większym gronie. Komunikacja wieczorno-nocna z pozostałymi miastami również nie daje zbyt wielkiego pola manewru.
Oczywiście jest taki typ ludzi, którzy zawsze będą przewiadywać pod sklepem, nieważne ile pubów i barów będą mieć w okolicy. Jeśli ta wiadomość dotyczy właśnie takich ludzie – proszę zignorować moją uwagę.
Tak samo jest w okolicach ul.Śląskiej 4 i 6 na chodniku łączącym Śląską z Alojzjanów i na ławce pod Śląską 6.Sikanie po elewacji bloków jak i w śmietniku, język łaciński również i też mi jest wstyd jak idę z dziećmi z przedszkola czy ze szkoły.Jak dzwonię na straż to przyjadą,ale oni chyba się boją tych meneli i tylko porozmawiają i jadą.
Straż miejska nie reaguje? Napisała Pani że jest niebezpiecznie to co się chłopaki będą narażać.