
2014-04-29
Prezydent zadowolony, wojewoda nie.
Kiedy napisałem, że statut Piekar Śląskich zaproponowany przez prezydenta to niedopracowany bubel (Konstytucja Piekar pisana na kolanie) i wraz z radnymi zwracałem uwagę na niedociągnięcia oraz konieczność dalszej pracy nad uchwałą prezydent miał swoje zdanie. Oczywiście jego zdaniem nie mieliśmy (jak zawsze) nic sensownego do powiedzenia.
– Przykro i trochę niezręcznie mi to pisać, ale na sesji okazało się, że zarówno szef KLKT jak i pan radny Krzysztof Seweryn nie znają dobrze „abecadła samorządowego” – czyli ustawy o samorządzie gminnym. Przedłożony przeze mnie projekt uchwały nie wymagał specjalistycznej wiedzy – skomentował temat prezydent Stanisław Korfanty.
Oczywiście opozycja jest zła, niemerytoryczna i pozbawiona dobrej woli. To zdanie prezydenta. Wojewoda ma zupełnie inne. W toku badania legalności przyjętej przez radnych Naszych Piekar uchwały przygotowanej przez prezydenta stwierdzono istotne naruszenie prawa, konkretnie Konstytucji RP oraz ustawy o samorządzie gminnym.
Wobec tego wszczęte zostało postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności uchwały. Prezydentowi gratuluję znajomości “abecadła samorządowego”. No cóż, jak już pisałem – przekonanie o własnej nieomylności i pośpiech tworzeniu prawa nie służą.
Komentarze
jakby nie wojewoda
Dobrze że w Piekarach jest opozycja bo ile by takich bubli powstało jak by nie opozycja .
Cóż, nie pierwszy to raz i podejrzewam nie ostatni w tej kadencji, mamy do czynienia z butą Prezydenta. Wierze w to głęboko, że mieszkańcy Piekar nie tylko otworzą oczy na to co się dzieje, ale i sprawią, że w Piekarach zawieje świeżością.
Życze tego nie tylko sobie, ale i wszystkim mieszkańcom miasta Piekary.