
2014-12-08
Prezydent Sława Umińska-Duraj
Dziś Sława Umińska-Duraj została zaprzysiężona i formalnie została prezydentem Piekar Śląskich. To była uroczysta sesja Rady Miasta, podczas której pani prezydent wygłosiła expose życzliwie przyjęte przez przedstawicieli wszystkich klubów. Była w nim mowa o współpracy z radnymi, organizacjami społecznymi i ościennymi miastami. Prezydent Stanisław Korfanty w bardzo elegancki sposób przekazał władzę, wszystko odbyło się w bardzo sympatycznej atmosferze. Obie strony liczą na udaną współpracę na rzecz Piekar Śląskich. Stanisław Korfanty będzie nadal pracował jako radny – dziś złożył ślubowanie. Wraz z nim ślubowała Natalia Ciupińska i Marek Szewczyk. Dziś był to także dzień roboczy, więc pani prezydent spotkała się z naczelnikami i przyjęła pierwszych mieszkańców. Każdego kolejnego dnia – pracy będzie więcej.
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
A mnie 12 lat temu dosłownie wyrzucono z urzędu z małymi dziećmi, bo chciałam porozmawiać o przyznaniu jakiegoś lokalu zastępczego ,kazano mi iść do noclegowni albo domu samotnej matki i że czasu dla mnie nie mają, na takie bzdury, a zanim dostanę lokal to dzieci będą dorosłe…..do dziś to pamiętam, to poniżenie.
Kto cię wywalił?
sorry taki mamy klimat, najlepiej się poofarbować ….
sorry taki mamy klimat !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Młodym mieszkańcom dać robotę tą co wykonują emeryci zatrudnieni w urzędzie lub innych miejscach podlegających pod urząd miasta .
Ludzie powinni pracować do siedemdziesiątki a po tym powinni dostać bon żywnościowy bo mają durze emerytury i pracują zabierając robotę młodym a kiedyś gdy nie było problemu z pracą nie chcieli pracować
Co tak blog zamarł ?
Tak sobie czytam te wszystkie komentarze i nie mogę oprzeć się wrażeniu, że aby Pani Umińska mogła spełnić przynajmniej te najpilniejsze oczekiwania powinna najsampierw sklonować się w 5 kopiach (minimum). Następnie każda sklonowana Umińska powinna skołować z Bazyliki przenośny klęcznik-konfesjonał i rozpocząć spowiadanie urzędników chętnych się wyżalić i poskarżyć. W tym samym czasie sporządzać na wielkim arkuszu brystolu tzw. WiGraPoPer (Wielki Graf Powiązań Personalnych). Przy czym krawędzie grafu należy kreślić pisakami w odpowiednich kolorach, aby celnie oddać relacje panujące pomiędzy poszczególnymi osobami. W ten sposób, już po 2 miesiącach głębokich analiz, można by było wyłonić słabe ogniwa i rozpocząć akcję ich eliminacji. Zaraz potem ze 2 klony Umińskiej mogły by się zająć kopaniem basenu (bo można odnieść wrażenie, że to wyjątkowo ważna dla Piekarzan sprawa) a pozostałe klony niech zajmą się pracą nad poprawą atmosfery w urzędzie – bo do pracy przychodzi się przecież po to aby odczuć cudowną atmosferę – najlepiej przy zapachu świeżo parzonej kawy.
A tak poważniej to ręce opadają jak czyta się niektóre wpisy. Najważniejsze jest kto się do kogo uśmiechnął i jaką atmosferę rozsiewa wokół. Dobrze napisało kilku przedpiewców – zająć się trzeba miejską kasą, oszczędzaniem, likwidacją niepotrzebnych stanowisk i naoliwieniem zardzewiałych mechanizmów. A to dlatego, że dopiero mając konkretne środki można cokolwiek planować i realizować.
Nie, przychodzi się po to aby cię gnębiono, Szczególnie osoba, która nie ma wiedzy, ale “jest ważna”, takie są najlepsze do współpracy. Weź nie pokazuj tu tego swojego wysokiego poziomu.
Nie będę się wdawał w pyskówki. Jeśli uważasz, że poziom jest dla Ciebie zbyt wysoki to sorry – taki mamy klimat. Do pracy przychodzi się aby pracować. A co do gnębienia to znam takich, których szef “gnębi” wymagając po prostu sumiennej pracy. Znam też taką, która jest “gnębiona” przez wszystkie koleżanki i każdej ma coś do zarzucenia – tylko ona jedna jest bez skazy. No chyba że masz na myśli uporczywe nękanie w rozumieniu Art.94 KP – ale z tym akurat w naszych czasach można sobie poradzić dziecinnie prosto. No chyba, że ktoś jest tzw. ofiarą losu – wtedy nic nie pomoże – są takie osoby, które są gnębione od podstawówki po emeryturę bo na to pozwalają.
UM to jedno z tych miejsc gdzie przychodzi się do pracy, a nie pracować, więc bez takich żartów. A to jaka w tych miejscach panuje kultura organizacyjna świadczy fakt, że większość ludzi do siebie panuje, bo jakaż by to była ujma jeśli podwładny mówił by na ty do zwierzchnika.
Szukanie oszczędności to likwidacja stanowisk: kierownika, głównego specjalisty. Kiedy SK skończyły się możliwości przydzielania stanowisk-kierownik- (w celu dawania zaufanym osobom konkretnych pieniędzy) zaczął przydzielać stanowiska głównego specjalisty. Rola kierownika/kierowniczki polega wyłącznie na stawianiu parafek na pismach.
Popieram. Tak jest w rzeczywistosci w um ze kierownik tylko podpisuje pismo a czesto gesto tylko parafuje i nalezy dostarczyc do prezydenta bo to juz za duza odpowiedzialnosc podpisac niewygodne pismo. Praca marzenie za 5000 zl na miesiac. Pracownik dostaje 1400-1500 i zrob tu czlowieku swieta.
Wystarcza chęci a wszystko jest mozliwe. Nie wystarczy tylko rozmawiac z ludźmi trzeba rownież postawic sie w ich sytuacji. Ludzie nie chcą obietnic, chcą wyraźnych kroków aby poprawil sie ich standard życia. Są ludzie biedni i bogaci, zdrowi i schorowani trzeba o każdym pamiętać. Powodzenia dla nowej Prezydentowej
W kwestii formalnej-Pani Prezydentowa to żona Prezydenta. Sława Umińska jest Panią Prezydent.
Zajmijcie sie wkoncu ludźmi a nie gadka o tym co bylo. SK jest juz przeszloscia teraz czas na to co poprzednik mial zrobić ale nie zrobil ( w ciągu 12 lat braklo mu czasu) proszę przyjrzeć sie bocznym ulica przejechać sie nie da a juz nie wspomne o budynkach które sie rozlatują ze starości. Ulica Bytomska i Wtszyńskiego kamienice wyremontowane okna wymienione a o bocznych ulicach zapomniano bo nie widać. 21 wiek ludzi nie stać na wymiane okien. Piekary to nie tylko główne ulice proszę o tym pamiętać. Do roboty mniej gadania obiecywania. Proszę slowa zacząć zamieniać w czyny
GRATULUJĘ !!! Trzymam kciuki i kibicuję.
Na marginesie:
Jedną z pierwszych spraw jaką Pani Prezydent powinna przekazać swoim współpracownikom to sposób pisania jej nazwisk. Nawet na stronie UM w zakładce władze wkradł się błąd. Jest Umińska Duraj, a powinno być Umińska-Duraj. Niestety ten błąd pojawia się również w innych publikacjach.
Oto wykładnia zasady, podana przez Radę Języka Polskiego (źródło: http://www.rjp.pan.pl): “…elementy wchodzące w skład nazwisk dwuczłonowych są względem siebie równorzędne i jako takie zapisywane są z łącznikiem (uwaga: nie myślnikiem!). Pisownia bez żadnego znaku łączącego nie jest poprawna. Dwuczłonowe nazwiska góralskie — takie, które wskazują na pochodzenie osób, które je noszą, z różnych rodów (a nie są złożeniem nazwiska panieńskiego i mężowskiego) — zwyczajowo zapisuje się [jednak] bez łącznika, np. Alicja Bachleda Curuś, Andrzej Gąsienica Makowski.”
Ponadto znak łączący dwa nazwiska powinien być łącznikiem “-” (małą kreseczką) a nie myślnikiem “–” (dłuższą kreską). Pomiędzy pierwszym nazwiskiem, łącznikiem i drugim nazwiskiem nie może być spacji. Ciekawe czy na pieczątkach też zrobią błąd.
Serdecznie gratuję i życzą powodzenia z UKŁADEM ZAMKNIĘTYM STANISŁAWA KORFANTEGO W gminie, szkołach oraz wszystkich jednostkach podległych, w tym w Domu Dziecka itd….
PIEKARY ŚLĄSKIE-POWIEDZ CO WYŻĄDAŁEŚ OD KORFANTEGO PRZEZ 12 LAT
Czy byłeś kiedykolwiek u niego i czy miałeś jakieś argumenty aby “wyżądywać”?
Pierwsze zdjęcie pokazuje co czuje dusza przy stole prezydialnym ……………..
Pani Prezydent żeby poprawiła się atmosfera do pracy w urzędzie,
Do roboty turzanskie! Teraz wy rzadzicie wiec zawijac rekawy. Narazie nic nie robicie tylko dlalej o SK. Ludzie jego juz nie ma. Turzanski łopata i basen kopać ! Głosowałem to żądam.
Ty się śmiejesz, a mnie przeszło przez myśl żeby wybudować basen w ramach “UMWETU”, w czynie społecznym chociaż częściowo to byłby ewenement na skalę kraju 🙂
nie tak nerwowo
W którym miejscu o SK? Mylisz komentarze z wpisem człeku.
Żądać to sobie możesz w domu żeby ci np żona obiad ugotowała ty baranie……basen obiecał Korfanty to ciś do niego z tą łopatą niech się w końcu weźmie do roboty
O ile mnie pamięć nie myli, w całych Piekarach stały billboardy z obietnicą basenu daną przez Panią Prezydent, była jakaś lista z obietnicami, podpisami, że się wywiążemy i takie tam :). Ktoś tutaj dobrze napisał, Prezydenta Korfantego juz nie ma. a czas pokaże z czego wywiąże się obecna władza.:).
Dokładnie tak. Ja bym jeszcze zapytał czy sztaby wyborcze zapłaciły za możliwość stawiania bilbordów? Chodzi mi szczególnie o te przed lokalami wyorczymi które stały na chodnikach.
Nasz uzyskał stosowne zgody i zapłacił.
Czy widzieliście galerię zdjęć na stronie um? zdjęcie SK i Buchwald…..ciekawe czy już coś knują. Jeżeli PIS się sprzedał starej władzy to znaczy, że p.Buchwald jest kolejnym, który dał się złapać na puste obietnice SK. Szkoda…., mam nadzieję, że to zdjęcie to tylko przypadek. Życzę powodzenia Pani Prezydent, mam nadzieję, że wszystkie układy i układziki wymiecie Pani spod dywanu i w końcu będzie miło i czyściutko 🙂
Puste obietnice SK? Rozwiń tę myśl. Ja mam wrażenie, że puste obietnice składał kto inny. Przekonaj mnie.
Haha nawet Szaflik z kwiatuszkami 😀 I tak cię zamiotą, bo ja i wiele innych osób-wyborców tego oczekujemy !
Chyba żartujesz! Człowieku nie widziałeś tych wielkich bilbordów przed 2 turą wyborów? Nagle znalazły się pieniądze na wszystko, dla każdej dzielnicy – lista złotych myśli i marzeń! Szkoda, że nie napisał SK z jakiś środków będzie finansował te obietnice, bo jak nie ma kasy to po co obiecywać gruszki na wierzbie? Kolejne kredyty?……
Szkoda, że Pani Sława nie napisała za co wybuduje: basen, szpital, dworzec,scenę letnią, lądowisko, nowe mieszkania etc. Przy tym co obiecywał Korfanty (min. remonty chodników, budowa siłowni, akcja odkomarzania, utworzenie klubu seniora) to jest chyba sporo, nie? Chętnie dowiedziałbym się z czego zostaną zrealizowane te obietnice. Na pewno nie z kredytu, bo miasto musi mieć zdolność kredytową, aby go uzyskać. Pozostaje tylko czekać i ludzie za jakiś czas przyjdą do Pani prezydent ją rozliczać, a będzie z czego. Nie spodziewałem się, że ktoś obietnice Korfantego będzie porównywał do gruszek na wierzbie. W takim razie do czego porównasz obietnice drugiej strony? 🙂
Nie rozsmieszajcie mnie. To co obiecywal sk podczas II tury to nie byly jego pomysly tylko pomysly mieszkancow dzielnic, ktore byly zwiazne z budzetem obywatelskim.
Korfanty sam obiecywał basen 12 lat temu… A szpital za co zamierzał zbudować? Na szczęście to się skończyło, przyszło nowe, lepsze. Trzymam kciuki Pani Sławo i cała ekipo !
iii-dobry wpis PANI PREZYDENTGRATULACJE
Teraz kwiaty, uśmiechy i miłe słowa. Minie tydzień i czar pryśnie.
Trzeba się będzie zderzyć z rzeczywistością.
Kulejący budżet, brak wskaźników, za wysokie koszty bieżące, bezrobocie, problemy z mieszkaniami, dziury w drogach. Wtedy uśmiech zniknie.
Boje się, że nowa ekipa nie udźwignie tego wszystkiego. Młodzi ludzie, bez doświadczenia w samorządzie, bez dobrych analityków i doradców zginą. Opowiastki przydupasów, którzy za wszelką cenę będą szukali zatrudnienia – nie pomogą.
Z doświadczenia wiem, że wszystkie obiecywanki (specjalnie z błędem) kampanijne pójdą w niepamięć. Piekary są zarżnięte – tu przez najbliższe 12 lat trzeba realizować budżet zadaniowy i ratować to co zostało. Żadnych poważnych inwestycji – basenów, kortów tenisowych i innych wyżerających budżet podmiotów.
Fakt – jest nowe programowanie unijne ale bez wkładu własnego nic się nie zrobi.
Wypuszczanie obligacji miejskich nie uzdrawia.
Teraz zostało tylko iść do Maryjki i modlić się o łagodną zimę – co by trochę zaoszczędzić na zimowym utrzymaniu dróg.
KRZYSIU – pokłońcie się ze Sławą nad wydatkami bieżącymi. Zobaczcie na czym możecie zaoszczędzić. Administracja nie może zżerać wszystkich dochodów.
Przy tak dużej ilości przedsiębiorstw jakie są w Piekarach – trzeba przeanalizować wpłaty z tytułu podatku – kto nie płaci, kto ma zaniżone podatki.
Szewczyk ślubował na radnego jak mu niie wstyd
Ten ktoś powinien na stałe zniknąć z Piekar żadnej klasy, taki sam cham jak jego władca i pan SK . Ja myślałem całkowicie inaczej o nim.
Pani Prezydent wszystkiego najlepszego aby jak najwięcej udało się załatwić spraw dla mieszkańców i naszego miasta.
Pani Prezydent bedąc na uroczystości zaprzysieżenia, odniosłem wrażenie jakby pani zwyciestwo z SK było ponad wymiarowe ta ilośc ludzi, nie licząc tych obecnych z obowiązku było początkiem czegoś zupełnie nowego, czegoś innej jakości pani sposób mówienia i zachowania to inny wymiar. Życzymy wytrwałości jako nowa sternik Piekar, ja i kolega, ci od żóltych róż.
Krzychu nie czarujmy się o tej wspaniałej atmosferze. Wszystko widać na pierwszym zdjęciu. Przed kamerą też było widać jak się szeroko uśmiecha wręczając kwiaty. a w jednej chwili obraca głowę i po uśmiechu ślad nie zostaje.
Mam nadzieje ze urząd miasta w końcu się zmieni ze prócz napisów “Godomy po ślasku ” bydzie tys napis “klient jest dla nas święty” bo dotychczas to sie petentów traktowało jak zło konieczne
Pani Prezydent szukać prawdy, kochać ludzi, chcieć dobra, czynić to, co najlepsze, niech zostanie zawsze Pani celem.
Może ja się nie znam, ale czy to tak zawsze jest, że tyle gości z ościennych miast przybywa ? Tabor, zastępca z TG, Ziemba. Czy może sąsiedzi Piekar tak ochoczo żegnali Stanisława ?
Nie znasz sie.
A najlepsza była jedna z Pań, która w piątek wręcz beczała przy S.K., że odchodzi a dzisiaj jakby nic się nie stało wielce gratulowała nowej szefowej….jak mnie mdli jak patrze co się nie robi dla kasy…jak można być tak podłym i fałszywym…mam nadziej (nie tylko ja ale większość ludzi pracujących w urzędzie) że się co po niektórym urwie, że już nie będą tyłków plaszczyć, kawy pić i ludzi poniżać (mogę nawet powiedzieć że niektórzy stosują mobbing – ale o tym kiedyś na osobności z nową SZEFOWĄ).
W końcu się ludzie przestali bać szefa-tyrana. Wreszcie zaczną mówić.
GRATULACJE DLA PANI PREZYDENT>POWODZENIA.
A ja już widzę w mojej magicznej kuli, że pewien Michałek, który jeszcze kilka dni temu “przyjmował do firmy” Korfantego to teraz pewnie będzie skakał koło Umińskiej i też będzie ją przyjmował. Jak ja “ubóstwiam” takich ludzi kameleonów, farbowanych lisów. Lepiej niech uważa na ludzi, którzy się zbyt szeroko uśmiechają i są nazbyt uprzejmi, bo zwykle za plecami ci wbiją nóż w plecy.
Samo życie….Również i ja na zaprzysiężeniu widziałem pana (gorącego zwolennika Prezydenta S.Korfantego o czym sam mogłem się przekonać) wyjątkowo przymilającego się do Pani Prezydent.
Wiatr zmienił kierunek…
Wolę jednego, ale prawdziwego przyjaciela.
Czy to Pani JM – bo na to mi wygląda
Pani JB
Tylko czekam na spotkanie osobiste – pracownik um i PANI PREZYDENT bez wcibskich pracownikow ktorzy byli pod ochrona SK. Mysle ze p. Prezydent duzo ciekawych rzeczy sie dowie jak jestesmy szara masa traktowani przez tych ludzi
czy szarzy pracownicy i pracownice dostąpią poznania nowej szefowej ???
Mieli okazję i czas w okresie całej kampanii. Wystarczyło wyjść na ulicę, ale po co skoro w urzędzie panowało przeświadczenie, że SK wygra kolejną kadencję… Pewnie szkoda było im fatygi…
jasne, w czasie pracy ludzie sobie pójdą pochodzić po ulicy i kandydatów pooglądać bo nie są w pracy przecież, głupszej wypowiedzi dawno tu nie czytałem…
Pracujesz 24 godziny na dobę? Ja też pracuję mądralo, a mimo to miałam okazję spotkać i rozmawiać z kandydatką PO PRACY. Wystarczyło się zainteresować kiedy i gdzie, i ruszyć dupę.ze swoich 4 ścian..
Czytam i twierdze ze nie znasz pracownikow um. A przynajmniej nie wszystkich.
raczej każdy się bał, nie pracujesz w Urzędzie to nie masz pojęcia co tu się wyprawiało
Po krówki i długopis w godzinach pracy, gratuluję pomysłu. No i oczywiście pomijam fakt trzeba było trochę pojeździć.
Byliśmy również i pod UM do późnych godzin popołudniowych. Sam osobiście dość długo rozmawiałem z jednym z pracowników UM. Praktycznie w każdą sobotę byliśmy w terenie, więc problemu z kontaktem nie było. Nie przeszkadzał nam ulewny deszcz w czasie odwiedzin Brzezin Śl. i Dąbrówki Wlk. W Kozłowej Górze nawet nas (mnie i Panią Sławę) “uprowadzono”, prosto z ulicy 🙂 . Nie zauważyłem, żeby komuś przeszkadzał poczęstunek krówkami.
Za 4 lata głosów nie kupicie krówkami. Ludzie będą oceniali to ile zrealizowaliście ze swoich obietnic.
Nikt głosów nie kupował krówkami, tylko otwartym, bezpośrednim dialogiem z mieszkańcami. A co do “krówek” to nasze chyba były smaczniejsze niż S.Korfantego. 🙂
Jak nie wiesz to nie pisz, pracownicy urzędu nie byli przekonani o tym, że SK wygra, ale raczej bali się podejść do opozycji, bo póki co rządził SK, a urzędnicy też ludzie, mają swoje rodziny i chcą mieć pracę. Każdy na myśl o urzędniku myśli o naczelnikach, kierownikach itd itp, ale są też Ci zwykli, którzy zarabiają po 1400 zł.
Nie ma słów na ludzką głupotę…
Nic dodac nic ujac. Brawo!
A Ty myślisz, że ile ja zarabiam poza Urzędem? Nawet tych 1400 nie mam. A sroce spod ogona nie wypadłam…
Zwykły urzędnik zarabia 1400zł trudno w to uwierzyć