2015-04-01
100 dni Sławy Umińskiej-Duraj
Zgodnie z zapowiedzią przedstawiamy bilans otwarcia i podsumowanie pierwszych stu dni pracy prezydent Sławy Umińskiej-Duraj. Wbrew naszym oczekiwaniom nie można było przeprowadzić wszystkich kontroli, zmian i reorganizacji w tak krótkim czasie jak tego oczekiwaliśmy, ale myślę, że już pierwsze sto dni wytyczyło pewien kierunek na przyszłość. Mam nadzieję, że na koniec roku będziemy mogli przedstawić Państwu znacznie szerszy zakres tego rozliczenia.
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
Czytam o MOPR a to samo się mówi o WTZ-TRAGEDIA
podzielam zdanie o sprawdzeniu naszego MOPR-u, tam dzieją się straszne rzeczy, brak szacunku do petentów, a na stanowiskach pracują osoby po szkole średniej (nawet zawodówkach), a ludzie po studiach nie mają pracy. totalny brak empatii i dialogu, wykurzcie tych wszystkich pseudo pracowników socjalnych i dajcie szansę młodym absolwentom kierunku praca socjalna, działającego na UŚ-iu!
Nie bronię tych co tam pracują (bo nie miałam okazji) ale skąd pewność że młodzi będą wykazywać empatię?
Bo starsi pracownicy wpadli w rutynę i przestali dostrzegać człowieka – przynajmniej teraz, choć mam wrażenie że zawsze tak było i że pracuja w MOPR za karę
….zgadzam się, na studiach miałam tam praktyki… doznałam szoku… nie będę pisać szczegółów bo naprawdę serce pęka. Dla kogoś takiego jak ja, kto z powołania i zamiłowania wybrał pomoc drugiemu i taki kierunek… oznajmiam, że polska pomoc socjalna nie istnieje… potrzebowałam 3 miesięcy żeby to pojąć.
Dzisiaj pomagam jako wolontariusz, społecznik wszystkie te miejskie pseudo opieki bym sprywatyzowała …. oj to by się wzięły do roboty babska wypalone zawodowo.
…miałam praktyki w tym miejscu, doznałam szoku. Wszystko czego z zapałem uczyłam się na studiach i stażach zagranicznych po prostu pękło jak bańka mydlana… szkoda pisać o szczegółach bo serce boli. Nigdy więcej takich miejsc. Ja bym takie ośrodki sprywatyzowała to wypalone zawodowo babska zaraz by się ocknęły. Dzisiaj działam na własną rękę jako wolontariusz i społecznik, gdyż wiem że 2/3 pracowników socjalnych to zmęczone życiem i pozbawione empatii zasiedziałe ludziska… 🙂 a osoby po studiach wyuczone owszem bez praktyki ale z sercem są w takich miejscach tłamszone i wyśmiewane za swoje zaangażowanie i miłość do drugiego człowieka ….pozdrawiam MOPR Piekary 🙁
A kiedy wpis o kopcu ? Hehe jajcarze 😀
jak na razie ocena bardzo dobra
oby tak dalej
macie spory kredyt zaufania u wszystkich
skontrolujcie dokładnie, ale to dokładnie wszystkie jednostki i działy Miejskiego Ośrodka pomocy Rodzinie w Piekrach Slaskich.
Wiem, Prima Aprilis…
NARESZCIE BEDZIE NORMALNIE I PROPRCJONALNIE.NIE BE,DZIE ROWNYCH I ROWNIEJSZYCH,I W KONCU NIECH KLUCZEM BEDZIE MERYTORYKA A NIE WAZELINA….