Krzysztof Turzański - Sława Umińska-Duraj

Z pewnością miasto zakorkowało na godziny, Policja zarządziła objazdy… Maruda jakich mało. Chcą jechać to jeżdżą, warto dotlenić mózg czasem, polecam.

Heh, w jakich okolicznościach została powołana w takich okolicznościach została… 😀

Tym razem to Ja jestem zdziwiony tym, że zwolniono dyrektorkę. Nie wiem jak została powołana, ale miałem okazję widzieć jej efekty pracy. Uważam, że dla naszego miasta zrobiła bardzo wiele dobrego. Tyle spotkań z ciekawymi ludźmi kultury (nawet z ks. Bonieckim), wystawy. Wiele różnego rodzaju warsztatów dla dzieci (choćby zajęcia z robotyki). Była współpraca z jakimiś organizacjami zewnętrznymi, pozyskała zewnętrzne finansowanie (kilka projektów). Organizowała, współorganizowała imprezy. Powiedziałbym, że wprowadziła nową jakość. Następca będzie mieć trudne zadanie (jestem w newsletterze biblioteki i otrzymuję na bieżąco informację jakie eventy są organizowane, więc będę widzieć efekty pracy nowego dyrektora). Naprawdę nie rozumiem tego posunięcia. Wydawało mi się, że nie ważne kto mianował, ważne jak pracuje i jakie ma efekty.
p.s. taka intensywna praca wymagała zaangażowanie również od personelu bibliotek i tu z tego co pamiętam to różnie bywało. Kiedyś to w bibliotece nie trzeba było się narobić, było fajnie nic się nie działo. Podzielę się pewną anegdotą. Podczas jednego z eventów dla dzieci w bibliotece (tam miała się odbyć jego część polegająca na rozegraniu na jakimś WII czy XBOX jakichś rzutów oszczepem czy coś tam podobnego) nie było prądu. Więc Panie rozdały dzieciom kartki żeby coś narysowały. Pojawia się człowiek z firmy współorganizującej i pyta gdzie się odbywają te zawody na tych grach. A Panie mówią, że zawodów nie będzie bo nie ma prądu i rozdały dzieciom (właściwie to młodzież gimnazjalna) kartki do rysowania. On mówi, że w takim razie postara się przywieźć generator, że trochę się opóźni start imprezy, a one na to, że nie trzeba, że dzieci i tak już zaczęły rysować, a ten XBOX czy WII trzeba podłączyć, a nie wiadomo czy mają płytę z tą gra, itp. normalnie tysiąc problemów. No to telefon do p. dyrektor, która wiedziała, że dla młodzieży gimnazjalnej rywalizacja jest ważna, (po to tam przyszli, a nie żeby coś tam rysować). Pani dyrektor dała znać Paniom, że jednak będą zawody bo będzie generator.