2017-02-24
Dwudziesta, jubileuszowa Masa Krytyczna za nami
Było skromnie, około dwudziestu najwytrwalszych rowerzystów. Wśród nich przynajmniej dwóch takich, którzy nie opuścili ani jednej “wycieczki”.
Co ciekawe – chociaż jest luty, na naszej masie pojawili się… nowi uczestnicy. W tym Emilka, która choć ma zaledwie 7,5 roku dzielnie pokonała liczącą 7,5 kilometra trasę. Gratuluję pięknego debiutu.
Przy okazji ciekawa historia: otóż Emilka przyjechała z mamą, a tata został… w domu. Świat staje na głowie. Przecież zwykle jest dokładnie odwrotnie. A może się mylę i to kobiety są bardziej szalone? Tak czy inaczej obie panie: młoda dama wraz z mamą – były dziś jedynymi przedstawicielkami płci pięknej.
Wracając do tematu. Nad miłośnikami dwóch kółek ktoś czuwa – bo jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby pogoda nie dopisała. Przez minione dwadzieścia miesięcy nie było nigdy deszczu, śniegu i złych warunków. I oby tak dalej – tak długo, jak długo będziecie chcieli z nami jeździć. Zwróćcie uwagę: zaraz po masie krytycznej… znów spadł śnieg. Mam wrażenie, że stopniał tylko po to, żebyśmy mogli spokojnie i bezpiecznie przejechać…
Podziękowania dla policji, która jak zawsze perfekcyjnie zabezpieczyła nasz przejazd. Bez Was Panowie to by się po prostu nie udało. Dziękujemy.
Zobaczcie jak rozpoczynała się piekarska masa krytyczna – archiwalny filmik:
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
Dlaczego jest taka cisza po rozmowach rekrutacyjnych na naczelnika Wydziału Edukacji.
Co Pan rozumie przez słowo… cisza? Konkurs na Naczelnika Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu rozstrzygnięty, wyniki postępowania w BIP.
http://www.bip.piekary.pl/?a=29010; W konkursie pojawiło się dwóch bardzo dobrze przygotowanych kandydatów. O wiele bardziej emocjonujący był konkurs dla osoby, która ma się zająć organizacjami pozarządowymi. Żeby wyłonić właściwą osobę, trzeba było dwukrotnie ogłaszać postępowanie. W wolnej chwili coś o tym napiszę.
Nie tylko droga na ul.konstytucji – większość dróg woła o pomstę do nieba! Mam porównanie , gdyż jeżdżę rowerem przez cały rok do pracy. Szczególnie widać to po każdej zimie.
No i jak tam drogi po zimie? 🙂 Jechaliście może ul. Konstytucji 3 Maja czy szczęśliwie wybraliście inną trasę? Nie tak dawno była remontowana i była jak stół. A teraz otoczenie każdego gulika tworzy księżycowy krater. Jak to się mogło stać i kto za to zapłaci?