
2018-12-28
Tragedia przy Piotra Skargi 18
Mieszkańcy zaalarmowali o zadymieniu budynku. Jak się okazało jego przyczyną był garnek zostawiony na kuchence gazowej. W mieszkaniu znajdował się mężczyzna, którego mimo reanimacji nie udało się uratować.
Nie wiadomo czy zgon nastąpił przed pojawieniem się ognia – sprawę wyjaśniać będzie prokuratura. Mieszkanie przewietrzono, a dopływ gazu został odcięty.
Do akcji wezwane zostały trzy jednostki straży pożarnej oraz karetka pogotowia. Zmarły lokator miał 78 lat.
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
A co to się działo dzisiaj ok godziny 14:30 przy ul. Śląskiej? Dym spowił cały “Wschód”. Strażacy po dachu bloku chodzili…
Zapaliła się sadza w kominie
Ufo wylądowało.
Sadza w kominie dała popis
To nasz sąsiad . Bardzo dobry człowiek , spokojny , życzliwy . Zawsze życzył miłego dnia i zdrowia . Będzie nam go brakowało .
Mój klient bardzo dobry człowiek
Kochani, a która to była klatka?
Moja babcia mieszka w III i nic nie słyszała