
2020-06-05
Chamska hołota!
Czasami w dyskusji publicznej cisnął się na usta mocne słowa. Piłsudski w nich nie przebierał grzmiąc na sali sejmowej “Wam kury szczać prowadzić, nie politykę robić” (co ciekawe pozostały zaskakująco uniwersalne). Czasy jednak trochę się zmieniły, a Kaczyński to mimo wszystko (z całym szacunkiem Panie Prezesie) nie Piłsudski, więc mógłby, a nawet powinien zastanowić się co mówi.
Dyskusja w Sejmie dotyczy niejasności, lub jak kto woli nieprawidłowości przy nabywaniu sprzętu medycznego w trakcie pandemii oraz dotowanie spółek związanych z rodziną ministra zdrowia z publicznych funduszy. W tle gruba, wielomilionowa kasa.
Publiczne stanowisko, więc wszystko musi być transparentne. Wiem jak to wygląda, bo przecież prześwietlono mnie z każdej strony. CBA, prokurator, US, ZUS, inspektor nadzoru budowlanego – można powiedzieć, że mam kwity na uczciwość. A musiałem tłumaczyć się z wszystkich podejrzanych przelewów: 150 zł tytułem “prezent dla Hani” (córka brata), czy otrzymanych od mamy 350 zł tytułem “akumulator” (na zakup takowego, bo mamie padł). Te budzące grozę, niepojęte przelewy zostały dokładnie prześwietlone.
Wydawało mi się więc naturalne, że kiedy chodzi o ministra i dotację dla brata w wysokości 43 milionów złotych, czy zakup przez znajomego maseczek od bacy, które odsprzedane zostały rządowi z grubą marżą – wszystko zostanie zweryfikowane. W końcu wszyscy jesteśmy równi wobec prawa. Niestety, okazuje się, że tylko teoretycznie…
Nic takiego się nie wydarzyło, za to opozycja usłyszała od prezesa Jarosława Kaczyńskiego, że jest chamską hołotą. To, co prawda, nie to samo co mordy zdradzieckie i kanalie, ale wrażenie i tak zrobiło, bo zachowanie stylem przypominało raczej posłankę Pawłowicz. Przynajmniej poseł środkowego palca nie pokazał, jak jego klubowa koleżanka.
Kraj oczywiście podzielony, bo wszyscy uznali, że słowa prezesa to święta prawda. Chamska hołota jest i to bez dwóch zdań, tylko Polacy kłócą się teraz, kogo do niej zaliczyć. I tu oczywiście zdania są podzielone. Skrajnie. I tradycyjnie ludzie skaczą sobie do gardeł.
Przyznaję bez bicia, że też tą chamską hołotę dostrzegam – zwykle popisującą się anonimowo w internecie. Teraz ze słów prezesa wynika, że wpuszczono ją na salony. Trochę szkoda.
Miałem okazję poznać Jarosława Kaczyńskiego, kiedy był premierem. Mieliśmy kilkadziesiąt minut na spokojną rozmowę w cztery oczy przy restauracyjnym stoliku. Zrobił na mnie świetne wrażenie: spokojny, wyważony, niezwykle kulturalny i sympatyczny polityk (zupełnie inny niż ten, którego znałem z medialnych wystąpień).
Panie Premierze, długą drogę Pan przeszedł, od tamtej pory. Mam wrażenie, że czasami wybierał Pan jednak niewłaściwe ścieżki. Warto uważnie przyjrzeć się którędy wytycza Pan szlak, po którym później podążają inni. Naśladują Pana i innych, więc w podobnym stylu zaczyna się dyskusja w całym kraju. Na szczeblu wyższym i niższym. Czasami nawet przy rodzinnym stole, a przecież to rodzina stanowi wartość najwyższą. Warto więc to wszystko zatrzymać, zanim pójdziemy o jeden most za daleko.
Niech ktoś powstrzyma to szaleństwo! Chamstwa trzeba się wstydzić, a nie robić z niego normę obowiązującą. Tyle się mówi o wartościach i standardach, natomiast zamiast tego warto po prostu się ich trzymać. Rozumiem frustrację, bo czasami też mam ochotę powiedzieć przeciwnikom do słuchu. Zwłaszcza kiedy kłamią, oszukują i zachowują się delikatnie mówiąc niegodnie. I choćby chciało się powiedzieć “spieprzaj, dziadu!” (lub nawet gorzej), zaciskam zęby i staram się nie zniżać do poziomu oponentów. Nie ma sensu obrzucać się inwektywami, bo wtedy faktycznie ludzie nie zauważą między nami różnicy. Do przemyślenia, Panie Prezesie.
Państwu natomiast życzę, oczywiście poza zdrowiem, które jest najważniejsze – abyście się trzymali z daleka od chamskiej hołoty. Czy nam się to podoba, czy też nie – niestety, ona faktycznie istnieje. W życiu politycznym, w życiu zawodowym, w otaczającym nas najbliższym otoczeniu.
Chamstwo nie ma barw politycznych, nie ma wyznania, preferencji seksualnych, koloru skóry, wyjątkowego wykształcenia czy zawodu. Potrafi się niespodziewanie zagnieździć w każdym z nas. Obyśmy w porę potrafili to dostrzec i wyplenić, zanim przekształci nas… w hołotę.
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
Ale wysyp anonimowych trolli
szanowny Panie Harazim bez takich nazew bo to nie przystoi!!! mam o wiele więcej lat od Pana i nie jestem żadnym trolem a fe wstydż się chłopie
Proszę głosować na swojego szczajkowskiego, a w piekarach też jest jeden… jeszcze kanału nie wywaliło?
O i mamy kolejny prowokacyjny i zaczepny tekścik apolitycznego vice. Cały charakterek wybiórczego blogera widać jak na dłoni. A przy tym jak zawsze usta pełne frazesów, na czele z tym o zgodzie i teksty maskujące prawdziwe oblicze. Jak to mówią charakteru nie zmienisz a genu nie wydłubiesz.
Prezes Kaczyński i tak ma dużo cierpliwości do państwa posłów z opozycji (głównie Koalicji Obywatelskiej) którzy na wszelkie sposoby starają się nie dość że zakłócać przebieg obrad Sejmu, to do tego jeszcze prowokować swoim zachowaniem do określenia ich mianem “chamskiej hołoty”. Osobiście nie uważam by tego typu stwierdzenia były właściwe zwłaszcza w Sejmie RP, ale warto również zwrócić uwagę właśnie na zachowanie i stwierdzenia posłów KO w stosunku do polityków i zwolenników PiS jak m.in. “pisowska szarańcza” i tym podobne kwiatki. Tak więc Panie Wiceprezydencie jeśli chce Pan upominać Prezesa Kaczyńskiego za jego niezbyt fortunne stwierdzenie adresowane do posłów KO, to warto by spojrzeć na to jak zachowują się posłowie opozycji, bo gdy człowiek spojrzy tak na to wszystko z boku, to dojdzie do oczywistego wniosku, że niektórzy posłowie wybierani przez Naród to rzeczywiście chamska hołota.
Kiepskie jest podejście “może i ostro”, ale oni mówią gorzej. Ktoś musi wyznaczać standardy. Nie oczekuję tego od posłanki Pawłowicz, ale od Kaczyńskiego już mogę. Po drugiej stronie nie ma tak wyrazistego lidera. Generalnie czasami lepiej ugryźć się w język.
No coś podobnego. Nie ma wyrazistego lidera. No jaka szkoda. A czy kiedyś takowy był? Jedna strona może obrażać. Ale nie wolno nikomu obrażać ich. Zresztą to nie była obraza to było stwierdzenie faktu. Niech pan sobie przypomni jak obrażany był Prezydent Kaczyński . Teraz jak przez Kodomitów obrażany jest Duda. Jak obrażany była dziennikarka TVP. Wczoraj obrażany był Pereira . Jak politycy PO obrażali polityków PiS . Wdpomniani prze ze mnie Sikorski , Komorowski vel Szczynukowicz, Tusk , Niesiołowski, Palikot. . kto te standardy wyznacza. To są elity polityczne? To jest zwykła hołota.
A na Wyszyńskiego czołowi radni Pana klubu zbierają podpisy dla Trzaskowskiego. Skończ Pan pierniczyć o swej apolityczności. Zamiast pielić trawnik zajmij się Pan miastem
To wolny kraj, więc każdy dorosły człowiek robi co uważa za stosowne. Jeśli Pan widzi w tym problem – najwyraźniej ma Pan problem ze zrozumieniem zasad demokracji.
Wykorzystuje Pan stanowisko i robiąc blog firmowany” pod szyldem miasta Piekary Śląskie “reklamuje niektórych kandydatów. Tak ;wolny kraj i demokracja; ale Ja i inni” zwyczajni “nie mamy możliwości agitacji na korzyść innego kandydata. A tak poza tym to samorządy powinny być apolityczne pracujące dla dobra swojego miasta!!! Trochę powściągliwości i życzliwości dla innych bo może to my byliśmy Pana wyborcami a dzisiaj już nie koniecznie.
Proszę Panią, może Pani założyć bloga, skorzystać z facebooka i publikować dowolne teksty – dokładnie tak jak ja. Wszyscy mają takie same możliwości. A ten blog jest mój, własny, prywatny (to nie telewizja publiczna) – powstał na dłuuuugoo przed tym, kiedy rozpocząłem pracę w Urzędzie i będzie istniał dłuuuugggoooo po tym jak skończę w nim pracować. I zawsze pisałem na nim swobodnie o tym co myślę, zamierzam nadal to robić.
Wolny kraj? A ja ciągle słyszę że mamy dyktaturę. No proszę jednak wolny.
Nie, wciąż jeszcze wolny, chociaż ewidentnie niektórym dyktatura się marzy.
“Śpieszcie się zadawać pytania …… Tak mówi do dziennikaray pseudodemokrata Trzaskowski nie przeszkadza?. To komu się marzy dyktatura co? Cały obraz KO jedna wielka mistyfikacja i obrona kombinacji magdalenkowych – pseudo wyborów i oszukania społeczeństwa. Jeden przekaz tv to właśnie dyktatura i brak prulalizmu. Skończyła się jedna słuszna linia TVN, Polsat i TVP za rządów PO. 4 czerwca 1992 r. rząd Jana Olszewskiego został obalony przez koalicję „strachu” nie tylko przed lustracją. Był to także strach uczestników kompromisu okrągłostołowego, którzy poczuli się przerażeni i zagrożeni.
Jest Pan pewien swoich słów.? Nie wie Pan kto o czym marzy. Ja mogę powiedzieć o czym marzę. O tym aby Polska była polską jak śpiewa Jan Pietrzak. O Polsce która nie jest niczym sługusem. O Polsce w której Polacy decydują co jest dla nich dobre a nie szef unii czy kanclerz lub prezydent innego państwa. O Polsce nie teoretycznej . O Polsce w której za 6 tys na miesiąc nie pracują idioci. O Polsce w której polskość to nie wstyd. Czy pan marzy o innej Polsce? Pamiętam stan wojenny . Pamiętam będąc w wojsku ,a służyłem w sztabie dywizji , wizytę Kulikowa i to jak wszyscy byli mówiąc kolokwialnie osrani na jego widok. Mogę się tylko domyślać co się działo gdy przyleciał Breżniew. Pamiętam co się działo wśród oficerów politycznych gdy była wizyta Papieża, naszego Papieża Pisali o panice wśród księży. A sami osrali się po pachy. Dziś nikt nie musi się bać ani wizyty Merkelowej ani innego odwiedzającego nasz Kraj. Chyba że jest się Tuskiem a wizytującym jest Putin. Dziś słyszy się że jest jak za komuny. I kto tak twierdzi. Ludzie którzy nawet nie wiedzą o czym mówią. Nie wiedzą co to jest komuna. Nikt nie pałuje protestujących nie rozgania armatkami wodnymi (choć czasem trzeba by było) . I dziś twierdzi się że jest zamach na demokrację. Demokracja to nie “róbta co chceta” .
Do Pana “Ktoś” – Jeden oficjalnie obraża w internecie drugi podstępnie prowokuję tekstami. A wpierw wmawiał ludziom jaki to apolityczny i obywatelski. A długi w miesici 111 mln rosną, ludzi płacą drogie kredyty zaciągnięte przez miasto- to są te owoce. Tak jak u ich kandydata zastępczego pobrzękuje w nich, szczególnie wyrazista tęsknota za czołobitnym wiernopoddaństwem wobec „wielkiego świata” Zachodu. Entuzjastycznie im przyklaskują ich europosłowie, nie ustający w wysiłkach ściągnięcia na Polskę wszelkich plag. A wszytko za stanowiska, synekury, które dają ustawienie się na lata tu i teraz. Co ich obchodzi los i przyszłość. Nowecześni.
Polecam stenogramy z sejmu zobaczy Pan prawdziwe tolerancyjne teksty ze strony KO. Zasługują na dosadniejsze określenia. Pan Kaczyński jest wyjątkowo tolerancyjny do ich wypowiedzi i zachowania. Trzaskowski pokazuje się w otoczeniu ludzi w maseczce mających napis JEB….PiS!!! Czy wyobraża Pan sobie Pana Andrzeja Dudę aby dopuścił do seojegonotkczenia i nie reagował na takie teksty? NIE. Ale to właśnie jest ten język KO, tej uwielbianej przez Pana strony liberalnej. Tusk rozpoczął mowę nienawiści w Polsce, to w otoczeniu KO są ludzie tworcy hejterski portal sok z buraka. Zakłamane towarzystwo kreujące się na obywatelskich, tolerancyjnych i czystego języka. Ludzie nie są idiotami i pamiętają jak było. Proszę opisać wyzwiska posłów z KO.
Opozycja która chce walczyć z PIS to kabaret cyrkowy Trzaskowski nie dał sobie rady z kozami a chce zostać prezydentem aby rządzić ludźmi śmiechu warte nie wspominając o Biedroniu i innych komikach i ewelementach ustrojowych;)
Dobrze, że ty nie startujesz, bo to by był dopiero kabaret.
Najlepsze jest to że Kaczyński nie powiedział kto jest adresatem tych słów. Stare przysłowie mówi “na złodzieju czapka gore” i “uderz w stół a nożyce się odezwą” Przysłowia są mądrością narodów Poczuli się pewno obrażeni bo ktoś śmiał ujawnić że są chamską hołotą bez ogródek. Wszyscy to wiedzą tylko nikt o tym nie mówił.
Z reguły tak bywa, że jak nie ma argumentów,to najlepiej obrażać.
Uprzedzam pańską odpowiedź . Tak Tusk to świnia która zarla polski chleb kupiony za pieniądze niemieckiego wywiadu. I będę to powtarzał zawsze że to świnia
Prawdziwy pisowski chrześcijanin
świnia to delikatne określenie ba tego człowieka. Z czego wnioskujesz że pisowski? Katolik owszem . Wierzący praktykujący. I wcale się tego nie wstydzę znam takich którym kościół przeszkadza i przeszkadzał. Swoje urzędowanie rozpoczęli np od likwidacji transmisji Nowenny z Piekarskiej bazyliki. A założyciel radia św.p Ginter Kupka min. po to zabiegał o Radio Piekary i włożył w nie całe swoje serce. Ale jeśli komuś jest nie po drodze z kościołem to właśnie jest efekt. Koniec końców wy wszyscy gdy przyjdzie wasz koniec poprosicie o księdza lub ktoś z rodziny poprosi o pogrzeb w kościele. To dopiero jest obłuda
Aldo zniżając się do twego komunistycznego poziomu napisze tak kaczynski to nie tylko swinia ale jeszcze komunistyczna która żre Polski chleb za Moje Nasze podatki .
Bardzo proszę o zachowanie kultury języka i unikanie nieprzyjemnych epitetów
Nigdy nie byłem komunistą ,ani nikt z mojej najbliższej rodziny. Dziadek mój w 20 roku bronił Polski i Europy przed komunistami. Drugi dziadek przez komunistów był bity i więziony przez 2 lata do chwili aż zdechł największy łotr i zbrodniarz wszech czasów Stalin. Nikt ani że strony matki ani ojca nawet do harcerstwa nie należał. Poszukaj komunistów we własnej rodzinie. Komunistyczny poziom prezentujesz właśnie ty nie ja
Chamska hołota. No właśnie. Chamska arogancka. Przypomnijmy. Niejski Radosław Sikorski “dorżniemy watahy” niejski Bronisław Komorowski vel Szczynukowicz.”walić dechą po łbie” Niejaka Jachyra “w imię ojca i syna i brata bliźniaka” mogę jeszcze wiele takich przykładów . Palikot “zastrzelimy i wypatroszymy Kaczyńskiego. Niejski Grzegorz Turzanski ” pisowski przydupas” Dobrze że Pan poruszył taki temat. Bardzo dobrze. Liczę na to że dostanie Pan srogie razy . Słowne oczywiście. Gdyby Pan nie pamiętał o ublizaniu przez opozycję to służę linkami. W necie nic nie ginie podobno. Miłego weekendu.
A dlaczego nie przypomnisz kto wprowadził taki język do debaty publicznej w październiku 2006 roku?Wypowiedź Sikorskiego jest z 2007 roku. Jak nie pamiętasz to ci przypomnę – Jarosław Kaczyński w 2006 roku zaczął dzielić Polaków i trwa to do dziś.