
2020-06-18
“Włamanie” do Kapliczki Maria Hilf
W tym tygodniu urzędnicy otworzyli kapliczkę Maria Hilf i weszli do środka, aby wynieść gruz i wyliczyć ile m2 posadzki trzeba odrestaurować. Ze względu na elementy architektoniczne i detale, które warto było zachować pracę wykonano ręcznie odsiewając wartościowe elementy od gruzu.
Pracownicy Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej odmurowali wejście (a po zakończeniu prac zabezpieczyli ponownie), wywóz gruzu zabezpieczył Zakład Gospodarki Komunalnej.
Na miejscu był konserwator zabytków, naczelnik Wydziału Gospodarki Przestrzennej wraz z podległymi urzędnikami, przedstawiciele projektanta. Posortowano co do śmieci, a co do wykorzystania. Okazało się, że posadzka jest w niezłym stanie i będzie przy niej mniej pracy niż zakładaliśmy.
Przygotowywane są wszystkie dokumenty i już wkrótce ogłosimy przetarg na wykonanie właściwych prac. Jesteśmy już po rozmowach z parafią w Szarleju, ksiądz proboszcz zapewnił, że pomoże w wyposażeniu wyremontowanej kapliczki.
Zgodnie z zapowiedzią, konsekwentnie realizujemy przyjęty plan. Jeśli nie wystąpią żadne nieprzewidziane trudności – kapliczka powinna być gotowa jeszcze w tym roku!
PS. Dziękuję urzędnikom, pracownikom ZGM, ZGK za zaangażowanie przy tym projekcie – kawał dobrej roboty!
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
Była to dla mnie czysta przyjemność móc oderwać się od komputera i wynieść stamtąd stertę śmieci. Po za gruzem było niestety mnóstwo rozbitego szkła i wszelakiej maści odpadów … a między śmieciami elementy pięknej mozaiki
Pan rozumiem, nigdy nie usłyszał w pracy “dziękuję, dobra robota”? Wszyscy wykonywali swoją pracę, ale jednak nieco poza przyjętym harmonogramem codziennych czynności, w charakterze nieco wybiegającym poza codzienne obowiązki. Wydaje mi się, że warto czasami po prostu powiedzieć “dzięki”, nie wiem dlaczego ma to budzić kontrowersje i sprzeciw. Z przyzwyczajenia i dla zasady? Pracujemy w zespole, to i o tym zespole piszę. Staram się nikogo nie pomijać. Słynne “Jam to nie, nie chwaląc się, sprawił” brzmiałoby nieco gorzej, poza tym nie mam takiego nastawienia.
A co panu przeszkadza ze napisane gdzie pracuja ? Trzeba było ruszyc dwie litery i tez iść ogarnać teren wokôł i w środku nareszcie ktoś sie zainteresował i zaś coś komuś nie pasuje zaznaczam ze nie jestem pracownikiem zadnej z tych firm
“Pracownicy ZGM i ZGK zaangażowani przy projekcie” którym Pan Vice Prezydent dziękuje za zaangażowanie robili to w czasie godzn służbowych ? … jeśli tak to zwierzchnik powinien dziękować i premią. A jeśli to było zaangażowanie po godzinach pracy to po co akcentować że są pracownikami ZGM i ZGK ?