2021-12-22
Nietypowa interwencja i sprzątanie
Radny Daniel Pliszka interweniował w sprawie… mieszkania prywatnego, wykupionego na Osiedlu Wieczorka. Balkon w wyremontowanym budynku wypełniony po brzegi odchodami gołębi. Mieszkańcy skarżyli się na uciążliwości z tym związane.
Faktycznie. Widok delikatnie mówiąc nieprzyjemny. A brud i odchody to także drobnoustroje unoszące się w powietrzu, które mogą doprowadzić do rozwoju w organizmie człowieka kryptokokozy, jednego z wielu schorzeń będących konsekwencją obecności gołębi w naszym otoczeniu. Z informacji w internecie można wyczytać, że ta choroba może wywoływać wiele powikłań, a nawet śpiączkę.
Mieszkanie to pustostan, właściciel za granicą, pisma oczywiście nie przynoszą efektu. Jedyna możliwość to zamówienie zwyżki i posprzątanie balkonu z zewnątrz. Wyliczono koszty, poinformowano właściciela, że posprzątamy ten syf i obciążymy go kosztami… i… od razu jest efekt.
Dziękuję za czujność, interwencję i cierpliwość, bo rozwiązanie problemu trochę trwało.
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
Panie Krzysztofie teraz czekam na artykuł o lokatorze zamieszkującym piwnicę w wyrementowanym bloku na Osiedlu. Syf, fetor i meliniarstwo do tego agresja lumpów odwiedzających kolegę w piwnicy. Zapach na klatce schodowej przyprawiający o nudności …. i bierność administracji.
Może któryś z Radnych spróbuje swoich sił w rozwiązaniu problemu ?
Były takie przypadki i ZGM skutecznie reagował. Proszę o konkretną interwencję to będę wiedział co sprawdzać. Wszystkich piwnic w budynkach nie sprawdzę.
za tydzień balkon może wyglądać tak samo no chyba, ze gołębie znalazły już sobie inne miejsce. Na nowym osiedlu na dachu jednego bloku gołębie zrobiły sobie tam siedlisko i ludzie mieli przez parę lat balkony z odchodów nie wiadomo właśnie dlaczego gołębie wybierają coraz częściej siedliska miejskie zamieszkałe przez ludzi chyba wydaje mi się, że ze względu na ich dokarmianie przez mieszkańców.