KRZYSZTOF TURZAŃSKI
SŁAWA UMIŃSKA-KAJDAN

Krzysztof Turzański Sława Umińska-Duraj

2022-04-28

Budki dla kotów przeszkadzają nie tylko wandalom. Spółdzielnia żąda ich usunięcia!

W związku ze skargami mieszkańców os. Powstańców dotyczących budek dla kotów ustawionych przy ul. Marii Curie-Skłodowskiej 27 prosimy o natychmiastowe usunięcie budek i przeniesienie ich na tereny należące do Urzędu Miasta z dala od budynków. Zapewnienie opieki zwierzętom bezdomnym należy do zadań miasta, a nie Spółdzielni i jej mieszkańców. Mieszkańcy zasobów mieszkaniowych zarządzanych przez SM nie mają, nawet jako wolontariusze, prawa dokarmiać kotów w obrębie spółdzielczych budynków wielorodzinnych. Wolontariusze powinni swoje zadania realizować na terenie miasta, a nie SM – takie pismo wpłynęło do Urzędu Miasta. 

 

Nie ukrywam, że jestem zaskoczony – bo budki powstały z inicjatywy mieszkańców w ramach Budżetu Obywatelskiego. W głosowaniu mieszkańcy na budki dla kotów i jeży przydzielili 1206 pkt. Na każdym etapie realizacji projektów współpracowaliśmy z Wnioskodawcą. Konsultowaliśmy zarówno wygląd i wielkość domków, jak również lokalizacje rozstawiania domków na terenie całego miasta. Staraliśmy się wybrać w miarę możliwości tereny z każdej dzielnicy Piekar Śląskich.

W przypadku domków dla kotów wolno żyjących wzięliśmy pod uwagę miejsca dokarmiania kotów wolno żyjących przez naszych społecznych karmicieli, z którymi współpracujemy. Szczerze mówiąc nie zastanawialiśmy się, czy są lokatorami mieszkań komunalnych, spółdzielni mieszkaniowej czy własnych mieszkań i domów.

W podobny sposób funkcjonuje to w innych miastach w całym kraju i do tej pory nie budziło to problemów i kontrowersji. Oczywiście przesuniemy budki z terenu Spółdzielni Mieszkaniowej – znajdziemy działkę należącą do gminy. Skoro przeszkadzają… Być może tak jest i to może tłumaczyć akty wandalizmu, z którymi mieliśmy do czynienia. Przecież budki dla kotów i jeży były już niszczone.

Dlatego proszę o informacje w komentarzach, czy faktycznie jest jakiś problem i na czym polega – żebyśmy mogli wyciągnąć wnioski planując kolejne działania. Sam mam “dzikiego kota” i wydaje się całkowicie nieuciążliwy. Przychodzi zjeść, czasami prosi, żeby go poczochrać, a korzyści są takie, że skończyły się moje problemy z myszami. Jeże także czasem zaglądają, ale to sympatyczne wizyty, które powodują radość dzieciaków. Może jest więc coś czego nie doświadczyłem.

Lokalizacje rozstawienia domków dla kotów wolno żyjących to:

– tereny między ul. Szmaragdową a Bursztynową,
– park międzyosiedlowy przy ul. Armii Krajowej,
– teren między ul. Zygmunta Starego a Piotra Skargi,
– Osiedle Sowińskiego,
– teren przy ul. Kosynierów/Kotuchy,
– skwer przy ul. Sikorskiego,
– teren przy blokach przy ul. Przyjaźni,
– park przy ul. Drzymały,
– teren przy ROD „Brzoza Śląska” przy ul. Skłodowskiej,
– teren przy ul. Skłodowskiej (naprzeciw bloków 113-117).

Lokalizacje rozstawienia domków dla jeży:

– skwer przy ul. Spółdzielczej/Staszica,
– Park Donnersmarcków,
– park międzyosiedlowy przy ul. Armii Krajowej,
– Park Wyspiańskiego,
– Park Trzech Bohaterów,
– Dołki,
– skwer przy ul. Sikorskiego,
– park przy ul. Drzymały,
– skwer przy ul. Roździeńskiego,
– ul. Ogrodowa.

← Powrót

Komentarze



Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
35 komentarzy
Newest
Oldest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Nina
Nina
8 miesięcy temu

DZIĘKI KOTOM NIE MA MYSZY I SZCZURÓW. SĄ TO ZWIERZETA BARDZO PRZYJAZNE CZLOWIEKOWI. NIGDY NIE ZAŁATWIAJĄ SIE TAM GDZIE MIESZKAJA CZY SA DOKARMIANE. CZŁOWIEK MA OBOWIAZEK POMAGAĆ ZWIERZĘTOM WOLNO ŻYJACYM PRZETRWAC ZIME I UPAŁY. SAMA MIESZKAM W SM I NIEJEDNOKROTNIE MI DOKUCZANO ZE KARMIE KOTY I NIE CHCE ZEBY POZDYCHAŁY. DZIEKI KOTOM NIGDY U NAS W PIWNICY NIE BYLO SZCZUROW I MYSZY TAK JAK W INNYCH BLOKACH, DLATEGO ZE KOTY MIESZKAJA W OKOLICY I BIEGAJA W KOŁO BLOKU. CO ZA LUDZIE MIESZKAJA W TYCH BLOKACH ? A MOŻE WOLICIE SZCZURY, KUNY I KRUKI CO DRĄ SIE OD 3 RANO? ALBO PIESKI KTORE SIE ZAŁATWIAJA NA TRAWNIKU A WŁASCICIELE UDAJA ZE NIE WIDZA? MOŻE CZAS PRZEPROWADZIĆ SIE NA BEZLUDNĄ WYSPĘ

Gmd
Gmd
8 miesięcy temu
Reply to  Nina

Są to szkodniki na poziomie szczura i gołębia. Każdy dziko żyjący kot powinien zostać usunięty, nie są to zwierzęta naturalnie występujące w Polsce. Poza tym nie ma kotów wychodzących, są nierozsądni właściciele.

mieszkaniec
mieszkaniec
2 lat temu

HAhaha debata o KOTACH !!! szkoda że psycholog tu się nie wypowiedzał na wasze wpisy na za i przeciw !!!!! a ludzie w 70 procentach są { szkoda pisać }

6
6

Bożena
Bożena
2 lat temu

Budki dla kotów fajna rzecz, dlaczego nie? Jednak zgodzę się z tym żeby nie były blisko terenów mieszkalnych. Mam problem z kotem sąsiada, który oddaje mocz na moje drzwi wejściowe do domu oraz załatwia się na moją grządkę zakopując w ziemi fekalia. No średnio mi się to podoba…. Sądzę, że koty bezdomne również mają takie pomysły… Druga sprawa, jak dobrze wiemy koty mnożą się na potęgę. Czy miasto zorganizowało projekt wyłapywania kotów bezdomnych i ich kastrację?

Mieszkaniec
Mieszkaniec
2 lat temu

Kot to szkodnik, dużo gorszy od szczura, kilkanaście sztuk jest w stanie zniszczyć wszystkie siedliska ptaków na kilku km2. Powinny być systematycznie odławiane aż do likwidacji populacji.

Jadwiga
Jadwiga
2 lat temu

Panie Prezydencie, skargi trafiają do odpowiedniego wydziału, proszę zasięgnąć informacji, w razie pytań służę pomocą. Konsultowaliście lokalizację domków i miejsc dokarmiania ze społecznymi karmicielami a nie okolicznymi mieszkańcami, wolno żyjące koty nie są wymysłem natury, tylko krzywdą spowodowaną przez ludzi. Proszę się dowiedzieć w podległym Panu wydziale o pisma informujące o skargach i o spotkaniach z urzędnikami tegoż wydziału z zainteresowanymi stronami. Nie jestem wrogiem tych zwierząt, tylko szkody jakie wyrządzają w środowisku są porażające, karma, która jest pozostawiana na noc jest pożywką dla innych dzikich zwierząt, lisów, szczurów, jeży. Mamy zanieczyszczone podwórka, tarasy, meble ogrodowe, ogrody. Może jeden kot nie jest dla Pana problemem, ale kilkanaście karmionych 5 metrów od Pana odrodzenia może zmieniać postać rzeczy. Koty są zwierzętami terytorialnym, znaczą teren odchodami, ma Pan kupę szczęścia skoro nie musiał Pan myć drzwi wejściowych, schodów, mebli ogrodowych ani zbierać odchodów z ogrodu warzywnego czy trawnika., zabezpieczać codziennie mebli, zastawiać wejścia, kupować odstraszaczy dźwiękowych, pilnować gniazd ptaków gniazdujących w okolicy (tak, polują na pisklęta, mimo, że są regularnie karmione) budzić się w środku nocy z powodu ich wrzasków. Koszty ponosimy we własnym zakresie, a miasto funduje karmę dla kotów. Pisma i spotkania z urzędnikami nic nie wniosły. Proszę też zapytać właścicieli ogródków działkowych znajdujących się w okolicy miejsc dokarmiania, myślę, że wielu nowych rzeczy można się dowiedzieć. Nie jestem wrogiem kotów, ale to są koty porzucone przez człowieka, nie są to żbiki, nie pomagamy dokarmiając i stawiając kolejne domki. Ponownie usłyszę w odpowiedzi, że ustawa i takie tam. Bo tak najprościej. Z wyrazami szacunku JZ.

Leszek
Leszek
2 lat temu

Abstrahując już od sporów politycznych to uważam że bezpańskie koty to szkodniki, dla zabawy polują na małe ssaki, ptaki itp. Nie mówiąc już o chorobach jakie mogą roznosić w tym groźnych dla człowieka. Jeśli już dokarmiamy takie koty to powinno się zadbać o ich sterylizacje. Co do samych budek to powinno się postawić więcej tych dla jeży.

Ewel
Ewel
2 lat temu
Reply to  Leszek

A jeże nie przenoszą różnych chorób?? :/

Chrabonszcz
Chrabonszcz
2 lat temu
Reply to  Ewel

Jeże są gatunkiem występującym naturalnie. Koty to gatunek inwazyjny sprowadzony nienaturalnie przez człowieka, wyniszcza ekosystem.
Pewnie zaraz ktoś powie że koty są naturalnym gatunkiem w Polsce. Nie są, to że są z nami od lat, pokoleń nie znaczy że występują tu naturalnie, i żyją w zgodzie z ekosystemem.

Leszek
Leszek
2 lat temu
Reply to  Ewel

Oczywiście że tak, ale jeże unikają ludzi. Same zdobywają pożywienie, koty natomiast są dokarmiane bo takie słodkie zwierzątka. Stąd łatwiej zarazić się od kota. Może dodam jeszcze że kot to fajne zwierzę, ale domowe. Dzikie koty tak jak i psy powinny być wyłapywane i sterylizowane.

ziomek
ziomek
2 lat temu

Leśne dziadki w natarciu. Może bym nawet zasiadł z popcornem gdybym nie sponsorował obydwu stron

Beata
Beata
2 lat temu

Niestety. W Piekarach te biedne kociaki nie mają łatwo. Ludzie nie pozwalają na ich dokarmianie, opiekę nad wolno żyjącymi ;( Nawet pojemniki z wodą są usuwane. A Spółdzielnia to państwo w państwie. Mam wrażenie, że dba tylko o swoje interesy.

Adrian
Adrian
2 lat temu

Skoro są skargi mieszkańców to jest oczywiste, że Spółdzielnia musiała jakoś zareagować i nie widzę w tym nic dziwnego – dziwię się że Pan jest zaskoczony taką a nie inną reakcją Spółdzielni. Skoro postawiliście budki dla kotów na terenie Spółdzielni to trzeba się liczyć z tym, że ktoś się do tego może przyczepić.

Marcin
Marcin
2 lat temu

Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej działa w imieniu mieszkańców i bardzo dobrze, że stara się rozwiązać ten problem. Problem z kotami jest od dawna. Koty rysują karoserie aut parkujących na parkingach. Jako właściciele terenu, gdzie ustawiono budki nie życzymy sobie by w obrębie naszej nieruchomości dokarmiano koty.  

P Śl
P Śl
2 lat temu

Budki? Nie wiem jak tu, ale pod 115 i 111 stoją w krzakach pod Brynicą. A nawet jakby stały na terenie spółdzielnianym to już widza jak im pozwolą je usunąć. Pod 117 stoją ławki, tam w ciepłe dni siedzą różne dziadki i babcie, a obok nich bykiem leżą koty. Tam je chyba karmią i poją, niech ten mądry, któremu rzeczywiście to przeszkadza idzie tam i powie im, że mają zakaz karmienia kotów, już to widza jak mu ładnie odpowiedzą 🙂 Koty ostrzą pazury o drzewo, a nie o lakier na aucie. Koty zwykle siedzą pod autami, a nie na autach, no i nie lotają i srają jak gołębie.

Budweiser
Budweiser
2 lat temu

Wyłapiesz koty a później będzie pisać do Prezydenta, że jest plaga szczurów i czemu nie podejmuje żadnych czynności. Więc zanim coś zażądacie od miasta to przemyślcie swoje postępowanie

Marcin
Marcin
2 lat temu

A budki stoją dalej. To, tak jak z tymi miejscami parkingowymi z budżetu obywatelskiego, dużo gadania gorzej z realizacją. Będziemy o tym pamiętać przy wyborach.

Andrzej
Andrzej
2 lat temu
Reply to  Marcin

@Marcin
Nie trawisz kotów ok.
Wobec tego życzę Ci byś sobie pogooglował co potrafi zrobić kuna na parkingu.

Lipka
Lipka
2 lat temu

Mnie przeszkadzają inne zwierzątka – KURY – nie dające nam żyć na Lipce, może prezes Baron zajmie się tym problemem?

Gertruda
Gertruda
2 lat temu
Reply to  Lipka

No ale srające koty gdzie popadnie niszcząc ogród też przeszkadzają a co do kur to się z tobą zgadzam bardzo wam współczuje

Last edited 2 lat temu by Gertruda
Eugeniusz
Eugeniusz
2 lat temu
Reply to  Lipka

To nie kury Barona przyszły na lipke…tylko mieszczuchy ktorym zapach wsi przeszkadza. Nie potraficie sie dostosowac do istniejacej infrastruktury to kupcie sobie rezydencje na Chechle albo w Sosnowcu. Ciekawe co będziecie żreć jak takie Barony nie dają do sprzedaży jajec i kur ???

Andrzej
Andrzej
2 lat temu

Pismo z SM jest żenujące i małostkowe. Wstydziłbym się pod tym podpisać.

Michał
Michał
2 lat temu

Ja to widzę tak. Fikał Pan do spółdzielni, że tylko Pan ma prawo szarpać od nich kasę, a oni mają udostępniać swoje tereny za darmo miastu, to teraz będzie wojna.
Sam mam dylemat, bo z jednej strony cieszę się, że nie jest Pan bezkarny i wreszcie ktoś wskaże Panu swoje miejsce. Z drugiej, zwierząt żal. Szkoda, że wykorzystuje je Pan do swoich politycznych gierek, czego przykładem jest właśnie ów wpis.

Eryk
Eryk
2 lat temu

Szkoda tylko, że we wpisie o tym płocie nie napisał Pan, że to Wy zaczęliście spór ze SM o jakis głupi hasiok.
O ty to Pan jakby zapomniał.

hasiok może głupi dla władz SM dla mieszkańców NI
hasiok może głupi dla władz SM dla mieszkańców NI
2 lat temu
Reply to  Eryk

Eryk, kłamstwo ma krótkie nogi
Uzasadnienie uchwały Rady Miasta w sprawie wniosku MIESZKAŃCÓW – CZŁONKÓW SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ
Komisja Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miasta Piekary Śląskie na posiedzeniu w dniu 25 października 2021 r. rozpatrzyła dwa wnioski grupy mieszkańców dotyczące: 1) przepisów porządkowych oraz 2) zapewnienia porządku na jednym z osiedli w Piekarach Śląskich, zawarte w piśmie z dnia 30 września 2021 r., określonym jako „wniosek składany w interesie społecznym”. Wnioskodawcami są mieszkańcy budynku wielorodzinnego przy ul. Gen. J. Ziętka 62, natomiast wniosek dotyczy budynków wielorodzinnych położonych przy ulicy Gen. J. Ziętka 62, 64 i 66 oraz ulicy Ks. P. Skargi 36, 38, 40 i 42. Obowiązujący Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Piekary Śląskie reguluje podniesioną we wniosku kwestię dotyczącą uchwalenia odpowiednich przepisów porządkowych związanych z utrzymaniem porządku w obrębie śmietników. Szczegółowe obowiązki właścicieli nieruchomości w zakresie przedmiotowym objętym wnioskiem uregulowane zostały m. in. w §§ 7-10 Uchwały Nr XXII/266/20 Rady Miasta Piekary Śląskie z dnia 28 maja 2020 r. w sprawie Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Piekary Śląskie. W odniesieniu do drugiego wniosku zawartego w treści pisma z dnia 30 września 2021 r., tj. porządku wokół śmietnika przy bloku nr 62, Rada Miasta stwierdza, że problemy związane ze śmietnikiem przy ul. Gen. J. Ziętka 62 w Piekarach Śląskich, z którego korzystają mieszkańcy wcześniej wymienionych budynków powinny być rozwiązane przez zarządcę nieruchomości, tj. Spółdzielnię Mieszkaniową w Piekarach Śląskich. Rada Miasta wyraża zrozumienie dla problemów mieszkańców wyrażonych w złożonym wniosku, jednak ze względów formalno-prawnych musi uznać wnioski za bezzasadne. Rada Miasta wyraża nadzieję, że Spółdzielnia Mieszkaniowa w Piekarach Śląskich dostosuje się do Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Piekary Śląskie. 
Link do uchwały
https://bip.piekary.pl/?a=44467

Michał Gruszczyński
Michał Gruszczyński
2 lat temu

Ja też jestem zaskoczony bardzo Krzysztof. Żal mi takich ludzi, którym przeszkadzają zwierzęta.

Łukasz Ściebiorowski
Łukasz Ściebiorowski
2 lat temu
Reply to  Michał

W tym wypadku raczej ktoś inny próbuje zwierzęta wykorzystywać, a co do bezkarności KT to mogli się wszyscy przekonać, że jest poddawany takim samym ocenom prawnym postępowania jak i pozostali, albo nawet bardziej… I ponadto okazał się niewinny, co zresztą nie podlegało wątpliwości. A swoją drogą pismo SM jest w swej treści nad wyraz konfrontacyjne, co poza samym żądaniem przeniesienia budek, ukazuje też inne intencje, a raczej ich brak co do wspólnej współpracy na rzecz miasta.

Adrian
Adrian
2 lat temu

Panie Łukaszu osobiście jestem zdania, że każde bezpańskie zwierzę niezależnie od tego czy to jest kot, czy pies powinno być złapane przez odpowiednie służby miejskie i odtransportowane do schroniska dla zwierząt. Ten projekt z BO dot. budek dla bezpańskich kotów jest nie dość że nietrafiony, to jeszcze można powiedzieć konfrontacyjny bo wiadomo było że stawiając coś takiego na terenie SM będzie z tym problem. Nie ma co tu obrażać się na Spółdzielnię bo jak wynika z pisma po prostu odpowiedziała na skargi mieszkańców a to że był to projekt z BO wcale nie oznacza że można sobie stawiać coś takiego gdzie się żywnie podoba. Moim zdaniem sami dolaliście oliwy do ognia, bo trzeba było te nieszczęsne budki postawić na terenie gminy i nikt by o to nie miał do Was pretensji a tak macie kolejny problem do rozwiązania.

Budweiser
Budweiser
2 lat temu
Reply to  Adrian

Wyłapiesz koty a później będzie pisać do Prezydenta, że jest plaga szczurów i czemu nie podejmuje żadnych czynności. Więc zanim coś zażądacie od miasta to przemyślcie swoje postępowanie

Marcin
Marcin
2 lat temu
Reply to  Budweiser

Za tępienie gryzoni odpowiedzialny jest zarządca nieruchomości, a nie Prezydent..
Te koty są tak nażarte, że nawet nie mają zamiaru polować na szczury.

Michał Gruszczyński
Michał Gruszczyński
2 lat temu
Reply to  Michał

Trzeba być skończonym debilem , żeby żądać usunięcia domeczków dla zwierząt. Mieszkańcy tej okolicy to jednak prostactwo.

Gość
Gość
2 lat temu

A kim ty jesteś skoro kogoś innego nazywasz debilem? Może nazwij jeszcze tych mieszkańców gorszym sortem.