
2023-03-20
Przepełnione kosze?
Często na osiedlach pojawiają się takie obrazki jak na zdjęciach. Nie wygląda to estetycznie, a jeśli jeszcze pojawi się wiatr… problem zaczyna narastać. Postanowiliśmy się temu przyjrzeć, żeby znaleźć rozwiązanie problemy. Są pierwsze wnioski.
Problem częściowo wynika to ze zbyt małych pojemników, które zwyczajnie się przepełniają. Mamy wytypowanych kilka miejsc w mieście, jesteśmy w kontakcie z zarządcami, bo konieczne jest… zwiększenie pojemności pojemników na odpady.
Czasami problem wynika jednak z naszego lenistwa. Dlaczego przepełniają się kontenery? Do pojemników wrzucamy nie pogniecione butelki i opakowania plastikowe, przez co zajmują znacznie więcej miejsca. Dokładnie to samo dotyczy kartonów, które niektórzy wrzucają w całości. W takim wypadku żaden kontener nie będzie wystarczający.
Zdarza się, że komuś nie chce się ani gnieść, ani wrzucać kartonów do środka. Widok pod śmietnikiem jest taki jak na zdjęciu, a w środku… miejsca na odpady nie brakuje.
AKTUALIZACJA: A tak to wyglądało dziś (22.03.2023) rano na jednym z osiedli. Zupełnie pusty kontener, ale kartony ułożone przy nim. Kolejna osoba pomyśli, że miejsca zabrakło… i za chwilę cały papier będzie leżał na ulicy.
W przypadku, kiedy kupujemy np. meble i mamy dużo kartonów, w dodatku sporej wielkości – to faktycznie wyrzucenie tego może być kłopotliwe. Warto zastanowić się, czy nie lepiej zapakować tego wszystkiego do auta i podjechać na PSZOK. Tam znajdują się kontenery, do których wszystko zmieści się w całości.
Zdaję sobie sprawę, że każde rozwiązanie wymaga od nas wysiłku, ale jeśli chcemy, żeby nasze osiedla wyglądały lepiej, a teren placyków śmieciowych nie straszył musimy odrobinę o to zadbać.
Komentujesz i nie widzisz swojego komentarza?
Sprawdź ZASADY DYSKUSJI I KOMENTOWANIA i zobacz co poszło nie tak.
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
Śmieci będzie coraz więcej bo niestety zarządzaniem ZGK zajmują się osoby które według mnie nie myślą w momencie podejmowania decyzji. Wydłużanie czasokresu wywozu śmieci to jest najmniejsze zło. Nie wie, czy wszyscy mieszkańcy wiedzą że od marca firmy dostały cennik wywozu odpadów segregowanych. Do tej pory takie odpady jak folie i papier były odbierane bezpłatnie jeżeli płaciło się za wywóz odpadów zmieszanych. Teraz się za ta to płaci nie małe pieniądze. Obstawiam że cześć odpadów na osiedlach będzie pochodziło z firm, a większość firm w tym moja przestała segregować odpady bo to się nie opłaca. Niestety w takie są realia naszych Piekar
To zmień firmę na Remondis, Albe, FCC albo Braci Strach. Zapłać im 2 razy tyle co ZGK-EKO. Kto bogatemu zabroni. Pokaż klasę! Jest wolny rynek! Co za manipulacja. Jesteś prywatna firmą – nieruchomością zabudowaną. Wszystko się należy. Odbiór śmieci za darmo! A kiedy plastik był za darmo, papier czy szkło? Co za ludzie. Wszystko się należy za darmo.
Jak to się bardziej opłaca nie segregować odpadów? Nie będziesz segregował dostaniesz karę… Nie będziesz miał pojemników do segregacji, też zapłacisz karę. Przecież tego wymaga prawo i ustawa? Co Ty piszesz? Nie wiem jaka firmę prowadzisz, ale nie wróżę jej przyszłości…
Firmy nie są zobowiązane do korzystania z usług ZGK EKO, które składa ofertę rynkową. Może Pan wybrać każdą inną firmę oferującą takie usługi. Brak umowy i segregacji odpadów to natomiast ryzyko kar finansowych, więc nie wiem czy wywożenie na osiedle się opłaca.
Problem z wywozem śmieci jest na terenie całych Piekar Ślaskich,często jest tak że już nie ma gdzie upychać odpady/śmieci bo śmietniki są przepełnione,rozumiem zyski zyski zyski bo mieszkańcy całych Piekar muszą płacić i nie mało za wywóz śmieci to dodatkowo firmy mają dodatkowe dochody za posegregowaną makulaturę metal papier itd a problem ze śmieciami to problem lokatorów ..
ad-dom przy Ziętka wywiesił na klatkach, że wyrzucamy za dużo odpadów, i że obciąży nas dodatkowymi opłatami zamiast zwiększyć pojemniki lub ich ilość. Tak do śmiechu opowiadam
Przecież Ad-Dom jest tylko zarządcą nieruchomości. Jeżeli za mało koszy to wspólnota mieszkaniowa decyduje czy kupi pojemniki nie zarządca. Zarządca jest tylko od wykonywania zleceń wspólnoty. To nie jest spółdzielnia czy spółka miejska gdzie mieszkańcy nie maja dużo do powiedzenia. A jak się zarządca nie podoba zawsze można zmienić, to jest firma wynajęta do świadczenia usług przez wspólnotę.
W domach jednorodzinnych jakoś wszyscy zgniatają tektury i pudełka, przygotowują je w ten sposób do do wywozu.
A blokersom wszystko jedno jak będzie wyglądało ich otoczenie i jaki mają widok z okna. A niech tam się walają pudła przy śmietniku. Nie moje, to co tam się będę przejmował. Niech se sami zgniotą. Ja najwyżej ponarzekam na blogu i opluję Turzańskiego.
Ja bym wszystkich nie wrzucał do jednego “kosza”. Zawsze z domków łatwo podjechać na osiedle i zostawić swoje śmieci, bo tacy też są. Dlatego niech każdy pilnuje siebie i dba o czystość.
No, taka pani (za granicy) ul. Maczka 4/II/? ciągle wyrzuca kartony w całości (bo ciężko nadepnąć nogą na karton) Odpady bio też wrzuca do pojemnika z workiem foliowym, podobnie szkło. Widzę przez okno, ale co mam zrobić? Krzyczeć przez otwarte okno na tą panią żeby wszyscy na pół osiedla słyszeli? Ale nie tylko ona tak “segreguje” śmieci, jest jeszcze kilka osób tępych na umyśle którzy wrzucają papier, szkło, odpady bio razem z workiem foliowym. Wiem którzy (bo widzę przez okno) ale co, mam im robić zdjęcia, biegać za nimi i zwracać im uwagę?
Bio i tak są mieszane ze zwykłymi przez ZGK więc nie warto ich segregować.
BIO z domków jest zbierane selektywnie i tak oddawane i przyjmowane na instalacji. Bio z wielorodzinnych jest kontrolowane i niestety, instalacje nie przyjmują go ze względu na zanieczyszczenia plastikiem, foliami i innymi odpadami.
BIO z wielorodzinnych jest tak “kontrolowane”, że przyjeżdża pracownik zgk i bez patrzenia miesza bio ze zmieszanymi, sam widziałem i już to zgłaszałem.
Zwrócę uwagę prezesowi ZGK.
Jak nie ty to kto ma to ogarnąć? Zwrócić kulturalnie uwagę, że przez nią wszyscy zapłacicie więcej. Może to jest temat na zebranie? Kto ma to załatwić? ZGK? Turzański? Oni nie wiedzą kto olewa segregację – oni widzą efekt. A ludzie widzą, wiedzą i tolerują to potem wszyscy płacimy.
Śmieci, śmieci, śmieci. Pana ulubiony temat, na którym się pan wogóle nie zna, i daje duże pole do manipulacji czego niestety jako mieszkańcy jesteśmy ofiarami.
Może problem jest w tym, że Pana z-ca zmniejszył częstotliwość wywozu śmieci co miało dać oszczędności niestety ilość śmieci jest taka sama lub jest ich więcej dlatego tez odszedł Pan prezes P. bo nie mógł patrzeć na Państwa nieudolność w zarządzaniu.
Uprzejmie informuje, że prezydent nie ma uprawnień do zmiany częstotliwości odbioru odpadów. Tak tytulem uporządkowania faktów w dyskusji. Nie wiem o jakiego prezesa chodzi, więc do tego się nie odniosę.
To był ten super prezes, co to najpierw pracował na śmieciarce żeby zbadać jak funkcjonuje Piekarskie ZGK, ten co go Pan tak wychwalał pod niebiosa, jaki to będzie super zarządca. Chłop wytrzymał chyba miesiąc, podejrzewam, że nie zgadzał się z Pana polityką śmieciową, czyli bezpodstawnym szarpaniu kasy od mieszkańców i został zmuszony do odejścia, albo sam miał na tyle honoru, że się zwolnił.
Trudno rozmawiać jeśli Państwo piszecie bez ładu i składu. Prezes P. nie jeździł na śmieciarce, bo jak ustaliliśmy prezes P. to wiceprezes Janusz Pasternak. Natomiast Pan pisze o Grzegorzu Grochowskim – naprawdę trudno podciągnąć go pod P. I faktycznie jeździł na śmieciarce i robił dobre wrażenie, ale odszedł ze spółki. Teraz mamy Prezesa Ś. – Krzysztofa Ślusarczyka i pierwszy raz jestem spokojny o to co dzieje się w spółce. Sukcesywnie wprowadzane są zmiany, ograniczono zatrudnienie, przycięto koszty i zainwestowano w sprzęt, a ZGK wykonuje wiele prac w mieście i robi to dobrze.
“Pierwszy raz jestem spokojny o to co się dzieje w spółce “,no chlopie ,wreszcie żeś pan przyznał ,że wcześniej przez wiele lat zatrudnialiscie niekompetentnych ludzi .”Ograniczono zatrudnienie” oby tylko wśród pracowników umysłowych ,a nie fizycznych ,bo nie będzie komu śmieci odbierać 😉
Ale do prac przy tworzeniu regulaminu to już ma, niedopuszczając osób zainteresowanych i zarządców . Tworząc regulamin pod swoje dyktando, ignorując uwagi i dobre rozwiązania w tym temacie
To mało Pan wie co się dzieje w spółkach podległych Panu. To Panu wyjaśnię chodzi o Pana Słotę który przeforsował z co tygodniowego na raz na 2 tyg wywóz śmieci w budynkach wielomieszkaniowych tłumacząc to oszczędnościami i chodzi o Prezesa, który był z-cą Pani Prezes ZGK niestety nie jest już osoba publiczna i chroni go ustawa o RODO, a świetnie Pan wie o kogo chodzi tylko rżnie Pan głupa.
Szanowny Panie, jeśli chodzi o prezesa Janusza Pasternaka to w kontekście dyskusji o ZGK żadne RODO nie uniemożliwia otwartej dyskusji. Natomiast widzę, że ma Pan trudności z utrzymaniem emocji na wodzy i zachowaniem kultury wypowiedzi.
A które to odpady są odbierane z zabudowy wielorodzinnej raz na 2 tygodnie? Patrzę na Eco Harmonogram i wszystko jest raz w tygodniu, Patrz co tydzień… Co za brednie piszesz. Jak tak tą spółką zarządzał ten Pasternak jak piszesz Ty, to się nie dziwię, że wyleciał. Przyganiał kocioł garnkowi. P. S. częstotliwość odbioru odpadów reguluje uchwała Rady Miasta. Radni przyjęli taki regulamin na Sesji, a nie ustalił tego jakiś Wiceprezydent. Brak elementarnej wiedzy…
Uporządkuje:
1.Pan Panie prezydencie odpowiada tylko na te pytania, które uważa Pan że może na nie odpowiedzieć i nie odnosi się Pan do meritum sprawy.
2. Nie wiem jaki masz harmonogram ale na Sklodowskiej odpady zmieszane są odbierane 31.03, 14.04, 28.04 to u Ciebie jest co 7 dni? I kto ma większość w Radzie Miasta i głosują jak im każą tak jak w sejmie, a o Panu Pasternaku i o pracy w mieście wiesz tyle ile świnia o niebie.
Chłopie albo piszesz o zabudowie wielorodzinnej albo o jednorodzinnej. Weź się zdecyduj… Albo nie potrafisz obsługiwać prostej aplikacji i mieszkając w bloku wpisujesz adres domku jednorodzinnego? W zabudowie wielorodzinnej odbiór jest co tydzień, co 7 dni. W jednorodzinnej co 2 tygodnie – co 14 dni. Ja akurat mieszkam w domu jednorodzinnym. Dla mnie to co 2 tygodnie powinien być odbierany papier, plastik i szkło, a odpady zmieszane – czarny pojemnik raz na miesiąc. Mam rodzinę 2+2, i na nasze 4 osoby najmniej odpadów mam zmieszanych. Czyli prawidłowo i właściwie. Natomiast w całych Piekarach jest na odwrót i najwięcej to jest odpadów zmieszanych. Jesteśmy leniwi i nic nam się nie chce. Nawet posegregować głupich śmieci. Płaczemy, że Urząd nakłada na Nas kary i trzeba płacić podwójnie, a nawet nie chce nam się zgnieść butelki albo potargać kartonu na mniejsze kawałki… Przykre to jest… Albo żałosne…
Nie chce mi się wdawać w pyskówki ale jak sądzę masz przy domu pojemnik na odpady zmieszane 240 l na 4 osoby to daje Ci 60 l na głowę na tydzień przy naszym śmietniku są dwa pojemniki po 1000 l na 70 mieszkań tj. 200 osób co daje 10l na głowę na 2 tyg. rozumiesz gdzie jest problem. No chyba ze będziemy budować śmietniki na 50 pojemników to znowu nie ma miejsca na takie obiekty. Dlatego idiotyzmem było zmniejszać częstotliwość wywozu.
Gdyby dało się tu załączyć zdjęcie to pokazałbym Ci mój śmietnik. Na zmieszane mam pojemnik 120l. Moja 4 osobowa rodzina (2 dorosłych i 2 dzieci) produkuje na miesiąc max 100 l zmieszanych odpadow. Jeszcze nigdy mi się ten pojemnik nie przepełnił, a jak mi go odbierają co 2 tygodnie to nawet do połowy nie dochodzę… (czasami wystawiam go raz na miesiąc, więc wiem co piszę). Zatem na tydzień mam max 30 l zmieszanych odpadow. Tak samo BIO, tu jest jeszcze mniej i gdyby nie brzydki zapach też można byłoby go wyozić raz na miesiąc. Za to plastiku mam minimum 3 worki na miesiąc, a zgniatam butelki jak oszalaly. Głupoty piszesz, bo te pół-podziemne na Osiedlu mają po 5000 l pojemności czy 5 m3 coś tak. Czytałem w internecie. Czasami dają 3 m3, ale to na małych blokach. Nawet jak nie ma pół-podziemnych to są te tradycyjne 1100l, ale z tego co obserowalem, to nie widziałem placyku śmieciowego z mniejszą ilością niż 3-4 takie (czyli 3300l lub 4400 l), zatem głupoty piszesz. Ludzie na Osiedlu nie segregują, dlatego nawet 5000l się przepełnia. Jak widzę te 4 a nawet 5 1100l na placyku, a obok stoi jeden brązowy 240l na BIO, to mnie śmiech ogarnia!! O jakiej my tu segregacji mówimy? To jest proporcja 1:20!! Ja mam pod domem 1:1. Śmiech na sali. Segregacja w Piekarach na budynkach wielorodzinnych nie istnieje!
Dzień dobry. Proszę podać adres to wpadniemy dziś i sprawdzimy. Pozdrawiam.
Zapraszam, proszę dzwonić chętnie się umówię 509-234-972
“Dlaczego przepełniają się kontenery? Do pojemników wrzucamy nie pogniecione butelki i opakowania plastikowe, przez co zajmują znacznie więcej miejsca.”
Nie chce mi się szukać Pańskiej odpowiedzi na mój komentarz dotyczący zbierania nakrętek do “serduszek” i faktu, że plastikowa butelka bez nakretki jest wieksza niż ścisnieta i zakrecona.
Dotyczyło to też objetości / wagi
Teraz obrócił Pan kota ogonem.
Pan naprawdę myśli że mnie chciało by się nieść na śmietnik w reklamówce 4 półtoralitrowe napompowane butelki by zrobić Panu i ZGK na złość ?
Zamiast szukać ciągle problemów wśród ludzi, którzy placą za wywóz śmieci, zalecam zacząć od siebie. Przypominam o haniebnym procederze ZGK, który dzieje się za pana zgodą: https://youtu.be/P2KnA3BmK90
Zacznijcie wymagać od siebie, później od innych. Przykład idzie z góry.
Myślę, że rzetelnie opisałem problem przepełnionych koszty. A jeśli chodzi o BIO – to faktycznie zanieczyszczony odpad BIO, jest zbierany i ODDAWANY jako zmieszany – bo instalacje zajmujące się BIO – nie przyjmą odpadów zanieczyszczonych plastikiem, workami itp. Uważa Pani, że to “haniebny proceder ZGK”? Tak wygląda to “bio”, o którym Pani pisze, którego nikt nie chce od nas odbierać. Albo się nauczymy segregować śmieci, albo nic się nie zmieni.
https://www.youtube.com/shorts/yM0sPBJyOcQ
A jeśli przykład idzie z góry – to zapraszam do mnie do domu – pokażę mój pojemnik na BIO odpady. Chętnie pochwalę się jak wygląda czysty odpad, który można oddać na instalację taniej niż odpady zmieszane.
Po raz kolejny Pan kłamie. Film, który Pan pokazał nie pokazuje śmieci z tego samego śmietnika. Ponadto powstał wcześniej. Rozumiem, że tak jak Pan Słota, macie rentgen w oczach, ba, działa on nawet na nagranie i widzicie co się znajduje w zamkniętym pojemniku. Brawo.
A jeśli chodzi o problem z wpisu. Proszę powiedzieć kto był takim wielkim orędownikiem pojemników podziemnych, z takim małym otworem załadunkowym, dodatkowo opadającym z wielkim hukiem i zamarazjącym zimą? No właśnie. Pewnie znowu Pan napisze, że to nie Pan.
Chociaż raz prosze się przyznać do błędu, a nie wiecznie zwalać winę na innych i to kłamiąc w żywe oczy.
Lubi Pani używać drukowanych słów i obrażać innych. W tym wpisie nie ma żadnego kłamstwa – staram się pisać w sposób wyważony i merytoryczny. Nie zawsze ma to sens i nie każdy dorósł do takiej formy dyskusji. Niestety.
Szanowny Panie -niestety ale mieszkając w zasobach wielorodzinnych -tak długo jak będzie odpowiedzialność zbiorowa za wadliwą segregację -tak długo będzie problem! Osobiście mam w domu pojemnik plastikowy i rzetelnie segreguję bio odpady.Niestety ,ale nie wszyscy tak podchodzą do tematu.Niektórzy mają gdzieś zasady segregacji-bo wiedzą,że im nic nie grozi-a potem kary otrzymują wszyscy-nawet ci co prawidłowo segregują i myśli Pan ,że to nie demoralizuje innych? Osobiście nie używam żadnych worków foliowych do wyrzucania śmieci.Nie jest problemem zakup odpowiednich koszy do segregacji-ale nakładanie kar na ogół mieszkańców działa deprymująco. Niestety pojemniki podziemne mają wady jak już ktoś wcześniej napisał. Gdy wieje wiatr klapa opada z hukiem na ręce-wielkość otworu wpustowego jest mała-zimą zamki zamarzają-objętość pojemników mała. Tak długo jak będzie odpowiedzialność zbiorowa a nie jednostkowa nic się nie zmieni-już ktoś to pisał oprócz mnie. Proszę też uwzględnić ten punkt widzenia-nie każe się wszystkich – zamiast złoczyńcy ! Jeśli ukarać taką osobę przykładnie ,to szybko by zmądrzała i nie byłoby problemów ! Niestety, ale nasze społeczeństwo jest bardzo leniwe i roszczeniowe-a jedynie kary finansowe przemawiają niektórym do rozumu.
Proszę pamiętać, że kary zbiorowe wynikają z USTAWY i tak to wygląda w całym kraju. To temat dla posłów a nie władz miasta. Natomiast rozumiem dlaczego tak to skonstruowano – w jaki sposób nałożyć karę indywidualną? Na kogo? Tu w komentarzu ktoś napisał, że wie kto nie segreguje – to temat dla wspólnoty. Te małe społeczności muszą się nauczyć wspólnie dbać o swoje.
I co z tego ,że wiem kto łamie zasady jak nie ma możliwości w Pana ocenie ukarać sprawcę! Miasto nakłada karę na dany obszar -a może w ramach precedensu to Samorząd powinien wnioskować o zmianę absurdalnych przepisów o odpowiedzialności zbiorowej! Jak Pana zdaniem np.Spółdzielnia ma sama nałożyć karę na daną osobę skoro Miasto każe wszystkich mieszkańców. Kiedyś w Galileo był reportaż o zagospodarowaniu odpadów bio chyba w Niemczech-tam śmieci które ktoś wrzucił w worku foliowym były rozrywane przez pracowników firmy przerabiającej śmieci. Najprościej jest wszystko zaliczać do śmieci zmieszanych! Niestety nie ma możliwości aby nie zdarzyły się sporadyczne przypadki złego segregowania -niestety ale młodym ludziom nie chce się segregować śmieci-kiedyś taki młody odpyskował mi za zwrócenie uwagi-skąd wiesz ,że to nie worek bio! Może też nastał moment- aby spojrzeć na sprawę śmieci z innej perspektywy.Selektywna zbiórka śmieci to jest dobry biznes dla firm- a dla normalnego człowieka dodatkowa praca karana za lenistwo innych.Niestety ale często się zdarz podrzucanie śmieci na osiedlowe placyki przez mieszkańców nie mieszkających w tej okolicy.Ostatnio modnym stał się proceder podrzucania zużytych opon na placyki-właśnie dlatego wskazany jest monitoring .
Pierwszy film nie pokazuje czy pracownicy ZGK sprawdzili hasiok. Drugi film na pewno nie dotyczy jednego śmietnika, bo taka śmieciarka zbiera hasie z całego miasta. Ile tam wchodzi? 20 ton? Ale skoro tak wygląda syf zebrany w całym mieście to z całym szacunkiem, nie sądzę żeby pojedynczy kubeł wyglądał inaczej.
Hehehe widzę, że trzeba założyć monitoring na hasioki, co za kraj i co za mentalność ludzi – jak ich kamerą i batem nie przypilnujesz to hulaj dusza i pretensje do wszystkich wokoło. Pety pod klatką też zgk podrzuciło… I pewnie na trawnikach nasrało…
Monitoring placyków śmieciowych nie jest wykluczony.
Uprzejmie donoszę, że plastikowe butelki prostują się po zgnieceniu.
Dokładnie, szczególnie jak nakrętki są zbierane na inne cele. Już to kiedyś pisałem Turzanskiemu, to odpisał, że nie jest ważne czy butelka zgnieciona czy nie, bo liczy się waga, a nie objetość. Przeczy sam sobie.
to i prawda, i nie prawda; oczywiście, że się odkształcają, ale nie jest to dokładnie to samo co nie zgnieciona. Zgnieciona przynajmniej połowę mniej miejsca zajmuje i można ją ugnieść. Idealne rozwiązanie to zakręcić butelkę, ale znowu pozbawia nas to możliwości zbierania i pomagania ludziom.
Z tą połową przesadziłeś, a nie zgniecionej nie można ugnieść?
Z korkiem na pewno nie można zgnieść, chyba ze prasą hydrauliczną.
Korek odkręcam, gniotę i nawet jak trochę butelka wróci w stronę pierwotnej formy to i tak nacisk innych butelek znów z niej powietrze wyciśnie.
Ogólnie bezsensu dyskusja to tak małostkowych sprawach jak butelka bez/z korkiem, tutaj wiedza z podstawówki wystarcza by zrozumieć zasadę działania 🙂
Nie ukończyłem podstawówki.
“nie przyjmą odpadów zanieczyszczonych plastikiem, workami itp.”
Chyba nie powie pan, że worki bio są niedopuszczalne, bo takie nawet w ZGK można było kupić wraz z pojemnikiem do nich. Więc pytanie jak ZGK w ciągu chwili weryfikuje czy bioodpady są zanieczyszczone plastikiem?
Proszę zerknąć na zdjęcia i film. Nie sądzę, żeby odpady wymagały dogłębnej oceny. Chyba, że butelki plastikowe też są bio… Swoją drogą worki na bio są bardzo charakterystyczne – zwłaszcza jeśli chodzi o rozmiar. Wrzucę pakiet zdjęć z kontroli ZGK, żebyśmy wszyscy mieli pogląd sytuacyjny.