
2023-03-16
Spotkanie KSSE z przedsiębiorcami
Gościliśmy w Piekarach Śląskich wiceprezesa Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (KSSE) dr hab Rafała Żelaznego, który wraz z pracownikami przedstawił ofertę wsparcia dla piekarskich inwestorów, którzy mogą uzyskać zwolnienie z podatku na okres 12 lat!
Piekary Śląskie stawiają na biznes – więc nie było niczym dziwnym, że z entuzjazmem przyjęliśmy gości z KSSE i zaprosiliśmy piekarskich inwestorów, z którymi jesteśmy w stałym kontakcie. Mogę powiedzieć, że niemal z wszystkimi obecnymi na spotkaniu znamy się osobiście, bo spotykaliśmy w trakcie załatwiania formalności czy rozwiązywania problemów w tracie trwania ich inwestycji.
Szczególnie cieszyły informacje od inwestorów, że proces inwestycyjny i wsparcie miasta było na naprawdę wysokim poziomie. To cieszy, bo hasło “Piekary Śląskie – Ziemia Obiecana Inwestorów” nie ma być tylko pustym sloganem. Przedsiębiorcy potwierdzili też faktycznie korzyści płynące ze współpracy z KSSE, choć pojawiły się pytania o możliwości złagodzenia kryteriów jakie należy spełnić w związku z wojną i sytuacją światową – zwłaszcza w branży automotive.
Nie zabrakło także trudnych tematów. Akurat tuż przed rozpoczęciem spotkania GUS opublikował dane dotyczące inflacji. Zanotowaliśmy kolejny wzrost o 1% i w lutym inflacja osiągnęła 18,5%. Jednocześnie pierwszy raz od bardzo dawna zanotowaliśmy spadek sprzedaży detalicznej.
Z dobrych informacji (choć niekoniecznie dla inwestorów) jest fakt, że mamy w Piekarach Śląskich jedną z najniższych stóp bezrobocia na Śląsku. Właściwie… bezrobocia w naszym mieście nie ma. Haczyk tkwi w tym, że dane podawane są oparciu o bezrobotnych zarejestrowanych w Urzędzie Pracy.
Po spotkaniu była chwila na swobodne rozmowy. Pytania do prezesa KSSE dotyczyły zarówno spraw praktycznych, jak i bardziej teoretycznych – związanych z procesem legislacyjnym i interpretacją prawa. Przedstawiciele lokalnych przedsiębiorców prowadzili też ze sobą dyskusję na temat oczekiwań i potrzeb ze strony miasta.
Prezydent Sława Umińska-Duraj podsumowała to tak:
– Łączy nas, w najlepszym tego słowa znaczeniu, wspólny interes. Wasz rozwój jest dla nas bardzo ważny, wręcz najważniejszy. Kiedy Wy inwestujecie, rozwijacie się i zarabiacie – zarabia także miasto. Dzięki temu możemy inwestować i zaspokajać potrzeby mieszkańców. Razem zmieniamy Piekary Śląskie. Dlatego życzę Państwu samych sukcesów!
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
Cieszymy się bardzo ,że powstaną nowe miejsca pracy ,za najniższą krajową . Łubudubu,łubudubu…..
Kiedy nie ma się pracy – praca, nawet za najniższą krajową jest bezcenna. Nie wiem jaką ma Pan historię zawodową i doświadczenia, ale był taki czas, że pracowałem za najniższą krajową – i cieszyłem się, że mam pracę. Teraz bezrobocie mamy niskie i z pracą nie ma problemu, ale nie zawsze tak było i nie zawsze będzie. Dlatego nowe firmy i nowe miejsca pracy są cenne. I wcale nie łatwo je utworzyć. Prowadziłem firmę, utrzymywałem w różnej formie zatrudnienia do 10 osób, a zarobki były uzależnione od tego w jakiej kondycji była firma. Były zyski – było super, były ciężkie czasy – wszyscy klepaliśmy biedę. Pan kiedyś stworzył miejsca pracy i je utrzymywał? To doświadczenie daje nieco inną perspektywę.
Pracowałem w swoim życiu za najniższą krajową ,wtedy to było około 900 zł ,nie uważam aby to było cenne doświadczenie ,jak nie mam głowy do interesów ,to ich nie robię i nie płacę ludziom najniższej ,albo jak pan to napisałeś. ,nie zatrudniam w różnej formie (czyli polski standard umowy bez składek itp.) ludzi,a na święta 0 premii i śmieszne spotkanie opłatkowe .
Czyli generalnie pisze Pan co uważa nie mając na tym polu żadnych doświadczeń, tylko własne wyobrażenia i oczekiwania.
Czyli nie wiem jak to zrobić, ale ktoś inny ma umieć, ma zrobić i zapłacić tyle ile oczekujesz – nawet własnym kosztem, bo tak chcesz. Tak to faktycznie lepiej nie siadaj do biznesu, bo nie wyjdzie.
Ciekawe, że wspomina pan o najniższej krajowej. W piekarskich szkołach pracownicy niepedagogiczni nie mogą liczyć na płacę zasadniczą w wysokości minimalnej z tego roku, tylko w aneksach wpisano im 3010 zł, czyli minimalną z zeszłego roku. Oczywiście wszystko zgodnie z prawem, bo do obecnej minimalnej płaca uzupełniana jest “premią regulaminową”… Panie Turzański, czy to jest uczciwe? Czy chciałby sam Pan mieć takie warunki wynagradzania? Pracownicy są stratni, gdyż premia stażowa liczona jest od płacy zasadniczej, która dzięki “premii regulaminowej” może być niższa niż minimalna krajowa tzn. 3490. To jest 480 zł różnicy! Przy dodatku stażowym 20% różnica wzrasta o dodatkowe “bagatela” 96 zł. W sumie 576 zł. Nie rozumiem takiej polityki płacowej w publicznych jednostkach. Jak to Pan wiceprezydent skomentuje?
Dla kontekstu dodam, że według oświadczenia majątkowego za 2021r. zarobił Pan w UM 196 752,19 zł, co daje ponad 16 tyś. miesięcznie, gratulujemy.
Nie wiem w jaki sposób jest wyliczane wynagrodzenie w szkole, natomiast jestem przekonany, że zgodnie z prawem. Innymi słowy kwestia czy to uczciwe czy nie jest rozstrzygnięta. Proponuję skontaktować się z prezydentem Słotą, który zajmuje się edukacją i zna szczegóły. Natomiast dla kontekstu: miałem staż z PUP i to było jakieś 800 zł, rozdawałem ulotki, zbierałem owoce, prowadziłem firmę i zmieniałem sporo razy pracę. Inwestowałem w swoje wykształcenie i kursy. Pieniądze, rozwój zawodowy i sukcesy nie biorą się z niczego. Zastępcą prezydenta też nie zostałem przez przypadek – zapracowaliśmy na to ciężką pracą przez lata i pieniędzmi inwestowanymi w wybory. Każdy wybiera swoją ścieżkę zawodową ze wszystkimi z tego wynikającymi trudnościami i korzyściami.
To źleś pan wybrał! Przy nim to pan knypek jest.
https://www.bankier.pl/amp/wiadomosc/Ile-zarabia-prezes-PKN-Orlen-Daniel-Obajtek-8501629
Czyli radzi Pan jak kiedyś Komorowski “zmianę pracy”? To kto będzie woźną czy sprzątaczką w szkole? Ta praca też jest ważna i potrzebna. Szkoły to nasza przyszłość, je też trzeba sprzątać 😉
To zależy. To Pan próbuje porównywać wynagrodzenia. Można oczywiście zestawić wynagrodzenie woźnej czy sprzątaczki z pensją prezydenta, lekarza, prawnika, prezesa banku, ale to nigdy i w żadnym kraju nie będzie miało sensu. Jeśli oczekuje Pan równego standardu wynagrodzeń to takie oferował tylko komunizm. A jeśli ktoś oczekuje pensji przypisanej do określonej grupy zawodowej – to pozostaje jedynie wybranie takiej ścieżki finansowej.
Został pan zastepcą prezydenta, bo to jedyne najwyższe do osiągnięcia stanowisko w urzędzie dla pana bez głosów wyborców. Nie jest tajemnicą, że w Piekarach nie ma pan dobrej opinii i wiekszość już dawno wywiozła by pana na taczce. Wsytawił pan Uminską na prezydenta, bo to piekarzanka i ma sympatię społeczeństwa. Gdyby nie ten ruch już dawno w Piekarach by pana nie było.
Nie jestem przekonany, czy to prawda, bo w wyborach prezydenckich uzyskałem bardzo wysoki wynik i mój komitet wprowadził sporo radnych – o wiele więcej niż np. komitet PiS. W wyborach, kiedy kandydowała Prezydent Sława Umińska-Duraj byliśmy razem na bilbordach wyborczych, więc każdy wiedział na jaki wariant głosuje i że wybiera także Turzańskiego na wiceprezydenta. A jak Pan spojrzy na moje wyniki w wyborach do Rady Miasta, także nie potwierdzają Pana tezy. Z doświadczenia wiem, że sympatii to ja nie mam wśród przeciwników politycznych i ludzi, którzy mnie nie znają, nie mieli nigdy ze mną styczności i opierają się na tym co “miłego” napiszą o mnie anonimowe strony i autorzy. Poza tym to faktycznie ja prowadzę dyskusję w komentarzach, czasami się spieram i przedstawiam swoje argumenty, co pewnie niektórym nie pasuje. Trudno. Będziemy dalej robić swoje.
Syn woźnej wychodzi z założenia, że czy się stoi czy się leży 3490 zł + 20% wysługi lat się należy! Czyli mama ma pracować nie za najniższą krajową (choć chyba stanowisko Woźnej jest tym najniżej w hierarchii), a za 4188 zł miesięcznie tak? No to zapraszam do Biedonki albo Lidla, jak się mamie nie podoba w budżetówce! Tam dopiero zobaczy co to praca na cele, wyniki, minimalny obrót, poziomy sprzedaży, OBECNOŚĆ W PRACY, zwana frekwencją…. Tam nie ma czy się stoi czy się leży… Wtedy premia się nie należy…. A tu chcemy prawie 700 zł stałej premii za co? Aaaaaa no i zapomniałem… Jeszcze 13-tka… Czyli dodatkowe 4188 zł, jak to podzielę przez 12, to jednak mama ma zarabiać na miesiąc 4537 zł. Superrr nie ważne czy sprzątaczka, woźna, pomoc, konserwator, czy kto tam jeszcze jest wszyscy ponad 4500 zł na miesiąc… Straszna bieda w tym kraju, straszna ta budżetówka, straszna sprzątaczka z prawie 5000 zł miesięcznie…
To ile mama zarabia? 4100 zł miesięcznie czy 3010 zł? Czy 3490 zł bo już się zgubiłem… Traci jakieś 96 zł? Czyli 3394 zł? Ma najniższą krajową czy nie ma?
aneks od 1 stycznia 2023:
Panie Turzański, przecież nikt, oprócz Pana 😉 , nie napisał, że każdy ma zarabiać tyle samo hahaha. Jednak “evidence based” jest zmniejszanie nierówności płacowych, gdyż w bardziej równym (bardziej równe =/= równe) społeczeństwie wszystkim żyje się lepiej, nawet najbogatszym (a więc też tym, co zarabiają wielokrotnie więcej niż woźne). Warto też pamiętać, że najbardziej o cywilizowaniu społeczeństwa świadczy to, jak dba o najsłabszych. Nie każdy zawsze ma zasoby/chęci/okazje/okoliczności losu by mógł się wykształcić i stale rozwijać zawodowo. Po prostu warto być dobrym człowiekiem i myśleć nie tylko o sobie, tak myślę.
Zgadzam się z Panem, że warto być dobrym, życzliwym człowiekiem. Także w komentarzach To Pan wyszedł od porównywania zarobków, a nie ja co miało stanowić kontekst do dyskusji.
Porównanie słuszne dla kontaktu, gdyż JST, w tym przypadku Piekary Śl., są organem prowadzącym i stanowi nadzór nad szkołami.
Nadzór jest taki, że praca “najniższa w hierarchii” wynagradzana jest płacą zasadniczą poniżej płacy minimalnej i uzupełniania jest “premią regulaminową”.
Wszystko w imię oszczędności zapewne.
Chyba się Pan swojej płacy nie wstydzi, na tym stanowisku to informacja jawna i nie ma nic złego dyskutować o dużej rozpiętości płac w JST i instytucjach podległych.
Absolutnie się nie wstydzę. Podał Pan kontekst – odniosłem się do tego. Taka jest natura dyskusji: dwie strony wyrażają swoje zdanie.
Szanowny Panie, czekałem na pełną informację od Pana, pojawiła się dopiero teraz, dlatego odpisuję. Zgodnie z Pana danymi:
Miesięczne wynagrodzenie Pana mamy obecnie: płaca zasadnicza 3010,00 zł + dodatek za wieloletnią pracę 20% (3010,00 x 20% = 602,00 zł) + premia regulaminowa w/g “regulaminu wynagradzania” – 21% (3010,00 x 21% = 632,10 zł) = 3010,00 + 602,00 + 632,10 = 4244,10 zł brutto (chyba, że podał Pan złe dane).
Pana oczekiwanie: płaca zasadnicza na poziomie najniższej krajowej, czyli 3490,00 zł + dodatek za wieloletnią pracę 20% (3490,00 x 20% = 698,00 zł) = 3490,00 zł + 698,00 zł = 4188,00 zł brutto
Porównuję oba wyniki (matematyki nie da się oszukać) i wychodzi mi, że obecne rozwiązanie płacowe jest lepsze dla Pana Mamy! Zyskuje 56,10 zł miesięcznie na obecnym rozwiązaniu, więc nie wiem za bardzo o co Panu chodzi?
Natomiast uprzejmie informuję, iż ustawa rządowa regulująca wysokość płacy minimalnej, nie nakazuje Nam ani nikomu, aby to płaca zasadnicza była na poziomie płacy minimalnej (a chyba tego Pan wymaga od Dyrektora i oczekuje od Nas). Częściami składowymi wynagrodzenia mogą być rożne elementy (płaca zasadnicza, premia stała, regulaminowa, dodatki stałe, okresowe, specjalne etc.). Jedynie dodatek stażowy nie wlicza się do płacy minimalnej, dlatego Pana mama tak naprawdę zarabia: 4244,10 zł brutto miesięcznie, a nie płacę minimalną 3490,00 zł. Do tego oczywiście “trzynastka”, o której ktoś już tu pisał i inne np. nagrody uznaniowe, premie świąteczne, tzw. “jubilaty” za wieloletnią pracę, fundusze socjalne etc.
Zatem w czym jest problem, o co chodzi?
Jaki jest sens premii regulaminowej skoro i tak musi być wypłacona, by pracownik zarabiał na poziomie co najmniej wynagrodzenia minimalnego? W obecnej rzeczywistości ta premia jest de facto częścią płacy zasadniczej, ale wyłączonej z obliczania dodatku za staż pracy. W tym tkwi problem.
Zakładowy fundusz świadczeń socjalnych jest obowiązkowy u wszystkich pracodawców zatrudniających co najmniej 50 osób. “Trzynastka” zresztą również w sferze budżetowej wynika z odpowiedniej ustawy. Nic od siebie w tym względzie ponad minimum nie dajecie.
Trochę smuci, że ktokolwiek Wam podległy zarabia płacę zasadniczą poniżej minimalnego wynagrodzenia. A na podwyżkę może liczyć tylko ze wzrostem minimalnej. Dodatkowo śmieszy/smuci, że 3010 to dosłownie minimalna za zeszły rok, więc raczej wiecie w co i jak gracie…
Haha Słota łaskawca ,synu woźnej dzięki niemu Twoja mama zarabia aż 56 zł więcej ,podziękujcie laskawemu panu .
Od lipca mama została zdegradowana ze stanowiska z epitetem “starszy” na takie bez “starszego”. Różnica wg najnowszego rozporządzenia to 150 zł brutto = trochę śmieszne te zaoszczędzone pieniądze.
Powinna dostać aneks na płacę zasadniczą 3650, bo stanowisko awansowało z grupy 6 do 8.
Dostała aneks na stanowisko z grupy 5 i płacę zasadniczą 3500.
Premia regulaminowa obcięta z 21% do 10%.
Czy wiceprezydent zechciałby o tym porozmawiać? Jak można tak traktować ludzi i jeszcze mówić, że to są podwyżki! Nikt mamie nie powiedział, że została zdegradowana, a według rozporządzenia dalej może pracować na poprzednim stanowisku.
Proszę się do tego ustosunkować.
Wiceprezydent chętnie by o tym porozmawiał, ale na pewno nie na blogu i nie z anonimowym użytkownikiem internetu. Proszę, aby Pana mama do mnie zadzwoniła w wolnej chwili i wyjaśnimy sprawę tel. 535 188 189. Nie można kogoś zdegradować i go o tym nie poinformować… Musi być ku temu podstawa, opowiada Pan jakieś głupoty. Mama rozmawiała w ogóle z Dyrektorem placówki? Musiała przecież podpisać jakiś dokument… Czekam na telefon mamy.
Chce Pan rozmawiać i jednocześnie ma pan czelność pisać “opowiada Pan jakieś głupoty”? Przecież liczycie właśnie na to, że ktoś nie przeczyta dokładnie przedstawionego aneksu, tylko zadowoli się “podwyżką” – nominalnie wypłata rośnie, ale bez przekrętu powinna wzrosnąć więcej. Więc nie wiem kto tutaj “opowiada jakieś głupoty” 😉
Do wyborców-mieszkańców Piekar tak mówicie? To chyba jakieś nieporozumienie.
Jaki interes ma miasto w sprzedaży działek w strefie ekonomicznej firmom które przez 12 lat będą zwolnione z podatków ?
Zwolnienie z PIT i CIT to pomoc inwestycyjna… odliczany jest podatek od zysku. Żeby go uzyskać firma musi zainwestować grube miliony i stworzyć nowe miejsca pracy. To zysk dla miasta. I to nie jest miejskie zwolnienie podatkowe tylko krajowe. W mieście zapłacą normalnie wszystkie podatki.
A jak się ma te “obiecywane” 12 lat zwolnień z podatków do twardego faktu, że na dzień dzisiejszy zobowiązuje ustanowiona zmiana rozporządzenia Rady Ministrów z 23 lipca 2013 roku do ustawy z 20 października 1994 roku o specjalnych strefach ekonomicznych w której mowa iż SSE przedłużono funkcjonowanie do 31 grudnia 2026 roku.
Jak może ktoś obiecywać przedsiębiorcom funkcjonowanie ulg 12 lat w projekcie który zgodnie z litera prawa przestanie funkcjonować za 3 lata ?
Zawarte umowy dotyczące pomocy i zwolenień będą realizowane.