Krzysztof Turzański - Sława Umińska-Kajdan

2024-05-02

Mocne expose Sławy Umińskiej-Kajdan: manifest niezgody na pleniące się jak chwasty chamstwo

Panie Przewodniczący,
Wysoka Rado,
zaproszeni Goście,
Mieszkańcy Piekar Śląskich!

        Mam zaszczyt wygłosić moje expose już po raz trzeci. W 2014 r. dominowała świadomość, że jest to udzielnie kredytu zaufania-dlatego mówiłam o planach i projektach, w 2018 było to swoiste absolutorium-dlatego mówiłam o dorobku, kontynuacji i kolejnych przedsięwzięciach. Dzisiaj chcę się skoncentrować na przyszłości i stawić czoła nowym wyzwaniom.

        Po ponad 9 latach mogę z dumą powiedzieć, że napisaliśmy wspólnie: prezydent i moi zastępcy, Rada Miasta, urzędnicy i pracownicy jednostek, spółek oraz mieszkańcy nowy rozdział historii naszego miasta.

        A była to wyjątkowo trudna kadencja, chyba najtrudniejsza, w opinii ekspertów, od 1990 r.-pandemia, wojna, kryzys ekonomiczny, inflacja, problemy społeczne i przemiany kulturowe. Dodatkowo, w Piekarach Śląskich, byliśmy świadkami ohydnej walki politycznej, nasyłania służb, prokuratury, donosów i wykorzystywania władzy. Jednak piekarzanie wybrali mądrze bo pragną spokoju, stabilizacji i przewidywalności. Chcą dalszego rozwoju miasta a nie walki jak na wyższych szczeblach władzy.

PLANY

Piekary Śląskie to zupełnie inne miasto niż 9 lat temu ale jeszcze wiele pozostało do zrobienia. Największym projektem jest budowa basenu z halą sportową oraz remonty dróg. Nie zrezygnujemy z marzeń ponieważ mamy odwagę by je realizować. Przedstawiłam wszystkie plany i zamierzenia w moim programie wyborczym.

POZYCJA W METROPOLII

Będę nadal działać i pracować na rzecz utrzymania dobrej pozycji Piekar Śląskich w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Ta kadencja to czas wielkich zmian także w GZM. Nasz region stanie wobec wielu problemów jak wyludnianie regionu, ucieczka młodych i zagrożenie marginalizacją w skali kraju.

OTWARTOŚĆ NA POTRZEBY

Pragnę, aby Piekary Śląskie był miastem przyjaznym wszystkim pokoleniom, aby dobrze się żyło młodzieży, rodzinom z dziećmi i seniorom. Będę dokładać dalszych starań, aby każda z grup wiekowych miała tu swoje miejsce do życia.

Miasto musi być przyjazne inwestorom i przedsiębiorcom. To oni budują jego zamożność i dobrobyt. Zawsze będziemy otwarci na ich oczekiwania i potrzeby. Mam nadzieję, że szybko zmieniające się prawo nam na to pozwoli.

PRZYSZŁOŚĆ

Nadchodzące 5 lat to będzie trudny czas dla samorządu. Wiele decyzji podejmowanych na szczeblu centralnym skutkuje nałożeniem ciężarów i zobowiązań, za którymi nie idą stosowne środku finansowe. To będzie walka o budżet miasta i zaspokojenie potrzeb lokalnej wspólnoty. Nasze obawy dotyczą ciągle żywej tendencji do przeregulowania prawa dotyczącego samorządu.  Jeśli o wszystkim decydują ustawy to czy rolą samorządu ma być tylko ich realizacja? Gdzie nasza prawdziwa samorządność? Jak poradzić sobie z malejącymi możliwościami zwiększania dochodów własnych?

Ufam, że w tej kadencji będziemy wreszcie mogli naprawdę w wolny sposób podejmować decyzje a o przyznaniu ew. zewnętrznych środków finansowych nie będzie decydować uległość wobec władzy centralnej jak to było w minionej kadencji.

WSPÓŁPRACA

Wyciągam rękę do tych, którym na sercu leży dobro miasta. Zapraszam do współpracy radnych, organizacje, stowarzyszenia i mieszkańców. Naszym obowiązkiem jest efektywna praca i mądre działanie na rzecz naszej małej ojczyzny. Oczywiście, mądry i racjonalny prezydent musi być otwarty na krytykę. Wspaniale jeśli jest konstruktywna ale nie może się oburzać nawet wtedy kiedy jest niesprawiedliwa-to prawo opozycji.

Ale moja otwartość ma swoje granice. Są nimi godność, przyzwoitość, kultura i szacunek dla drugiego człowieka. Mówię stanowcze NIE dla chamstwa i arogancji, dla agresji i poniżania. Niestety, byliśmy świadkami takich zachowań w kampanii wyborczej. To dzieło kandydatów jednego z komitetów. O zgrozo, jego przedstawiciele znajdują się na tej sali.

Nie, nic mnie nie zatrzyma przed wyrażeniem tego wprost, patrząc w oczy. To mój manifest niezgody na pleniące się jak chwasty chamstwo. Niech to będzie swoiste J’accuse-oskarżam Emila Zoli jako protest jednostki przeciwko istniejącemu złu. Złu, za jakie wszyscy jesteśmy odpowiedzialni bo to my, osoby publiczne, sprowadziliśmy chamstwo na salony. To my, pod płaszczykiem poprawności politycznej nie nazywamy chama chamem, a chamstwa chamstwem.

Tłumaczymy i usprawiedliwiamy zamiast potępić, wyrugować i otoczyć powszechnym ostracyzmem. Każdy przyzwoity człowiek powinien odmawiać debaty, dyskusji, polemiki i kontaktów z osobami nieprzystosowanymi społecznie, które nie respektują zasad współżycia społecznego i plugawią swoim zachowaniem innych ludzi i miejsce, w którym się znajdują. NIE winni powiedzieć wszyscy: społeczeństwo, decydenci, dziennikarze, obserwatorzy życia politycznego. Kiedyś aby stanąć do pojedynku należało mieć tzw. zdolność honorową. A dziś na scenę może wyjść każdy i zbluzgać, znieważyć, poniżyć i zohydzić. A zaatakowany? Grzecznie się tłumaczyć, schylić głowę, zetrzeć z twarzy resztki błota. Jeśli protestuje to jest słaby, tchórz, nie ma twardej skóry, nie nadaje się. Takie postępowanie prowadzi donikąd. Sprawi, że żaden uczciwy i przyzwoity człowiek nie będzie chciał się ubiegać o funkcje publiczne. Ba, już powoli tak się dzieje.

Czy godnym zasiadania w RM jest człowiek zestawiający pornograficzne zdjęcia ze zdjęciem kontrkandydatki-kobiety, młodej matki? Czy może być większa niegodziwość niż twierdzenie, że jest to jej sposób na promocję? Czy sugerowanie powiązania mojego zastępcy z branżą porno mieści się w ramach rywalizacji wyborczej? Steki wulgaryzmów wypisywanych i wypowiadanych na forach publicznych to narzędzia radnego? Czy rynsztok to środowisko naturalne?

Panie radny, proszę wstać i powiedzieć prosto w oczy, że prezydent to marionetka, a radni OKR to słupy, że kłamiemy i manipulujemy. Nie? Chciałby Pan oddzielić grubą kreską to co było w kampanii. Nie, to pozostaje jak osad i przykrywa grubą warstwą przyzwoitość, zasady i kulturę.

Nie mam wpływu na scenę krajową, ale na lokalną już tak. Nie będę tolerować chamstwa bo tak trzeba, bo należy być ponad, bo prawda się obroni, bo nie wypada w tak uroczystym dniu. Nie, bo  utoniemy w bagnie, w którym pływać potrafią tylko zdeprawowane jednostki. Ktoś musi mieć odwagę to powiedzieć. Powiedzieć głośno i wyraźnie, że król jest nagi.

Oto cytat naszego wielkiego filozofa Leszka Kołakowskiego skierowany do wszystkich, ale szczególnie do tych, którzy chcieliby aby wszystko co trudne i niewygodne wyeliminować z uroczystości bo to nie czas i nie miejsce:

“Elegancja jest łatwo rozpoznawalna i jest niejako wyrazem grzeczności, podczas gdy chamstwo jest usiłowaniem wyróżnienia siebie przez upokarzanie innych lub ostentacyjne pokazywanie swojej wyższości (…)”

WARTOŚCI

Na koniec pragnę przypomnieć rzecz oczywistą. Piekary stają się nowoczesne i otwarte, ale nie powinny zatracić charakteru duchowej stolicy Śląska. Powinniśmy się wszyscy kierować uniwersalnymi wartościami, dla których fundamentem jest kultura zbudowana na wartościach chrześcijańskich. I tu pojawia się pytanie czy da się to pogodzić z chęcią budowania sojuszy z ludźmi depczącymi te wartości?

Czy w imię walki z ugrupowaniem rządzącym godzi się zawierać taką koalicję? Niech pycha i chęć zdobycia funkcji i wpływów nie przysłania dziedzictwa, na które szczególnie Prawo i Sprawiedliwość się powołuje. Powiem dobitniej: nie wystarczy nie czynić zła. Trzeba mu się czynnie przeciwstawić. Kto nie reaguje, przyzwala na nie. Już Dante w Boskiej Komedii pisał, że najgorętsze miejsce w piekle szykowane jest nie tym, którzy zabijają ale tym, którzy się bezczynnie temu przyglądają. A zabijać  i niszczyć można także, a w dzisiejszych czasach szczególnie, przede wszystkim słowem.

Piekary Śląskie, nasza mała ojczyzna, powinno być wolne od patologicznych zachowań. To nasz wspólny program i obowiązek.

Sława Umińska-Kajdan
Prezydent Miasta Piekary Śląskie