2014-04-17
Spacerem po Lipce (fotoreportaż)
Kilku mieszkańców osiedla zwróciło się (niezależnie od siebie) do mnie z interwencją w sprawie tego, jak wygląda nasze osiedle. Bo to faktycznie niekończący się plac budowy (na którym nic się już nie buduje) i wyraźnie zaniedbany teren, na którym jak na placu zabaw (którego nie ma, a o który mieszkańcy prosili wielokrotnie) bawią się dzieci. Inwestor, czyli Spółdzielnia Mieszkaniowa powinna teren uporządkować, bo ani widok nie jest estetyczny, ani nie jest to bezpieczne miejsce do zabawy.
Zobacz zdjęcia:
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
jak już poruszamy temat śmieci na lipce to może i warto coś zrobić z terenem obok ul.Sportowej nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę na to jak tam wygląda, chodzi mi o teren hmm być może prywatny być może od miasta (na głównej ulicy) obok domku przy naszym osiedlu…tam wszystko można znależć wygląda tam tragicznie….widać że nikt tym się nie interesuje…
Składałem wielokrotnie wnioski w tej sprawie – bez efektu. Zadeklarowałem, że skoro nie miasto nie może sobie poradzić (bo teren jest prywatny) to posprzątamy to w ramach akcji społecznej. Jednak od miasta oczekuję udostępnienia kontenteru na śmieci, bo tym razem nie będziemy wywozić śmieci prywatnymi samochodami na wysypisko, jak musieliśmy to robić podczas zbierania śmieci na Księżej Górze.
jeżeli teren jest prywatny to może właścieciel by się tym zainteresował….coś trzeba z tym zrobić
Problem jest bardzie złożony, bo to nie właściciel terenu śmieci, tylko na jego działkę inni ludzie podrzucają śmieci. Już raz mieliśmy podobny problem – starszej pani zaśmiecono działkę i straż miejska upomniała ją, że ma posprzątać. Inny właściciel dostał mandat. Tymczasem sprawcy są bezkarni. Najgorsze jest to, że nie ma powodu do wyrzucania śmieci w lesie, bo i tak za nie płacimy zgodnie z ustawą śmieciową. Dlaczego więc ludzie wyrzucają śmieci skoro i tak nic na tym nie zyskują? Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.
O to mój błąd przepraszam, to w takim razie pozostaje ci czekać na niebawem wybudowany plac zabaw. jak już jest dokumentacja to wszystko wporzo 😉
dobra dobra, doniczką to nie zagaduj bo dobrze widać kto i co tam zwozi, a co do placu zabaw to jeśli ktoś myśli że coś takiego powstanie to ma chyba nie po kolei w głowie,
tak tak, zbudują wam, jednej ławki nie potrafią wstawić a plac zabaw wam wybudują- i Rollercoaster na dodatek. naiwność ludzka nie zna granic
Może ty masz nie po kolei. w głowie. Jednak faktem jest, że wystąpiła mała pomyłka, bo to dopiero dokumentacja projektowa, a nie sama budowa. http://bip.piekary.pl/?a=19009
taaa już to widzę jak w tym roku powstanie plac zabaw haha
nie wszystko wyglada na smieci spoldzielni, moze mieszkancy rozpoznaja swoja doniczke?
Taka mała dygresja. Pewnie większość widziała wczoraj tradycyjną szopkę organizowaną przez Putina. Jak to jeden dziennikarz ujął, Put in naiwnie wierzy, że ktoś w tą jego maskaradę jeszcze wierzy. Zupełnie jak Korfanty.
Plac zabaw będzie ogólnodostępny czy dla wybranych bloków z osiedla, ewentualnie z karnetem SM?
Druga sprawa, gdzie są ci wspaniali strażnicy miejscy, co na Londnera umieją dać mandat za śmieci na nieruchomości, a SM nie? Może ich zbieżność skrótów myli (SM straż miejska, SM spółdzielnia mieszkaniowa).
SM od dawna powinna posprzątać ten burdel który zostawiła.
Plac zabaw budowany będzie na zlecenie UM, więc raczej oczywiste jest, że dla wszystkich. O jakich śmieciach mówisz ?. Ja tu nie widzę śmieci i jakoś nie wyobrażam sobie, że ktoś na prywatnym terenie zakazuje mi składowania gruzu. Mój teren, moja sprawa. A, że bawią się tam dzieci ?. Te dzieci rodziców nie mają, czy może właściciel terenu ma pilnować cudzych dzieci, żeby sobie czegoś nie zrobiły ?.
Śmieci niestety są i to sporo. Akurat nie wrzuciłem takich zdjęć, ale mam dokumentację.
Na prywatnym terenie nie możesz sobie składować co tam chcesz, własność nie oznacza wolności od przestrzegania powszechnie obowiązujących przepisów. No i obowiązuje go coś takiego jak odpowiedzialność cywilna za szkody – jeśli teren jest niebezpieczny, a niezabezpieczony, to może odpowiadać za szkodę (tak jak sobie ktoś złamie nogę na nieposypanym chodniku). To jest oczywiste. Tak więc twoje hasło mój teren – moja sprawa to trochę nie zgadza się z rzeczywistością.
A co do SM – z pieniędzy, które pobrała za mieszkania miała zrobić wiele rzeczy m. in. plac zabaw. To jest osiedle mieszkaniowe, a nie teren inwestycyjny pod wywózkę gruzu. A dzieci mają prawo się też bawić same i bezpiecznie. Kiedyś to było normą, teraz niestety jest jakąś padaka, że rodzic z dzieckiem musi być wszędzie, bo wszędzie niebezpiecznie.
A niby skąd mam wiedzieć, że plac zabaw powstanie na zlecenie UM? Gdzie ta informacja jest publicznie dostępna żeby ocenić jej oczywistość?
Na Lipce nie buduję się już nic, czy to tylko chwilowa przerwa w inwestycji?
Placu zabaw nie ma, ale ma powstać do czerwca czy tam lipca na Sikorek.