
2018-10-24
Oficjalne wyniki oraz lista radnych z poparciem
Jesteście już pewnie zmęczeni wyborami i informacjami, które od tygodni zalewają internet (i nie tylko). To jeden z ostatnich wpisów… Szybkie podsumowanie w oparciu już o oficjalne dane.
Frekwencja: 52,60%. Większość mieszkańców wzięła udział w wyborach. Udało nam się osiągnąć super wynik – wyższy niż średnia w województwie. Gratuluję – to Wasz sukces.
Sława Umińska-Duraj otrzymała rekordową ilość – 15 018 głosów – 66,45%. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości Jerzy Polaczek uzyskał 4 903 głosów (21,69%), Zenon Przywara z KWW Stowarzyszenia Nasze Piekary zdobył 2 144 głosów mieszkańców (9,49%), a Tomasz Cisek – kandydat Śląskiej Partii Regionalnej uzyskał 537 głosów (2,38%).
Rada Miasta Piekary Śląskie będzie przedstawiać się następująco: 14 radnych KWK Sławy Umińskiej-Duraj, 5 radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz 4 radnych KWW Stowarzyszenia Nasze Piekary.
Poniżej wykres przedstawiający poparcie dla poszczególnych radnych, którzy zasiądą w Radzie Miasta.
Sesja inauguracyjna odbędzie się jednak dopiero po 16 listopada, kiedy kończy się kadencja aktualnej Rady Miasta. Wtedy też zostanie zaprzysiężona prezydent Sława Umińska-Duraj. Przed radnymi wybór Przewodniczącego Rady Miasta i jego zastępców, a także ustalenie składu komisji Rady Miasta.
Aktualna kadencja będzie nieco dłuższa – bo zamiast czterech będzie trwała aż pięć lat. Prezydent Sława Umińska-Duraj zgodnie z nowymi przepisami może pełnić funkcję tylko przez dwie kadencje, a więc maksymalnie 10 lat.
Rozpoczynająca się kadencja będzie pod pewnymi względami łatwiejsza, pod innymi trudniejsza od mijającej. Na pewno większość w Radzie Miasta gwarantuje możliwość spokojnego zarządzania miastem. Z drugiej strony musimy zmierzyć się z realizacją trudnych zadań i budową basenu. Na pewno cieszy nas ogromne poparcie mieszkańców, które czujemy na każdym kroku.
Chciałem jeszcze napisać kilka słów podsumowania dotyczącego samej kampanii wyborczej, zwłaszcza działań opozycji, ale uznałem, że warto z tym poczekać, aż opadną emocje. Wtedy ten tekst będzie na pewno skupiony na faktach, a nie emocjach dlatego poczekam. Z przedstawienia niektórych sytuacji nie będę rezygnował, bo myślę… że niektóre zachowania i teksty nie powinny zniknąć z przestrzeni publicznej.
Tytułem podsumowania wyborczego – pokusiłem się o porównanie wyników osiąganych przez kandydatów na prezydenta Piekar Śląskich w ostatnich trzech wyborach. Wobec porażki posła Jerzego Polaczka, dziś inaczej patrzę na mój wynik z 2010 roku, który był większym sukcesem niż mi się wtedy wydawało. Zobaczcie jak wygląda to porównanie:
Duet zawsze w czołówce – dziękujemy Wam za poparcie i zaufanie. I pracujemy dalej!
Wspierajcie nas, ale także przyglądajcie się naszej pracy i ją recenzujcie. Liczymy na Wasze pomysły, ale także na uwagi krytyczne. Mając większość w Radzie Miasta łatwo się zachłysnąć i zapomnieć o konieczności postrzegania problemu z różnych punktów widzenia. Liczymy na Was, na współpracujących z nami radnych Naszych Piekar i… opozycję. Oby była merytoryczna i skupiona na wspólnym celu jakim jest rozwój Piekar Śląskich. Z doświadczenia wiemy… że największe trudności przynosi rok wyborczy, więc kto wie… może przed nami dobre cztery lata.
Czas pokaże.
PS. Tak, nasze banery wyborcze już trafiły do schroniska dla psów razem z karmą dla psiaków. Nie wiem kto to wymyślił – ale pomysł świetny i z przyjemnością go podchwyciliśmy.
Komentarze
Przecież wiadomym było, że oddając swój głos na Panią Sławę oddaje tez na Pana Krzysztofa – tak działa duet juz od kilku lat i nie wierzę, że ktoś tego nie zauważył 🙂 dlatego nie zgadzam się z opiniami jakoby Pan Krzysztof uzyskał mniejsze poparcie, po prostu ludzie oddając głos przy pani prezydent jednoczenie wiedzieli, że dają głos również Panu Turzanskiemu dlatego głosując juz na radnego nie wybierali go “poraz drugi”, dając szanse innym. Nie umniejszalabym tu zasług pana Krzysztofa kosztem innych radnych bazując tylko na głosach, bo myślę, że tym tokiem myślenia kierowało się wielu wyborców.
Dokładnie tak jak Pani pisze skoro wygra Sława to Krzysztof od razu idzie razem z nią i szkoda “marnować” głos na pana Turzańskiego jak można wybrać kogoś innego dla mnie logiczne i wynika pana Krzysztofa jak na obecną sytuację i tak bardzo dobry.
Szanowni Państwo, dziękuję za te miłe słowa w dyskusji odnośnie mojej osoby. Uzyskany wynik w wyborach do Rady Miasta to oczywiście zaufanie mieszkańców i ocena mojej dotychczasowej działalności społecznej i samorządowej, ale i programu, który już zrealizowaliśmy jak i przedstawiliśmy wspólnie z KWW Sławy Umińskiej-Duraj na następne lata. Nie można zapomnieć ponadto o pracy radnych OKR i całej grupy kandydatów w trakcie kampanii wyborczej na czele ze Sławą Umińską-Duraj i Krzysztofem Turzańskim. Dla mnie jest zaszczytem być częścią tej grupy.
Z pewnością w działalności Rady Miasta w najbliższych pięciu latach nie zabraknie wyzwań i zadań do zrealizowania. Jak zawsze pozostaję, tak jak i wszyscy nasi radni na kadencję 2018-2023, do dyspozycji mieszkańców. Wkrótce przedstawimy informacje o naszych dyżurach, możliwościach kontaktu (telefony i maile podane w materiałach wyborczych cały czas aktualne) i najbliższych podejmowanych akcjach.
Dziękuję jeszcze raz za Państwa poparcie w wyborach do Rady Miasta.
P.S.
Z obietnic już zaczynamy się wywiązywać i nasz radny elekt Daniel Pliszka zebrał banery wyborcze i zawiózł do schroniska dla zwierząt gdzie zostaną wykorzystane dla ochrony piesków przed zimnem.
Zawsze może zostać drugim vice, ludzie się przecież nie obrażą, że trochę większe koszty dla urzędu skoro tak go popierają, a i pan Krzysztof ma roboty za dwóch to miałby lżej, wilk syty i owca cała.
Szef klubu radnych nic mu nie daje takie stanowisko jak marszałek Sejmu drugi ale mało znaczy. Stanowisko drugiego zastępcy mogło by spokojnie odnowione miasto nie zbankrutuje człowiek za tyle pracy zarobi też mu się należy.
Jeżeli mamy w mieście tworzyć stanowisko tylko po to, by kogoś docenić, a nie wynika to z potrzeb, to mówimy o nepotyzmie.
Przypuszczam, że Łukasz nie chciałby utworzenia tego stanowiska tylko dlatego, że “za pracę Mu się należy”.
Wyniki Łukasza nie mogą pozostać niezauważone, ale niech to zostanie docenione i wykorzystane w najlepszy sposób, zgodny z prawem i etyką. Wywindowanie na naprędce tworzony stołek tylko Mu zaszkodzi.
Przecież może wrócić stanowisko drugiego zastępcy nowe rozdanie nowy zastępca. Napewno Łukasz na to zasłużył swoją pracą i wynikiem wyborów.
Ja tez uwazam, ze pan Lukasz – wobec wyniku – powinien zostac zastepca pani prezydent…. Taka jest demokratyczna decyzja mieszkancow…
Nie nakręcajcie się tak 🙂
Ludzie głosowali na p. Łukasza jako NA RADNEGO.
W tej roli się spełnia znakomicie i nie rozumiem dlaczego niektórzy tak go pchają “w górę “.
W mojej ocenie ewidentnie pomija Pan Łukasza Sciebiorowskiego, udaje chyba że nie ma tematu. O takim jak on poparciu nawet nie może marzyć. Jasnym jest że to nie jest kwestia banerów. Ludzie głosowali na niego bo widzą z jakim poświęceniem pracuje dla miasta i ludzi. To już bardzo doświadczony radny i chyba czas najwyższy dac mu szansę i zrewidowac nieco własne wyobrażenie o sobie. Nie ma ludzi niezastąpiony i trzeba czytać jakie sygnały dają wyborcy. Chyba że na układy nie ma rady. Nawet w mieście.
Nie wiem co powiedzieć – Łukaszu, mam nadzieję, że nie czujesz się pomijany.
Nie dyskutuj Krzychu inno za robote sie bierz ze swoja Pania bo czas leci i dnia Ci braknie….
Patrząc na wyniki – Pan Łukasz Ściebiorowski powinien zostać zastępcą prezydenta. Otrzymał dwa razy więcej głosów, co moim zdaniem przekłada się na większe zaufanie mieszkańców naszego miasta. Należy przyznać, że wynik 664 głosów dla Pana nijak ma się do 1221 głosów dla Pana Łukasza. Chyba, że macie Państwo transakcję wiązaną – gdzie Sława tam Krzystof i głosowaliśmy na pakiet 😉
Pracujemy w duecie od samego początku i nic się nie zmieniło. Mój wynik jest niezły, biorąc pod uwagę, że nie kandydowałem w swoim okręgu tylko wzmacniałem najtrudniejszy rejon, a nie miałem ani jednej ulotki, ani jednego plakatu i ani jednego baneru. W kampanii pracowałem na wynik drużyny, a nie własny. Rywalizacja do Rady Miasta nie jest już dla mnie priorytetem, bo przede mną zupełnie inne cele i wyzwania. Łukasz Ściebiorowski jest liderem okręgu (co zresztą było widać po miejscu na liście), naturalnym następcą Grzegorza Gowarzewskiego i jest szefem naszego klubu radnych. Natomiast decyzja dotycząca współpracowników należy do Pani Prezydent – mamy ten komfort, że w przeciwieństwie do wielu innych miast – nie musi być to wynik kompromisu politycznego z innymi ugrupowaniami.
To może pokusić się na powierzenie Panu Łukaszowi stanowiska Przewodniczącego Rady Miasta ??
Najlepszy wynik wśród kandydatów do rady (pomijając Panią Sławę) – chyba byłoby to zasłużone oraz zgodne z oczekiwaniami wyborców. 🙂 ??
Na pewno jest to jedna z możliwości. Radni spotkają się prawdopodobnie w przyszłym tygodniu i będą na ten temat dyskutować. Ta decyzja należy do nich, no i do samego Łukasza. Pozdrawiam
Biorąc pod uwagę te wszystkie lata i wyniki Łukasza (nie tylko z tego roku), warto to docenić. Jak słusznie Katarzyna zauważyła, to wręcz miażdżenie pozostałych Radnych, ogromne zaufanie mieszkańców.
W Pana okręgu byłby jeszcze gorszy wynik!!!
Polityka to partia szachów w działaniach duetu widać to najlepiej, perfekcyjne rozdanie w okręgu w którym Pan Krzysztof startował, rozepchnął się łokciami dając miejsce wypełniaczom pozyskanym tylko i wyłącznie ze względu na swoją rozpoznawalność. Przykre bo na takie stanowiska to i warto coś doświadczenia liznąć ale zadziałał efekt domina synek ojca ojciec dziadka i jakoś poleciało durś z resztą widać po wyniku biegacze dali radę. Nie mniej mistrzowska robota rozdanie perfekcyjnie rozkminione, szkoda że z stratą dla miasta bo odpadło kilku wartościowych z ekipy duetu ludzi którzy reprezentowali sobą doświadczenie i wiedzę a trafiły marionetki. Czekamy z niecierpliwością na ich zainteresowanie i zaangażowanie się w sprawy mieszkańców mając nadzieje, że honor nie pozwoli im tylko “być”. Amen
Szanowny BoBie, nie do końca zgadzam się z Twoim tokiem myślenia.
Osoby, które Ty uznajesz za wartościowe, nie były takie w ocenie WIĘKSZOŚCI głosujących…
Zresztą, osoby zwane przez Ciebie “wypełniaczami” pokazały że nie ma ani okręgów, ani miejsc na listach, które z miejsca gwarantują sukces. Nie liczy się tylko znane nazwisko, a liczy się coś więcej.
Ja też uważam, że kilka osób nie powinno już być w Radzie, ale szanuję demokratyczny wybór.
Uważam też, że osoby doświadczone, które nie dostały się do Rady na nadchodzącą kadencję mogą swoją wiedzą i doświadczeniem wspierać swoje ugrupowania.
Pozdrawiam
A co się liczy jak nie znane nazwisko i rozpoznawalna ze zdjęć twarz?
Ilu z tej “większości” przynajmniej przeczytało co wszyscy kandydaci napisali w swoich materiałach wyborczych? Ilu z tej “większości” potrafi powiedzieć co dla mieszkańców zrobili poszczególni radni?
Sorry, nie idealizuj instytucji wyborów jako miernik wartości. Owa większość najczęściej głosuje na zasadzie bo to sąsiad, to lekarz, który mnie leczy, to kolega z klubu, bo to nauczycielka, która uczy moje dziecko. Przyznasz, że to mało ma wspólnego z rzetelną oceną wartości. Smutne ale prawdziwe
W punkt pytanie kto z ekipy Sławy napisał jakiś swój program/wizję? Wizję to może i miał ten kto już w RM zasiadał ale wywołajmy do tablicy nowe twarze najbardziej dla mnie rzucająca się to Pan Bartosz Szołtysik. Sztandarowy przykład wypełniacza rozpoznawalnego w Piekarach i tak jak Obiektywny napisał głosujmy bo to znajomy, kolega, sąsiad, biegał ze mną… Co wniesie do RM chyba tylko błoto z adidasów po bieganiu bo opis wskazuje na to, że demokratycznie wybraną marionetką będzie i nikim/niczym więcej. Pani Klaudia no tu nie mam zastrzeżeń młoda obeznana, dziwi mnie mała ilość głosów ale no tak nie biega a przynajmniej nie robi z tego sposobu na wpakowanie tyłka do RM – szanuję. Z innej opcji Targoś no tu już klękajcie narody retoryka godna Krystyny P a wynik i tak lepszy jak na świeżynkę porównując do powyższych, jak widać nie trzeba biegać by dalej zajść, nie szybkość a technika. Panie Damianie ma Pan rację mamy demokrację i wolny wybór ale tak jak wspomniałem nie potrafimy z niego korzystać, jak dzieci w mgle gdzie światełko tam owczym pędem… Ja tylko życzę nam wszystkim żeby to światełko nie okazało się pospiesznym do Sosnowca bo nie zauważyliśmy pod nogami torów…