2019-03-05
Co się Pan czepiasz posła Polaczka?
Wywołał mnie do odpowiedzi internauta zadając na blogu właśnie takie pytanie. Dłuższą chwilę zastanawiałem się jak odpowiedzieć, żeby nie wracać do stylu kampanii wyborczej pana posła, rozpowszechnianych przez opozycję kłamstw (chociażby o długu miasta), do pisanych donosów (bezpodstawnych) i jeszcze nie wchodząc w ocenę aktualnych działań (np w temacie Osiedla Wieczorka), tudzież nie poruszać się w oparciu o polityczne, czy partyjne spory… Znalazłem złoty środek. Nie będę krytykował posła Polaczka, przedstawię Państwu natomiast działania i efekty tych działań… innego posła, a konkretnie posłanki. Koleżanki partyjnej posła Jerzego Polaczka, z którą zresztą mieszka w tym samym mieście. Wnioski wyciągniecie Państwo sami.
Poseł Jerzy Polaczek VS Poseł Barbara Dziuk
Posłanka Barbara Dziuk reprezentuje Tarnowskie Góry, poseł Jerzy Polaczek Piekary Śląskie (przynajmniej tak twierdzi). Oboje są posłami Prawa i Sprawiedliwości, oboje (co ważne) są też w opozycji do włodarzy miast, których dość ostro krytykują. Na przykładzie podejścia i skuteczności poseł Barbary Dziuk zobaczycie Państwo czego brakuje w Piekarach Śląskich i dlaczego moim zdaniem potrzebny jest nam nowy poseł. Ktoś kto faktycznie będzie działał na rzecz NASZEGO miasta.
W telegraficznym skrócie sukcesy posłanki i jej “rywala”. Efekty i kwoty robią wrażenie.
Poseł Barbara Dziuk:
– Szybka kolej do Pyrzowic pojedzie przez Tarnowskie Góry zamiast przez Piekary
– Spotkania w sprawie S11, zbieranie uwag i lobbowanie za najlepszą dla miasta koncepcją
– 1 000 000 zł (milion złotych) na szpital ze środków Wojewody Śląskiego
– 20 000 000 zł (dwadzieścia milionów złotych) na szpital z budżetu Państwa
– Karty EKUZ wydawane są w biurze poselskim
Poseł Jerzy Polaczek:
– 360 tysięcy złotych dla Szpitala Miejskiego
– 90 tysięcy złotych dla Urazówki
Dla mnie wszystko jasne, i gdybym był po prostu złośliwy to podsumowałbym to krótkim “buuuu…. buuuuu…” Ponieważ jednak złośliwy nie jestem (w każdym razie nie aż tak), postaram się dla Państwa o szersze wyjaśnienia i odnośniki.
Barbara Dziuk nie pojawia się tylko z okazji wyborów. Jest obecna w mieście przez cały czas – organizuje akcje społeczne, konferencje, angażuje się w rozwiązywanie problemów – co nie przeszkadza jej mocno krytykować burmistrza Arkadiusza Czecha. Tam gdzie wymaga tego interes miasta, posłanka wspiera władze miasta.
20 milionów dla szpitala
Dzięki wsparciu śląskich posłów Barbary Dziuk i Michała Wójcika, którzy złożyli interpelację do Ministra Finansów 11 lutego 2016 r. otrzymano brakujące środki z Budżetu Państwa.
– Ministerstwo Finansów podjęło decyzję o zapewnieniu finansowania modernizacji Rept kwotą ponad 20 mln złotych – mówił we wtorek Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski. – Sprawa długo leżała w Radzie Ministrów, zgłoszona jeszcze za poprzedniego rządu. Nabrała przyspieszenia także m.in. dzięki złożonej do ministra finansów interpelacji posłów Barbary Dziuk i Michała Wójcika. To bardzo dobra informacja dla mieszkańców województwa śląskiego. Mam nadzieję, że teraz już nie będzie żadnego hamulca i ta inwestycja ruszy jeszcze w tym roku – mówił Wieczorek.
1 milion dotacji na sprzęt dla szpitala
Dzisiejsza sesja Rady Powiatu Tarnogórskiego rozpoczęła się miłym akcentem. Starosta Krystyna Kosmala, wicestarosta Stanisław Torbus oraz przewodniczący Rady Powiatu Adam Chmiel podziękowali poseł Barbarze Dziuk za pomoc w uzyskaniu dotacji w wysokości 1 mln zł z budżetu Wojewody Śląskiego. Otrzymana kwota zostanie przekazana na sfinansowanie zakupu sprzętu medycznego dla Wielospecjalistycznego Szpitala Powiatowego S.A. w Tarnowskich Górach.
7 sierpnia Wojewoda Śląski podjął decyzję o przeznaczeniu 1 mln zł z rezerwy ogólnej na dofinansowanie przedsięwzięcia pn. Zakup sprzętu medycznego dla Wielospecjalistycznego Szpitala Powiatowego S.A. w Tarnowskich Górach.
Wysokiej klasy aparaty znieczulające, laparoskop optyczny oraz tomograf do obrazowania naczyń krwionośnych. Taki nowoczesny sprzęt trafił do Szpitala Powiatowego w Tarnowskich Górach. Jego łączna wartość to 1,7 mln złotych. 800 tys. pochodzi z budżetu państwa.
A co w Piekarach Śląskich?
Mamy nowy Szpital Miejski – najnowocześniejszy na Śląsku, a może i w Polsce, wyposażony w nowoczesny sprzęt. Prowadzimy inwestycję wartą 100 milionów złotych, wdrażamy innowacyjne rozwiązania – uruchomiliśmy telemonitoring serca… Wszystko to musieliśmy udźwignąć sami, z pomocą mieszkańców w ramach akcji Babcia-Mama-Wnuk. Niewiele jest inwestycji porównywalnych do tej naszej, piekarskiej. Niestety, przeszła trochę niezauważona.
Gratulował nam Minister Zdrowia.
– Wizytuję wiele podobnych placówek, ale ta jest wyjątkowa, bo to nowy szpital, który powstał bez wsparcia ministerstwa zdrowia. Jestem pod ogromnym wrażeniem i bardzo gratuluję władzom miasta, bo zdaję sobie sprawę, jak poważne było to zadanie. Wszyscy wiemy, jakie są możliwości samorządów, zwłaszcza tak niewielkich miast – mówił w Szpitalu Miejskim w Piekarach Śląskich wiceminister zdrowia, Sławomir Gadomski.
– Normalność w Piekarach Śląskich jest kwintesencją dobrego zarządzania. Dziś w Piekarach Śląskich są oddziały, których po prostu potrzebują mieszkańcy – mówił szef NFZ Jerzy Szafranowicz.
Przed wyborami samorządowymi Jerzy Polaczek ogłosił sukces, bo „załatwił” 360 tysięcy złotych na sterylizatornię dla Szpitala Miejskiego. To nawet nie jest kropla w skali naszych wydatków…
Tymczasem mamy złożony wielomilionowy wniosek o dofinansowanie w ramach rządowego programu IOWISZ. Mimo pozytywnych ocen… pieniędzy brak.
Jeśli chodzi o pieniądze z NFZ to mamy najnowocześniejszy i najnowszy szpital, ale z najniższym dofinansowaniem. Nie ma drugiego takiego. Pieniądze, które otrzymujemy są na poziomie dobrej przychodni, a nie szpitala (i to na takim poziomie). Pole do działania więc jest.
Jeśli chodzi o służbę zdrowia: Barbara Dziuk 21 milionów, Jerzy Polaczek niecałe pół miliona (nasz szpital i Urazówka).
Podoba mi się także aktywność posłanki w kwestiach transportu (czyli teoretycznie w dziedzinie najbliższej byłemu ministrowi transportu). Nie wracam już do przebiegu szybkiej kolei do Pyrzowic, o którą batalię wygrały Tarnowskie Góry (chociaż w tym wariancie kolej nie jest już taka szybka). To nie poseł Polaczek, ale Marszałek Wojciech Saługa zabiegał o wariant najlepszy dla naszego miasta… Zabrakło wsparcia.
Aktualnie toczy się dyskusja i prace nad przebiegiem S11 w całym regionie – także w Piekarach Śląskich. Poseł Barbara Dziuk uczestniczy w spotkaniach, udostępnia dokumenty – pracuje nad korzystnym przebiegiem drogi. Poseł Jerzy Polaczek, specjalista od transportu – milczy. Przez cztery lata nie znalazł czasu na spotkanie z prezydent Sławą Umińską-Duraj. Nie wiem czy zna warianty przebiegu. Staramy się o rozwiązanie najważniejsze – rozbudowę mostu i usytuowanie węzła w rejonie dzisiejszego skrzyżowania DW 911/Podmiejskiej/Miarki. Gdzie Pan jest Panie Pośle? Pani Poseł Barbara Dziuk działa aktywnie.
“Dziękuję mieszkańcom dzielnicy Tarnowskich Gór – PNIOWIEC za spotkanie w sprawie omówienia procedury i wątpliwości co do projektowanej trasy S11. Bardzo ważne spotkanie, na którym eksperci z GDDiA oraz projektanci wyjaśnili etap tworzenia przebiegu. Trzeba podkreślić, że powstałe dwa warianty czerwony i niebieski powstały po konsultacjach w Gminie Tworóg, Tarnowskie Góry, co dopiero jest materiałem wyjściowym do utworzenia wariantów do konsultacji społecznych. Obecnie zachęcam wszystkich mieszkańców o nanoszenie uwag, tak aby nie popełnić błędu.
Do dwóch tygodni będę mieć mapę w biurze poselskim w Tarnowskich Górach oraz arkusz do nanoszenia uwag. Zapraszam wszystkich do konsultacji i wspólnej pracy.
Również będę organizować następne spotkania, aby przy całym przebiegu głos mieszkańców był zauważalny.
Działamy razem w dobrej sprawie” – czytamy na jej facebooku.
Podobają mi się także drobne, lecz ważne dla mieszkańców akcje i działania podejmowane przez tarnogórską posłankę.
“Już wydajemy karty EKUZ w moim biurze poselskim w Tarnowskich Górach. Serdecznie zapraszam.
Aby umożliwić mieszkańcom powiatu tarnogórskiego łatwiejsze uzyskanie dokumentu, tuż przed rozpoczynającymi się feriami, zapraszam do swojego Biura Poselskiego w Tarnowskich Górach (przy ul. Sienkiewicza 1) we wtorek, w środę i w czwartek, tj. 5, 6 i 7 lutego 2019 r. w godzinach 10.00-14.00, gdzie w ramach dyżuru stanowiska Śląskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ osoby ubezpieczone i uprawnione do uzyskania Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) będą ją mogły otrzymać” – kolejna wiadomość z facebooka tarnogórskiej posłanki.
Pewnie gdybym przyjrzał się bliżej działalności Barbary Dziuk – znalazłbym więcej przykładów. Tylko po co? Przebieg szybkiej kolei do Pyrzowic, zaangażowanie w prace nad S11 oraz te drobne… 21 milionów złotych mi wystarczy. Zazdroszczę Tarnowskim Górom reprezentacji w Sejmie. Jest poseł Barbara Dziuk z PiS. Jest poseł Tomasz Głogowski z PO. Nie wiem czy do tego grona nie należy także zaliczyć mieszkającego w tym mieście posła Jerzego Polaczka z PiS. Jest silna reprezentacja – są sukcesy.
Uparcie twierdzę, że potrzebny nam poseł z prawdziwego zdarzenia. Poseł, który z całym swoim środowiskiem poza protestami, donosami i krytyką – zajmie się pracą na rzecz miasta. Poseł z dowolnego ugrupowania, jeśli tylko będzie skuteczny i będzie reprezentował interesy mieszkańców. I tego Państwu z okazji zbliżających się wyborów parlamentarnych życzę.
PS. W ciągu minionych czterech lat Prezydent Sława Umińska-Duraj gościła w swoim gabinecie Prezydenta RP, ministrów w rządzie PiS, wojewodę, marszałka, posłów wszystkich opcji politycznych, prezesów, dyrektorów i komendantów. Mimo zaproszeń – nigdy nie dotarł do niej “piekarski” poseł.
We wszystkich sprawach wymagających wsparcia parlamentarzystów trzeba było zwracać się o pomoc do innych osób. Chociażby dla przykładu: mogliśmy liczyć na wsparcie ministra Michała Wójcika (PiS) w temacie OSP i Domu Dziecka, posłanki Moniki Rosy (Nowoczesna) w temacie szczepień przeciwko HPV, senatora Gawędy (PiS) w sprawie Szpitala Miejskiego, ministrów sportu Witolda Bańki i Jana Widery w kwestii rozbudowy infrastruktury MOSiR. Kiedy pojawiła się możliwość likwidacji piekarskiego sądu – Prezydent Sława Umińska-Duraj zwróciła się o wsparcie do ministra Wójcika i wspólnie udało się doprowadzić do zmiany tej niekorzystnej decyzji.
Przykłady innych miast pokazują, że różnice nie są tak ważne jak rozwój miasta. Dla przykładu: Dąbrowa Górnicza. Kampania samorządowa była ostra jak w naszym mieście, ale rywalizacja posła i prezydenta skończyła się wraz z wynikiem wyborów. Dziś prezydent Marcin Bazylak wraz z posłem PiS Robertem Warwasem ręka w rękę walczą o dworzec. Bo rozwój miasta i jego mieszkańcy są dla nich najważniejsi. Szkoda, że poseł Jerzy Polaczek nie potrafi tego zrozumieć.
Od pół roku trwa kampania wyborcza, więc poseł Jerzy Polaczek jest aktywny. Wpierw wybory samorządowe teraz nadchodzą parlamentarne. Jaka to była aktywność do tej pory wszyscy wiemy. Jedyne co mnie martwi, to fakt, że poseł dalej będzie chciał “zaistnieć” a wyraźnie nie ma na to pomysłu. Pozwolę sobie na podpowiedź: proszę się przyjrzeć pracy innych posłów, mniej wypalonych, bardziej zaangażowanych…
Trwa piąty rok sprawowania funkcji przez prezydent Sławę Umińską-Duraj, przed nami prawie cała kadencja, może więc jednak jeszcze kiedyś uda się jej spotkać z “piekarskim” posłem. Na robocze, regularne spotkania i wspólne rozwiązywanie bieżących problemów jednak bym nie liczył…
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
Pani Szołtysik w bardzo chamski i niegrzeczny sposób pisze i odpisuje wszystkim oprocz swych popleczników. Jednoczesnie zapytana o jakies konkrety od razu wymigiwanie i i atak że nie ma czasu, ma misje, ze nikt jej nie rozumie i nikt nie godzien rozmawiac z ową nawiedzona niewiasta. Kupa larma i pelna dupa pretensji a konkretow zero.
Summa sumarum. Może ktoś streścić co pan poseł w chwili obecnej robi by pomóc Piekarom się rozwijać? 😉
co do Tarnowskich Gór, to aż tak kolorowo nie jest, bo pewne jednostki miejskie doznały zaszczytu “kontroli” przeprowadzonych przez władze z poziomu województwa na “wyraźny wniosek/prośbę”… także tego 😉
Panie Krzysztofie, może Pan walić głową w mur. Pan Jerzy ma stabilny elektorat i pańskie zaklinania tego nie zmienią.
Problem jest inny, część ludzi rzeczywiście uwierzyła, że wasza ekipa jest z Kryptona.
Osobiście obserwuje, jak wielu ludzi korzysta z pomocy pana posła i jak wielu ludzi odwiedza jego biuro.
Są to ludzie zawiedzeni, rozżaleni i oburzeni Waszym podejściem do mieszkańców i ich problemów.
Panie Krzysztofie, niech Pan pamięta, że Krypton to fikcyjna planeta, a Pan nie jest bohaterem z filmów DC, upadek na zemię może być jednak bolesny.
Stabilnie co wybory poseł ma znacznie słabszy wynik, a ludzie głosują już chyba tylko z braku innego kandydata, co w tym roku może się zmienić. Do tej pory w Piekarach nie miał kontrkandydata i cieszył się zaufaniem, które stracił. To mogą być trudne chwile dla posła, który chyba bardziej oderwał się od ziemi niż włodarze, którzy z dystansem do siebie pokazali zabawny komiks, który najwyraźniej mniej kreatywnego posła boli.
to ze dużo ludzi odwiedza biuro posła to nie jest równoznaczne ze poseł pomoże
osobiscie byłem u tego pana w biurze 2011 ( nie jeden raz)w sprawie dużej miejskiej inwestycji finansowanej z UE
i do dzisiaj nie otrzymałem nawet odpowiedzi lub pisma potwierdzającego ze ten pan podjął jakieś kroki w tym kierunku
Znam osobę, która prosiła o pomoc p. posła gdzieś ok. 2009-2010 roku i nawet nie doczekała się odpowiedzi….
poza tym nic dziwnego że przychodzą. Mamy demokrację a więc każdy może przyjść. I nie każdy się zgadza z władzą, co nie oznacza od razu, że miasto jest źle zarządzane.
A te wpisy o tych poszkodowanych tłumach walących do posła – zbawiciela drzwiami i oknami… to nie ma się czym przejmować. Lokalny bajarz p. Marcin ma taki sposób pisania. Straszenie ludzi panem Turzańskim jest nie tylko nudne ale zaczyna się robić niesmaczne. Nic dobrego dla Piekar do tej pory nie wymyślili oprócz donosów.
Szkoda. Bardzo szkoda, bo te deklaracje pracy dla mieszkańców tak ładnie wyglądały na forum dyskusyjnym, tak się to mile czytało… a niestety wyszło jak zwykle.
Już trochę minęło od wyborów i dalej płacz? Cóż 34% głosujących jednak miało inne zdanie i nie zgadza się z poczynianiami/planami obecnej/poprzedniej ekipy.
17 % się nie zgadza jak już, bo zdanie 50% jest bliżej nieokreślone, bo nie byli na wyborach 😀
No nie wiem… Głosowanie na Nasze Piekary było właściwie wspieraniem obecnych bo szli ręka w rękę. A Polaczkowi do 34 procent poparcia to daleko było…
Poseł Jerzy Polaczek nie przewidział jednego. Wszedł do walki o fotel prezydenta w pisowskim stylu i metodami z warszafki. W efekcie wdał się w spór i konflikt, którego nie da się wygrać. Nadszarpnął swój wizerunek – internet nie wybacza, takie teksty pozostają. Wcześniej wydawał się nieskazitelny – teraz odsłonił swoją drugą twarz. Mówią o tym jego znajomi, współpracownicy, radni, mieszkańcy. Szkoda, że pan poseł poszedł tą drogą – mógł wybrać inną. Lepszą dla siebie i dla mieszkańców naszego miasta. W jednym zgadzam się z Turzańskim – nadszedł czas na wybranie nowego posła, bo na Polaczka nie możemy już liczyć. Szkoda.
Pan Turzański ciągle powtarza, że pan Polaczek mógłby więcej dla miasta ale nie chce, może się obraził, a może nie lubi pana Turzańskiego i dlatego nie chce. Gdybyśmy byli w przedszkolu, to byśmy dali każdemu jakieś zabawki i po czekoladzie i problem by był z głowy, ale jesteśmy w dorosłym życiu. Pan Turzanski musi założyć maskę i zapomnieć o swoim ego o swojej dumie o sobie, a powinien pomyśleć o mieście, jak wspólnie rozwijać je i jak pozyskiwać razem jak najwięcej środków. Wojenki w postaci bo oni mnie straszą, albo nasyłają na mnie kontrole, to miasta nie powinny dotyczyć i wchodzić w strefy również prywatnego życia, trzeba próbować konflikt zakończyć, bo tylko w zgodzie i jedności można rozwijać wartościowo nasze miasto, bez podziałów i podkładania nogi drugiemu, wspólnymi silami i zjednoczeni. Pieniądze i inwestycje w miasto nic nie dają, jeżeli będzie występował chaos i gniew, w człowieku musi być również radość i powinien cieszyć się z tego co można wspólnie osiągnąć i z tego co się tworzy, bo bez tych cech tylko aby sobie żyć i tworzyć na pokaz udając że jest się szczęśliwym, to smutek może się pogłębiać i powodować szarość w codziennym życiu, zamiast pokazywać piękno naszej wspólnoty, naszego miasta i naszego codziennego życia.
Niech się obraża poseł na Turzańskiego, ale nie mieszkańców. Dopóki się nie pojawił na horyzoncie z okazji wyborów, jakoś w mieście wszystko się układało – nawet współpraca z opozycją. Wpadł, podzielił ludzi, ze swoim zespołem dostarczył roboty prokuratorom i innym służbom. Co pozytywnego z tego wynika dla mieszkańców? NIC.
Skoro pan pisze, że chce szkodzić mieszkańcom miasta, to trudno to zrozumieć jaki by miał być w tym cel, co mógł by w ten sposób osiągnąć bo chyba nic. Zawsze cieszą inwestycje w mieście i to co się robi dla miasta, ale jak już zaczynają się konflikty po między ludźmi rządzącymi to już potem nic dobrego z tego nie wynika, bo potem takie podziały dzielą wszystkich również mieszkańców miasta.
W mieście mieszkają osoby które się lubi i których się nie lubi, ale dbać o dobro trzeba wszystkich. Wszyscy tak samo płacą podatki i mają prawo tak samo normalnie żyć skoro są tutaj mieszkańcami! Tak samo jak się decyduje na bycie posłem. Niepoważny jesteś człowieku z takimi tekstami.
Te kontrole to jest właśnie poziom poniżej przedszkola – tak zachowuje się opozycja piekarska. Dziecku przynajmniej wytłumaczysz i ono zrozumie. A tutaj – nawet nie ma chęci zrozumienia. I to oni uderzają w nas, mieszkańców a nie p. Turzański.
Możemy więc tylko pozazdrościć Tarnowskim Górom, że mają takich włodarzy miasta. Przydał by nam się ktoś od nich jako doradca, może wtedy pozyskiwalibyśmy również więcej środków i nasze miasto by się rozwijało również w takim tempie jak w Tarnowskich Górach.
Dobrze napisane.
Mimo mojej sympatii do P.Polaczka, ma Pan rację Panie Turzański .
Aktywność tylko podczas wyborów. A trzeba umieć przegrywać i podać rękę , pogratulować wygranemu przeciwnikowi – czyt. współpracować.
Zgadzam się z Panem, w całej rozciągłości.
Głosowałam za PiS, niestety – piekarska frakcja bardzo mnie rozczarowała, bardzo… Najgorsze są te wpisy zwolenników pana Posła na forum internetowym, obrażanie wszystkich, którzy MAJĄ INNE ZDANIE niż oni sami w jakimkolwiek temacie.
Takie postępowanie nie jest działaniem dla dobra miasta ale przeciwko nam, mieszkańcom.
Jeśli by p. Posłowi zależało na dobru Piekar (oraz jego “świcie”) to by potrafił zbudować koalicję z władzą rządzącą, współpracować. A tak – tracimy o wiele więcej jako ludzie, mieszkańcy i wyborcy.
I te donosy, nasyłanie kontroli… obrzydliwe to jest. To uderza w nas, zwyczajnych ludzi, mieszkających w Piekarach a nie w przeciwnika. A my, mieszkańcy o tym nie zapomnimy.
W tym przypadku pan Turzanśki i pani prezydent przespali, bo kto chciał to mógł dostać pieniądze na szpital, bo nawet w dzienniku mówili, że są środki tylko liczą na zainteresowanie samorządowców włodarzy miasta jeżeli chcą z nich skorzystać, więc kto chciał, to dostał. A z koleją przez tarnowskie Góry to tez niezłe bajki, każdy wie w Piekarach nawet małe dzieci dlaczego nie będzie przebiegała przez Piekary, więc w tym wypadku pan Turzański się nie postarał i niestety blado wyszedł z tym wszystkim. Och wielkie rozczarowanie.
Jako samorząd wykorzystaliśmy program rządowy IOWISZ, wniosek na dziesiątki milionów. Pieniądze o których mowa w tekście nie pochodzą z konkursów – były przyznawane z budżetu na wniosek posłów.
Na lata od 2019-2024 jest 860 mld zł, czyli prawie dwa razy więcej pieniędzy – powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski na konferencji dotyczącej rozwoju. Minister zwrócił uwagę, że w latach 2019-2024 na służbę zdrowia przeznaczone zostanie 860 mld zł. Minister podkreślił, że w rozwoju opieki zdrowotnej kluczowa jest współpraca między rządem i samorządem. „Do tej pory współpraca między rządem i samorządem była bardzo szorstka. W tej chili mamy szansę współpracować, realizując opiekę zdrowotną. To jest bardzo ważna rola samorządów, koordynacji opieki zdrowotnej w województwie, w powiatach i między powiatami” – zaznaczył. Wynika z tego, że pieniędzy jest sporo, tylko brakuje współpracy i starań o te środki, przynajmniej tak z tego wynika.
Wydaje mi się, że współpraca będzie szorstka dopóki stołków prezydenckich nie obsadza swoimi ludźmi. Przecież nie będą pomagać konkurencji w “kręceniu” lepszych wyników od swoich miernych ale wiernych partyjniakow.
Następne wybory dopiero będą w mieście za parę lat, to żeby przez ten czas aby zamiast myśleć o mieście prowadzić wojenki, to to jest moim zdaniem bez sensu chociaż w ostatnim czasie stało się modne w Polsce aby dzielić nasze społeczeństwo.
Wybory jeszcze w tym roku – parlamentarne. Dobra okazja, żeby podziękować posłowi za ciężką pracę dla miasta.
“Tymczasem mamy złożony wielomilionowy wniosek o dofinansowanie w ramach rządowego programu IOWISZ. Mimo pozytywnych ocen… pieniędzy brak. “- W tym zdaniu Pan pisze, że pieniędzy brak, a w komentarzu, że wykorzystaliście pieniądze z tego programu. Już się pogubiłem w tym co Pan pisze. Myślę, że swoją nieudolność i braki próbuje Pan zwalić na PIS i Posła. Doświadczeniem nie dorasta Pan Polaczkowi do pięt. I to Pana boli bo uderza w wyjątkowo przerośnięte pańskie EGO. Polaczek jest w Samorządzie i polityce wiele lat, zaczynał kiedy Pan był jeszcze w szkole. Jak już wiele razy pisałem Pan żaistniał dzięki szczuciu na innych. To Pana metoda na polityczne życie. Robi to Pan od wielu lat dość skutecznie. Nie ma za dużo wejść na blog to trzeba stworzyć newsa. Najlepiej doj….ć Polaczkowi. Ileż to było osób przez te wszystkie Pana sezony Korfanty, Szaflik, Seweryn, Polaczek, Papaja, Zorychta, Proboszcz z Bazyliki. Wszyscy byli i są “bee” tylko Pan Turzański ma receptę na wszystko. Myślę, że w każdej piekarskiej szkolei urzędzie powinien wisieć Pana portret koniecznie ten w kimono. Wtedy Ego byłoby zaspokajane częściej.
Proszę czytać uważnie. Program IOWISZ jest na papierze. Złożyliśmy wnioski, ale z tego programu NIE BYŁO pieniędzy.
kiedyś były pretensje, że “poseł załatwił”, grzmieliście, że KORUPCJA. Teraz “ale”, że nie załatwił. Zdecyduj się pan.
Myli Pani procedury. Pieniądze, o których mowa pochodziły nie z procedur konkursowych tylko budżetu. Posłowie składali wnioski nie miasta.
Siała baba mak, nie wiedziała jak, dziadek wiedział, nie powiedział, a to było tak….siała baba mak….i tak w koło macieju. Nudy
To nie czytaj jak ci się nudzi idź zrób coś pożytecznego dla świata.
W Bytomiu Szarama załatwił 2 miliony na szpital…
100 milionów przeznaczono szpitalom na pielęgniarki, tym szpitalom które miały braki w personelu.