
2020-06-08
Mieszkańcy upiększyli swój blok
Lokatorzy budynku przy ulicy Okulickiego, na Osiedlu Wieczorka wzięli sprawy w swoje ręce i zrobili przepiękny ogródek pod swoimi oknami. Wygląda rewelacyjnie i może stanowić wzór do naśladowania. Chcielibyśmy, aby w przyszłości właśnie tak wyglądały wszystkie bloki.
Zaczęło się, jak informują mieszkańcy, od starszych osób, które postanowiły zadbać o ogródek pod swoimi oknami. Pomysł tak się spodobał pozostałym, że ogródki powstały wzdłuż całego bloku.
Efekt jest niesamowity i świetnie komponuje się z nową elewacją budynku. Robi wrażenie, jest piękny i powoduje, że od razu robi się jakoś tak bardziej… domowo.
Oczywiście to nie jest jedyne takie miejsce. W komentarzach od razu pojawiły się inne lokalizacje, gdzie mieszkańcy dbają o najbliższe otoczenie.
Jest Waculika 12, Armii Krajowej 12, Szpitalna… i pewnie wiele innych. Najczęściej zaczyna się w małych wspólnotach mieszkaniowych, gdzie właściciele mieszkań mają poczucie, że dbają o teren, który należy do nich.
Na nowych osiedlach, jak np. Na Lipce, takie otoczenie to standard, jednak o wiele trudniej uzyskać taki efekt na starych osiedlach i przy lokalach komunalnych. Dlatego każda taka inicjatywa cieszy ogromnie.
Jeśli chodzi o Osiedle Wieczorka plan jest jasno określony. W pierwszej kolejności wymiana ogrzewania z węgla na centralne oraz termomodernizacja budynków. Później klatki schodowe i infrastruktura przed domami (chodniki, drogi i miejsca parkingowe). Na samym końcu zieleń i mała architektura (ławki).
Dużym problemem jest brak miejsc parkingowych, rozjeżdżone trawniki i wszechobecne błoto. Bez utwardzenia części terenów się nie obejdzie. Trzeba też pamiętać, że kiedy powstawało osiedle nikt nie brał pod uwagę takiej ilości samochodów, z jaką mamy doczynienia dzisiaj – więc nie zawsze będzie można zaparkować pod samym domem. Odciążyć osiedlowe uliczki muszą parkingi zlokalizowane niekoniecznie pod samym budynkiem.
Na to wszystko potrzeba jednak czasu. Apeluję o cierpliowść – zobaczcie Państwo jak bardzo zaniedbane było Osiedle Wieczorka, a jak bardzo zmieniło się w ostatnich latach.
Wszyscy chcemy więcej, ale wszystkie inwestycje wykonywać musimy krok po kroku. Państwo bardzo często patrzycie z perspektywy własnego bloku (skoro już ocieplony, to dlaczego nie remontujemy klatki), ale trzeba pamiętać, że tylko na Osiedlu Wieczorka mówimy o ponad 80 budynkach, które remontujemy. A są przecież także inne dzielnice, inne potrzeby.
Podsumowując temat – bardzo się cieszę, że osiedle pięknieje, a Państwo także staracie się, czasami po gospodarsku, żeby było Wam bliskie, zadbane i schludne. Dziękuję Wam za to i gratuluję raz jeszcze pięknego ogródka mieszkańcom przy ul. Okulickiego. Mam nadzieję, że Wasz pomysł będzie zaraźliwy…
PS. Pochwalcie się swoimi ogródkami w komentarzach! Zaraźmy innych, aby zrobili to samo. Przy odrobinie chęci i wysiłku, możemy razem zmienić nasze najbliższe otoczenie!
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
Gorzej jak większe wspólnoty upiększają i zagospodarują swój cały teren a z psami na kupkę i w celach rekreacyjnych idą do sąsiada to już nazywa się rozwiązanie chamskie przypominające nam Kargula i Pawlaka gdzie jeden drugiemu zasmradzał swoje otoczenie. No ale niestety jak się zagospodaruje swój teren to pies gdzieś musi kupę zrobić i dzieci muszą się wyszaleć a jak się ma swój teren zagospodarowany to niech bachory ryczą u sąsiada a jak pies by mógł to niech mu kupę zrobi nawet na parapecie. A jak zwrócisz babsku uwagę to ci powie panie u nas nie ma gdzie a to jest jedyny teren pod kupkę a drugi dla dzieci bo przecież dziecko nie pójdzie 300 metrów dalej na plac zabaw bo tam go nie widać a kto go będzie pilnować jak ja z okna go nie widzę a czasu nie mam żeby go pilnować. Więc upiększanie jest piękne gdy człowiek nie zapomina o kulturze i o drugim człowieku bo co z tego, że ja zrobię na swoim terenie oazę piękna a tobie obsram cały teren i wypuszczę bachorów, którzy ci będą piszczeć i płakać pod nosem bo chce siku albo chce mu się pić a mama nie wie no bo jak u sąsiada to skąd może wiedzieć przez zamknięte okno nie słyszy więc jak ma się domyślić. Wiadomo, że wszyscy zapracowani i jest problem ale jest dookoła tyle placów zabaw i gdyby rodzić miał czas to by z dzieckiem poszedł na plac zabaw a tak szybko pies w nocy kupę zrobi dziecko się wykrzyczy i wszystko jest ok. no dopóki sąsiad nie zwróci uwagi gdy wyczerpią się już jego granice wytrzymałości. Nie możemy zapominać, ze najważniejszy jest człowiek i jeżeli upiększanie i takie przemiany gdy mogą doprowadzić do konfliktów i komuś innemu zniszczyć życie bo wiemy jak jest gdy dziecku albo rodzicowi zwrócisz uwagę jaka jest wtedy reakcja to lepiej sobie darować z tymi całymi przemianami gdy ktoś przez to ma stać się chamem i człowiekiem konfliktownym, który komuś zaburza codzienne życie w jego najbliższym otoczeniu.
I mieszkańcy szybko obnażyli nieudolność ZGM – super zarządcę z certyfikatem . Przez 50 lat było klepisko, aż mieszkańcy wzięli sprawę we własne ręce. Czy za materiały krzewy i ozdobne rośliny oraz robocizna to wkład mieszkańców? Jeżeli tak to rozumiem, że ZGM zwróci im koszty anulując czynsz? Jak biznes to biznes super zarządco. Z waszej strony jest zawsze twarde stanowisko więc w drugą też tak można. Tak to działa w liberalnym kapitalizmie.
Gówno obnażyli.
Ogrom mieszkańców robi coś swoimi rękami i kosztami.
Nie są roszczeniowymi wałami, jak Ogrodnik.
Zmieniają swoje otoczenie sami.
Odezwał się język platfusa. Gówno wiesz i nie wyzywaj mnie. Możesz co miesiąc dotować ZGM który pobiera sowite opłaty za lokale. Możesz co miesiąc że swoje pensyjk dodatkowo dokładać do “super zarządcy” i za swoje postawić złotego cielca. Nikt nie jest roszczeniowy tylko nie jest frajerem. Ze strony ZGM nie ma darmowego wsparci i wspaniałomyślności. Czy ZGM jest roszczeniowy jak coś egzekwują zgodnie z umową? Nie i tak to działa i jest zapisane w umowie najmu. Nie podoba ci się równorzędne stanowisko wiec płać hejterku.
Witam mam pytanie. Panie Krzysztofie a jak ma głosować obywatel który w czasie wyborów będzie przebywał za granicami kraju ( Niemce ) ? Bardzo bym prosiła o odpowiedź . Dziękuję i pozdrawiam
Cudnie wygląda praca wykonana przez mieszkańców budynku. Gratulacje . Cieszy oko.
Katowice – miasto ogrodów.
Oni mają hasło a my wykonanie.
🙂
Pochwaliłbym się swoim ogródkiem pod oknem bardzo chętnie.
Niestety firma prowadząca termodernizację przejechała minikoparką wzdłuż elewacji kopiąc do podstawy fundamentu rów szeroki na 1,20 m.
Wykopaną glinę wysypali na pozostałą część ogródka. Przy okazji został wyrwany piękny gęsty żywopłot wysoki na 1,5 m w dwóch miejscach na wjazd i wyjazd koparki. Po zakończonej robocie wykopaną glinę z ziemią wsypano spowrotem nieudolnie zagęszczając wykop. Efektem czego mam od roku wodę w piwnicy. A nadmiar gliny z pozostałego wykopu został rozplantowany na klepisku po moim ogródku.
Widzę, że teraz przy innych blokach po zakończonej termo, przywożą ziemię, równają, sieją trawę.
Niestety przy Szeptyckiego 4 tego nie zrobiono. Termo wykonane było 1,5 roku temu a teren wokół straszy żółcią gliny gdzie nawet chwasty nie chcą rosnąć.
Wiem, to pozostałości po pracach wykonanych przez MPEC – naciskamy, aby poprawili i zakończyli to tak, żeby można było zagospodarować. Ostatnie ustalenia, że po Bożym Ciele będą poprawki.
Panie Turzanski…nie ma to jak dobry gospodarz który zawsze pomaga potrzebującym. Pan naprawdę potrafi dostrzec fuszerki, ktore szybko są naprawianie. Z Pana kompetencją jest nadzieja że piekarzanie będą mieli nie długo swoją mleczną drogę do nieba :p