
2022-06-20
Będziemy mieli velostradę w Piekarach
Ścieżki rowerowe powstające w naszym mieście niebawem uzyskają połączenie z metropolitalną siecią za sprawą velostrady, która ma dotrzeć do Piekar w 2024 r. Za to w tym roku powinniśmy zakończyć nasz etap budowy ścieżek, dzięki czemu będzie można przejechać cały około 10 km odcinek od zapory w Kozłowej Górze do Kamienia.
Podpisano porozumienie w sprawie rozpoczęcia budowy szybkich dróg rowerowych czyli velostrad na terenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Łącznie ma powstać 8 odcinków o długości około 120 km. Realizacja tych inwestycji rozpocznie się w 2023 roku, a kolejnych w 2024 roku. Piekary doczekają się swoich tras w drugim etapie.
Velostrady GZM to szybkie drogi rowerowe, w większości odseparowane od jezdni i ruchu samochodowego. Dzięki ich powstaniu, mieszkańcy otrzymają możliwość bezpiecznego przejazdu na rowerze pomiędzy miastami Metropolii.
Powstanie Velostrad GZM to jedno ze strategicznych działań podejmowanych przez miasta Metropolii. Założenie jest takie, aby pełniły one funkcję transportową, a nie tylko rekreacyjną, czyli zapewniały możliwość bezpiecznego przejazdu w drodze do pracy, szkoły, czy na studia w ramach jednego miasta lub pomiędzy miastami.
Przez Piekary Ślaskie ma przebiegać jedna z velostrad, której realizacja planowana jest na 2024 r., zostanie ona złączona z siecią miejskich ścieżek rowerowych.
Katowice – Siemianowice Śląskie – Chorzów – Bytom – Piekary Śląskie
Długość: około 15,5 km
Velostrada połączy Katowice z północną częścią Metropolii. Jej planowany początek to okolice pl. Alfreda w Katowicach. Następnie będzie łączyła Siemianowice Śląskie z Chorzowem i poprzez zespół przyrodniczo-krajobrazowy „Żabie Doły” ma docierać do Bytomia. W pobliżu Drogi Wojewódzkiej nr 911 ma połączyć się z lokalnymi drogami rowerowymi w Piekarach Śląskich.
W przyszłym roku ma zostać uruchomiony Rower Metropolitalny, czyli system wypożyczalni rowerów miejskich. Ma on działać przez cały rok. Płatność za wypożyczenie będzie docelowo odbywać się za pomocą tej samej aplikacji, dzięki której kupimy bilety komunikacji miejskiej. W systemie będzie około 8 tys. rowerów, a stojaki będą rozmieszczone w wielu lokalizacjach. Ponadto zostanie uruchomiona długoterminowa wypożyczalnia rowerów elektrycznych.
Budowa sieci ścieżek rowerowych w Piekarach Ślaskich w 2022 r.
Komentarze
Czy drogi rowerowe będą również odseparowane od ruchu pieszego? Bo z samochodami jeszcze na jezdni można się “dogadać”, z pieszymi na DDR – nie. Święte krowy idą całą szerokością ciągu pieszo-rowerowego, nie bacząc, że połowa drogi, którą zajmują, jest przeznaczona dla rowerów. Jeżeli na taką krowę zadzwonić, to jedyną reakcją jest wzruszenie ramion…
Zależnie od możliwości technicznych, nie wszędzie da się odseparować ruch, w niektórych miejscach zabudowa jest tak gęsta że w ogóle mamy problem z przeprowadzeniem ścieżki.
Pani Olu , pieszy ma prawo iść cała szerokością ciągu Pieszo-rowerowego a rowerzysta ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu i jechać z bezpieczna dla pieszego prędkością. Fakt że zazwyczaj piesi nie potrzebują całej szerokości takiego ciągu ale rowerzyści też zazwyczaj nie zwracają żadnej uwagi na pieszych wychodząc z założenia że to oni żądzą na takim ciągu bo ktoś napisał że to droga rowerowa co nie jest prawda . I skoro piesi to krowy … to rowerzystów jak nazwiemy ? Nie potrzebne uszczypliwości.
W takim razie po co jest zaznaczona segregacja ruchu odpowiednimi znakami skoro pieszy ma prawo poruszać się częścią ciągu przeznaczoną dla rowerzystów? Nasuwa się drugie pytanie: czy nie bezpieczniej dla rowerzysty jechać ulicą niż slalomem omijać pieszych na ciągach pieszo-rowerowych i ustępować im wszędzie pierwszeństwa?
Tam gdzie są oddzielone od siebie – tam pieszy nie ma prawa wejść na ścieżkę rowerową, a rower jechać po strefie pieszej. Ciąg pieszo-rowerowy to miejsce gdzie ruch pieszy i rowerowy nie są rozdzielone – ale takich miejsc mamy niewiele.
To raczej Robertowi niech Pan odpisze, który twierdzi że pieszy może iść częścią przeznaczoną dla rowerzystów.
Ale wystarczy przeczytać z zrozumieniem to co ja napisałem i to co napisał Pan Prezydent i wszystko powinno być jasne . Szczególnie jeśli ktoś posiada prawo jazdy powinien wiedzieć o co chodzi . Ale spieszę z wyjaśnieniem 🙂 .
Jeśli mówimy o ciągu pieszo-rowerowym mamy przede wszystkim na myśli takie coś co jest oznakowane znakiem C13-16 o podziale poziomym , czyli jest to powiedzmy droga i dla pieszego i dla rowerzysty bez rozgraniczenia czyja strona jest czyja . W takim miejscu pieszy ma pierwszeństwo, idealny przykład to ciąg pieszo-rowerowy z starego osiedla na zaporę przez las .
Natomiast jeśli mieli byśmy tam znak C13-16 z podziałem pionowym i do tego linia na jezdni tej drogi to wtedy taki znak określą czyja strona jest czyja , i wtedy każdy trzyma się swojej strony, pieszy nie może wchodzić na część dla rowerów i odwrotnie . Tylko wtedy raczej nie mówimy na to “ciąg pieszo-rowerowy” tylko raczej jest to droga dla rowerów obok chodnika .
Pozdrawiam 🙂
Takie coś oznakowane znakami z poziomą separacją, to droga pieszo- rowerowa, a nie ciąg pieszo rowerowy jak napisałeś. Na drodze pieszo-rowerowej pierwszeństwo ma pieszy. Jeżeli jest oznakowanie z separacją pionową to jest ciąg pieszo-rowerowy a nie jak napisałeś droga dla rowerów. Masz jakieś swoje tłumaczenie a wystarczy poczytać przepisy. Pomyliłeś ciąg pieszo-rowerowy z drogą pieszo-rowerową. Pozdrawiam.
To dlaczego taki babol powstał przy Sportowej? Był fajny odcinek asfaltowy, podczas budowy wydawało się, że będzie to fajna DDR, po czym znaki zniszczyły wszelkie złudzenia. Co to piesi już nie mogą iść po płytach? I tak jest tam zakaz ruchu i miasto od lat nie kwapi się, żeby puścić tam ruch. Zdanie mieszkańców kilku domków liczy się bardziej od zdania tysięcy mieszkańców osiedla, którym otwarcie tej drogi ułatwiłoby życie. Więc jeszcze raz pytam, dlaczego zepsuliście tak dobrze zapowiadającą się drogę dla rowerów, wpuszczeniem na nią pieszych?
Dzisiaj, po długiej przerwie tamtędy szedłem i faktycznie, zaskakujące wpuszczenie pieszych. Tak fajnie oddzielone od siebie, mogłyby dać swobodę cyklistom. Jedyne wytłumaczenie tego jakie przychodzi mi do głowy, to dopuszczenie na płytach betonowych na Sportowej ruchu samochodowego, przez co pieszy stracą możliwość chodzenia po tych płytach i siłą rzeczy przejdą na ścieżkę…
Czy jest plan połączenia park w Kamieniu – Żabie doły ?
W tym etapie – nie, ale myślimy o tym w kolejnych latach
Akurat wróciłem dzisiaj z wakacji z Holandii. Kraj słynący z … I rowerów.
Tam jest najlepszy przykład jak powinny wyglądać drogi rowerowe. Tam droga rowerowa jest odseparowana od chodnika , a jeśli ( uwaga) nie ma miejsca na chodnik- to jest droga rowerowa ,gdzie pieszy MOŻE po niej isc w przeciwnym kierunku do kierunku jazdy rowerów. Dzwonki są używane notorycznie.
Miasta połączone ścieżkami rowerowymi i jeszcze jedno …
Państwa również.
Jechalem z z Holandii do Belgii 70km . Wszystko ścieżkami rowerowymi, Tam raczej nie ma problemu dogadać się z gminami . Droga musi być.
Może około 20% ścieżek jest z kostki. Reszta to asfalt lub material bitumiczny.
Ścieżki oznakowane wraz z drogowskazami.
Nam wiele brakuje do Holandii , jednak kibicuje velostradzie i naszym ścieżkom.
Liczyłbym na połączenia niekoniecznie do centrum przesiadkowego , ale do miejsc ( atrakcji turystycznych, zbiorników wodnych itp. )
“będzie można przejechać cały około 10 km odcinek od zapory w Kozłowej Górze do Kamienia.” Już przy Hadexie widać, że żadnej ciągłości nie będzie, bo droga została wyprowadzona na asfalt, bo SM nie zgodziła się na pierwotne przeprowadzenie przez osiedle. Tak samo tereny przy Skargi są chyba spółdzielniane. Co do samego przejazdu to obstawiam, że co drugi rowerzysta będzie miał duży problem z podjazdem na Popiełuszki. A ścieżka w lesie to przemilczmy, odkąd została zrobiona nikt na niej palcem nie kiwnął, w niektórych miejscach to już jest jak na plaży w Mielnie.
Fakt na już trzeba się zająć ok 200m odcinkiem ścieżki w lesie od bramy ogródków działkowych do słupów wysokiego napięcia bo sam piasek tam leży.
Jest ogrodzony ten fragment i będą wykonane prace. Na innych odcinkach zresztą też widać, że woda wypłukała materiał. Będzie zrobione. Ale i tak stan ścieżki jest dobry, poza fragmentem przy ogródkach, gdzie faktycznie się posypało i chyba jeszcze ktoś to próbował “łatać”