Krzysztof Turzański - Sława Umińska-Kajdan

tam połowe kadry będą stanowili imigranci

Ja w dalszym ciągu nie rozumiem dlaczego na odcinku ulicy od Kasztanowej a Akacjowa brak chodnika. Można określić, że jest to odcinek zaledwie ok 400 metrów. Chodnik z ulicy Kasztanowej kończy się do nikąd. Kolejna inwestycja aby było “przecież tam prawie nikt nie chodzi jak nie którzy za raz napiszą” Niestety Włodarze miasta nie doszczegaĵą problemu, jakby mieli tam codziennie chodzić dzikim poboczem a nie jeździc to temat braku na tak ruchliwej drodze dawno byłby rozwiązany. A tak nawiasem kto jak kto lecz Pani Prezydent tą drogą codziennie jeździ do pracy to przecież mija przechodniów idący poboczem. Oczywiście nie twierdzę, że wszystkie braki bezmyślnych inwestycji drogowych przez kogoś kto jest odpowiedzialnym za taki stan to wina obecnej Pani Prezydent czy Włodarzy, od tego są inne Wydziały UM. Natomiast nikt nie dostrzega braku chodnika na tak krótkim odcinku to jest poprostu brak znajomości elementarnych potrzeb mieszkańców. Przecież jeśli 4-5 lat temu była kompleksowo remontowana ulica Kasztanowa do ulicy Pod Lipami i w trakcie tej inwestycji też nikt nie widział potrzeby połączenia z chodnikiem do ulicy Akacjowej to jest dla mnie niezrozumiałe tym bardziej, że chodzenie tym odcinkiem drogi stwarza niebezpieczeństwo w ruchu drogowym. Może warto tym się zainteresować a korzyści będą obopólne.

Wiele osób myśli podobnie niż ja w kwestii przejścia dla pieszych.
Jeśli pracę jeszcze nie ruszyły , a umowa jest podpisana to proponuję zrobić aneks .
Jeśli będzie tam skrzyżowanie że światłami to w czym stoi przeszkodą, żeby namalować kilka kresek i wstawić dodatkowe 2 słupy z 4 lampami i dwoma czujnika włączenia zielonego dla pieszych?
Nawet jeśli jest to koszt ( strzelam 50tyś) to wydaje mi się że znajdą się w kasie patrząc na oszczędności z nie budowania ronda.

A chodnik to już sobie piesi sami wyznaczą po trawie – jeśli miasto przytnie im trochę Gałęzie czy krzaki.

Nie wiele trzeba, a wybory się zbliżają- warto jakiś promil punktów nazbierać wśród tych nowych pracowników.
Pamiętając, że idąc dalej… ludzie idą też do P.M. HAM czy być może innych firm.

Jestem ciekaw jak tam będą ludzie dochodzić do roboty jak prawie w centrum przy ulicy Pod Lipami nie ma do końca chodnika. Chodnik kończy się przy ulicy Akacjowej. To miasto powinno zadbać o infrastrukturę a nie inwestor
No cóż problem braku chodnika w tym rejonie nikt z Włodarzy miasta od 30 lat nie widzi w potrzebie dobudowania. A o ścieżce rowerowej to raczej pomażyć. Przynajmniej planowane jest rondo co przyczyni się do bezpiecznego przejeżdżania przez obwodnicę. Niestety to skrzyżowanie sprawiło już kilkanascie tragedii ludzkich czy ofiar śmiertelnych. Ciężko mi wyobrazić w tej sytuacji jak do tak dużego zakładu będą ludzie przechodzić prze ruchliwą obwodnicę. Oby nie było za późno może warto na wszelki wypadek o tym pomyśleć!!!

Panie Prezydencie jeśli jest już pewność, że będzie praca dla mieszkańców oraz liczne zatrudnienie to może zawczasu pomyśleć o bezpiecznym dojściu pracowników , bądź ścieżki rowerowej do zakładu bezpośrednio z centrum miasta m.in z ulicy Pod Lipami. Czy ktoś przy planowanej budowie ronda na drodze DK911 a ulicą Pod Lipami już przewidział taki układ jezdni z przejściem dla pieszych i syganlizacją świetlną. Jestem ciekaw jaka będzie Pańska odpowiedź?

Wszyscy się łudzą, że dostaną robotę, a będzie tak jak zawsze. Kadra wyższego szczebla dawno będzie wybrana wśród swoich i nawet w Piekarach nie będzie żadnego naboru. A na produkcję oferty pracy trafią do Piekarskiego PUPu, ale nie dla zwykłych szaraczków, tylko tych co mają znajomości i innych pociotek. Już tak było nie raz w Piekarach jak się jakaś firma otwierała.

Pamiętam jak kilka lat temu stał pan przy tej samej hali i obiecywał pracę, ile to ludzi znajdzie w niej zatrudnienie. Zatrudnienia nie znalazł praktycznie nikt. Teraz znowu pan obiecuje, należałoby pana pociągnąć do odpowiedzialnosci.