2023-12-30
Podsumowanie roku! 2023 w pracy
Każdy rok jest inny, każdy przynosi inne wyzwania i problemy. Ten nie był inny. Czy jestem zadowolony? Z jednych rzeczy tak, z innych nie. Jak to w życiu. Zobaczcie krótkie podsumowanie.
Sukcesy
Największym sukcesem tego roku była dobra współpraca z senator Dorotą Tobiszowską, która umożliwiła realizację większości zadań inwestycyjnych, które realizowaliśmy w tym roku, a także wielu, które będziemy kontynuować i realizować w roku przyszłym. Bez środków pozyskanych w ramach rządowego funduszy Polski Ład nie byłoby takich możliwości. Na koniec roku Pani Senator jedno, krótkie słowo: dziękujemy.
Za sukces uważam zdobycie mandatu poselskiego przez radnego Łukasza Ściebiorowskiego. Wsparcie parlamentarzystów jest niezwykle istotne, ponieważ wiele decyzji dotyczących samorządów zapada w Warszawie i trzeba mieć tam swojego przedstawiciela. Mamy swojego posła, niezwykle zaangażowanego, będącego z nami w stałym kontakcie, który będzie zabiegał o wsparcie dla naszego miasta. A problemów nie brakuje. I znów jednym słowem do Pana Posła: powodzenia.
Budowa nowych dróg za 26 milionów złotych! Drogi na Józefce: Jesienna, Ustronna, Stawowa, Kościelna, Chabrowa, Konwaliowa, Groszkowa. Koszt 4,4 mln. zł. Ponadto ulice: Cicha – 2 mln. zł, Darwina – 3 mln. zł., Jasna – 1,5 mln. zł. i Kawalca – 3 miliony złotych. Ulica Radzionkowska – 10 milionów złotych.
Od lat oczekiwane inwestycje zostały zrealizowane. Mimo wielu problemów i utrudnień warto było czekać na efekt końcowy. Radość psuje jedynie niezakończenie prac na ulicy Radzionkowskiej, która wymaga poprawek i zostanie otwarta dopiero wiosną.
Także dzięki rządowym środkom powstaną nowe sygnalizacje świetlne na kluczowych skrzyżowaniach: DW911/Pod Lipami, a także na DK94 / Bednorza i wreszcie na pechowym, najbardziej chyba wypadkowym skrzyżowaniu Bednorza / Roździeńskiego. Te inwestycje już się rozpoczęły i zostaną zakończone w przyszłym roku.
Trwa budowa chodnika, przejścia dla pieszych i ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Miarki i Podmiejskiej. Brakowało możliwości bezpiecznego dojścia pieszych do strefy ekonomicznej i sklepów znajdujących się w rejonie ulicy Podmiejskiej. Naprawiamy te zaległości dzięki wielomilionowej inwestycji.
W tym roku udało się otworzyć sieć ścieżek rowerowych w naszym mieście. Wart kilkadziesiąt milionów złotych i realizowany przez parę lat projekt został zakończony. A raczej pierwszy etap, w którym powstała spójna sieć rowerowa od os. Wieczorka aż po Kamień. W tej chwili projektowane są kolejne odcinki – tak aby połączyła ona całe miasto. Bardzo duża zmiana komunikacyjna i bardzo dobre wykonanie – stawiane za wzór dla innych miast.
Kontynuowana jest likwidacja pieców węglowych na rzecz centralnego ogrzewania. To już nie tylko Osiedle Wieczorka, ale także inne dzielnice – także Brzeziny Śląskie. To nie tylko diametralna poprawa komfortu życia, ale także jakości powietrza, co doskonale widać na pomiarach systemu Nochal.
Za nami otwarcie nowej filii żłobka, co pozwoliło na stworzenie kolejnych miejsc dla maluchów. Wszystko w wyremontowanym przepięknie Przedszkolu nr 12 w Brzezinach Śląskich.
Najbardziej spektakularna inwestycja czyli remont zabytkowego Młodzieżowego Domu Kultury znajdującego się koło Bazyliki w dawnej szkole specjalnej. W nowej odsłonie budynek rzuca na kolana.
Bardzo długo oczekiwana inwestycja – nowy obiekt Czarnych Kozłowa Góra. Stare, rozlatujące się baraki pełniące funkcję zaplecza sanitarnego zastąpił nowy budynek – najnowocześniejszy w mieście. Oczywiście jest też nowe – równe oraz pełnowymiarowe boisko. Nie obyło się bez problemów – dlatego akurat ta inwestycja znajdzie się także poniżej – w kategorii porażek.
Z dużych inwestycji jest jeszcze miasteczko rowerowe i pumptruck. Inwestycja jest w toku – będzie zakończona w przyszłym roku. Prowadzimy także prace w parku w Kozłowej Górze.
W trakcie roku wykonywaliśmy także wiele różnych, drobnych, ale potrzebnych inwestycji, które są wykonywane na bieżąco. Wybrukowane zostało podwórko Szpitala Miejskiego. Urząd Stanu Cywilnego otrzymał nowe wejście z podjazdem dla osób niepełnosprawnych, remontujemy dachy, chodniki, utwardzamy miejsca parkingowe, malujemy klatki . Tych zadań jest mnóstwo i staramy się ze wszystkim nadążyć.
Na koniec zostawiłem wisienkę na torcie, którą jest budowa basenu krytego oraz całego kompleksu sportowego. Przede wszystkim – jesteśmy na zaawansowanym etapie projektowym – został złożony wniosek o pozwolenie na budowę. Do projektu jest mnóstwo uwag i poprawek, ale prace są już zaawansowane. Pozyskaliśmy także na budowę 30 milionów złotych ze środków rządowych, a przetarg na wykonanie będzie ogłoszony w przyszłym roku.
Pod względem inwestycyjnym był to bardzo dobry rok, z ogromnymi pieniędzmi na inwestycje. Staraliśmy się je wykorzystać jak najlepiej. Chociaż jesteśmy najbiedniejszym powiatem grodzkim miasto jest zadbane, czyste i każdego roku pięknieje. Razem zmieniamy Piekary Śląskie.
Za sukces uważam także niemal jednomyślne uchwalenie przez radnych budżetu, a więc planu pracy i zadań na przyszły rok. Zaledwie jedna osoba wstrzymała się od głosu. To dobry prognostyk na przyszły rok.
Porażki
Rozwiązanie dla Szpitala Miejskiego – poprawa finansowania i szansa dalszego rozwoju. Chociaż wiele podjętych działań przyniosło efekty: nowa tlenownia, nowa pracownia Bronchoskopii czy ograniczenie kosztów funkcjonowania i co za tym idzie straty – zasadniczej zmiany jakościowej nie udało się osiągnąć. Liczyliśmy na przejęcie placówki przez Marszałka Województwa Śląskiego a co za tym idzie poprawę finansowania szpitala, ale wielomiesięczne prace i negocjacje nie przyniosły w tym roku ostatecznego rozstrzygnięcia i raczej nie mam nadziei na pozytywy finał. W ostatniej chwili, kiedy wszystko było już przygotowane, a wizyta u notariusza umówiona… Marszałek zmienił stanowisko o 180 stopni, a jego propozycja będzie raczej nie do przyjęcia dla radnych. Zresztą mówiąc wprost – osobiście też uważam, że to żadne rozwiązanie, a “oferta” powstała tylko po to, żeby została odrzucona. Ot, taki sposób na powiedzenie “chcieliśmy pomóc, ale miasto tej pomocy nie przyjęło”. Jestem ogromnie rozczarowany, jest mi przykro, ale… taka jest polityka. Temat w styczniu będziemy omawiać z radnymi, opiszę problem szczegółowo i… pewnie zaczniemy od początku prace – wydeptując kolejne ścieżki do nowych władz NFZ i nowej Minister Zdrowia. W kwietniu wybory samorządowe – być może uda się dojść do porozumienia z nowym marszałkiem? A może w końcu ktoś dostrzeże jedyny szpital, który dostosował się do wymogów ministerialnych, ale nie dostał pieniędzy na utrzymanie tej nowej jakości.
Czarni Kozłowa Góra i problemy z odprowadzaniem wody z murawy. Po każdym intensywnym opadzie murawa boiska stoi w wodzie. Problemem jest twardość murawy. W ramach prac gwarancyjnych wykonawca spulchnił nawierzchnię, co faktycznie przyniosło efekt. Niestety, krótkotrwały. Murawa zagęściła się błyskawicznie i znów nie chłonie wody. Dyskusje między wykonawcą murawy a projektantem nie przynoszą efektu – wszyscy zapewniają, że wszystko zostało wykonane właściwie. Projekt nie zawiera wad, a wykonanie było prawidłowe. Tylko, że po opadach boiska nie można użytkować. Na początku roku kolejne prace na murawie – mam nadzieję, że tym razem ostatecznie rozwiążą problem. Sytuacja jest skomplikowana, bo podczas budowy splajtował wykonawca, wybierany był kolejny – dziś w ramach gwarancji prace wykonuje podwykonawca… ale prawda jest taka . Kogo interesują nasze smutne problemy – inwestycja nie spełnia oczekiwań. Mam nadzieję, że kolejny sezon będzie już mniej nerwowy.
Ulica Radzionkowska. Wpisałem ją w kategorii “porażek” ze względu na komentarze internautów. Tak naprawdę, mimo usterek, które trzeba usunąć uważam, że powstała naprawdę potrzebna droga, z cała infrastrukturą – kanalizacją, oświetleniem, chodnikiem i ścieżką rowerową. Natomiast termin realizacji i opóźnienie w odbiorze wraz z koniecznością wykonania poprawek należy uznać za porażkę. Na szczęście po zakończeniu prac – efekt będzie znakomity. Na dziś droga nie jest ani odebrana, ani zapłacona.
Nie uda się remont tunelu Szarlejki. Inwestycja na którą otrzymaliśmy 5 mln z Polskiego Ładu od początku nie klei się. Wykonawca w trybie projektuj i buduj kwestionuje założenia PFU, podważa zdanie niezależnych ekspertów i dąży do znacznego ograniczenia zakresu prac. Ostatecznie sprawa skończy się w sądzie, a problem pozostanie nierozwiązany. Najgorsze, że w tym przypadku najprawdopodobniej przepadną środki finansowe, których nie będzie można przeznaczyć na nic innego.
Mimo wyroku sądu – jedna z firm zajmujących się odpadami wciąż nielegalnie zajmuje miejską działkę. Nieskuteczność prawa, brak możliwości egzekwowania prawa własności i dysponowania swoją działką zaliczam do porażek. Niestety w tej kategorii nie jedynych.
Zalegające niebezpieczne odpady przy ul. Konarskiego – mimo wielu starań, skazania winnych przez sąd na karę więzienia – nie udało się wciąż usunąć odpadów. Wciąż trwają prawne starania o usunięcie mauzerów i innych pojemników z odpadami na koszt osób, które te odpady w Piekarach Śląskich składowały. A mowa o setkach tysięcy złotych kosztów.
Kategorie
- - 13(nie)straszna - (8)
- - Pytania i odpowiedzi (1)
- - REGULAMIN - (2)
- Audiobook (2)
- Bez kategorii (2588)
- Biznes (63)
- Dyktator 7 wysp (106)
- Dyktator w waszej wersji (5)
- DYSKUSJA (8)
- Dzieciaki z DPS (5)
- Edukacja (147)
- Historia (80)
- Inwestycje (668)
- KORONAWIRUS (40)
- Kronika policyjna (198)
- Książki... które czytam (150)
- Kultura (858)
- Listy (65)
- Odpady (57)
- Off-topic (1)
- Piekarskie legendy (10)
- Piekary Śląskie (5060)
- Polityka (1475)
- Popeye (9)
- Poseł Ściebiorowski (23)
- Przetargi (44)
- Sport (762)
- SUBIEKTYWNIE (89)
- UMWETU (207)
- vlog (3)
- Wybory samorządowe (240)
- WYPRAWY (1)
- Zdrowie (206)
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
Jako sukces pisze Pan : w tym roku udało się otworzyć sieć ścieżek rowerowych w naszym mieście. W tym sukcesie zauważam ogromną niedoróbkę w postaci braku prawdziwego przejścia i przejazdu nad tzw. przykopą w Kamieniu ( bo to co tam jest to istnieje od ponad 30 lat). Szkoda, że można wydać miliony na ścieżkę rowerową i zabrakło paru złotych na zrobienie małego porządnego mostku. Czy żeby zrobić tam prawdziwą przeprawę to musi być wniosek do budżetu obywatelskiego?, a może trzeba prosić o pomoc naszego nowego posła? W związku z tym ścieżka rowerowa może też być jako porażka z uwagi na niedoróbkę lub błąd w projekcie, którego chyba nikt nie zauważył lub woli to przemilczać.
Kolejny sukces to jak Pan napisał wisienka na torcie, czyli budowa basenu krytego oraz całego kompleksu sportowego. Oby w końcu był to sukces. O basenie w Piekarach słyszę już od blisko 20 lat i co? Pożyjemy zobaczymy. Oby w końcu się udało i trzymam kciuki. Lecz proszę aby wszystko było zaprojektowane z myślą o użytkownikach, a nie tak jak się według mnie okazuje w przypadku basenu w Radzionkowie, gdzie sam basen jest jak najbardziej OK ale basen to nie tylko woda w niecce 25-co metrowej ale też całe zaplecze. Patrząc na hol (kasy biletowe), szatnie i natryski to nie wiem dla kogo on jest zrobiony. Szafek w szatni jest ponad sto, a miejsca wystarcza może dla 15 osób. Jakby tak przyjechała wycieczka szkolna busem gdzie mieści się 40 osób to nie ma szans żeby wszyscy mogli się swobodnie przebrać i skorzystać z natrysków. Ja wiem, że są jakieś normy, ale czy muszą być brane te minimalne wymiary? Szafki tak małe że trudno zmieścić plecak . Trzy natryski w szatni męskiej to jakaś porażka, woda ledwo co leci a wszystko nowe. Jak ktoś często korzysta z basenów to od razu zauważa takie błędy w projekcie, a jak ktoś tylko posługuje się normami to tego nie zauważa. Przecież sam Pan tam był i co jakie wrażenia? Przecież to ma być dla ludzi, a nie tylko żeby było, że jest i że się szybko udało. Oby w Piekarach Śl. nie było takiej porażki. Trzymam kciuki.
Kwestia mostku była wielokrotnie już omawiana – więc przypomnę tylko, że problemem jest osobny projekt budowlany z pozwoleniem wodno-prawnym, które jest tutaj największym problemem. Jeśli chodzi o basen – to każdy buduje basen na miarę sił i środków. Radzionków wybudował mały, sportowy obiekt na miarę swoich możliwości i potrzeb. Piekary są jednak trochę większym miastem z innymi potrzebami i nasz obiekt będzie większy i pełniący nieco inne funkcje – także rekreacyjne. Kwestię basenu w Radzionkowie opisywałem zresztą w osobnym poście.
03.02.2022 roku na swoim blogu umieścił Pan szczegółowy plan remontów i inwestycji w zasobach miejskich. Między innymi był tam zapis o budowie śmietnika półpodziemnego przy Jana Ludygi 1. Rok 2022 minął i nic się nie zmieniło. Padła informacja że coś tam się rozjechało i na pewno inwestycja będzie do końca 2023 roku. Dzięki Bogu mamy już 2024 rok, i jak śmietnika półpodziemnego nie było, tak nie ma dalej…
Fakt. Coś zaczęło powstawać za blokiem przy Jana Ludygi 4, więc pytanie. Czy ten półpodziemny śmietnik będzie dla wszystkich numerów z Jana Ludygi, czy jednak powstanie nowy plac śmieciowy dla Ludygi 1 i 2?
Powstaje śmietnik na Ludygi 4 i to nie jest dla wszystkich. Miał być kolejny na Ludygi 2. Musi Pan jednak pamiętać, że ja przedstawiam plan, ale rozmawiamy o wspólnotach mieszkaniowych, które podejmują samodzielne decyzje i muszą mieć środki na realizację. Jeśli właściciele zdecydują się np. na remont klatki zamiast budowy śmietnika – nie mam na to wpływu. My finansujemy część należącą do miasta, ale decyzje podejmujemy wspólnie z innymi właścicielami. W tym wypadku jeszcze były uzgodnienia ze Spółdzielnią Mieszkaniową – całkowicie zewnętrznym podmiotem, jednak wspólna inwestycja nie doszła do skutku.
Dziękuję za odpowiedź. Rozumiem prawie wszystko, po za jednym. Co ma w tym przypadku spółdzielnia mieszkaniowa skoro wszystkie bloki wokoło należą do ZGM?
Chyba jednak nie wszystkie, skoro planowano wspólną inwestycję.
To bardzo proszę mnie oświecić który z bloków w pobliżu należy do SM? Bloki przy Ludygi należą do ZGMu, przy Heneczka do ZGMu, Roczkowskiego do ZGMu, Alojzjanów do ZGMu. Najbliższe bloki spółdzielnia są przy ul. Ziętka obok Stokrotki…
Jeśli dobrze pamiętam to miał być wspólny placyk śmieciowy z Papieża JP II 42.
Sukcesem Prezydent Umińskiej jest wprowadzenie do sejmu Pana. Sciebiorowskiego, który podczas kampanii wyborczej podobnie jak Pani Prezydent unikał niewygodnych pytań wprowadzając świadomie ludzi w błąd. Jeżeliby Pan Krzysztof zechce z przyjemnością przypomnę co mówili oboje w swoich kampaniach i unikali odpowiedzi na niewygodne pytania. Niebawem znowu będzie możliwość zadawania pytań ciekawe czy doczekamy się odpowiedzi. Od Pana Łukasza się nie doczekaliśmy ale cierpliwość to moja mocną strona.
Pisze pan ze rok 2023 to rok sukcesów. Może pan opisywać swoje prywatne dokonania ale to Piekar na lepsze nie zmienia. Szkoda że pan milczy o swoich porażkach ulica Radzionkowska po której pan biegał kręcił filmiki i zachwalał cud techniki by po kilku dniach trzeba było się wstydzić tej ulicy.Ulica do dziś nie odebrana ale światła się świeci nie wiadomo komu.Następne boisko w Kozłowej Górze gdzie zrezygnowano z odwodnienia bo chciano zaoszczędzić kilkaset tysięcy złotych a teraz żeby to poprawić trzeba wydać kilka razy więcej . Winda na boisku nie działa , o kilku drobnych bublach budowlanych budynku szkoda pisać bo i tak w najbliższym czasie same wyjdą. Największą porażka jest natomiast że przez tyle lat nie dało się atrakcyjnymi warunkami przyciągnąć do miasta firm które by dały dużo miejsc pracy no i podatków dla miasta.
EDIT: komentarz przeniesiony z Podsumowania roku 2023 prywatnie – gdzie nie powinien się znaleźć. Dyskusja o mieście toczy się w tym podsumowaniu. Zgodnie z regulaminem ten komentarz mógł trafić do kosza – uprzejmie proszę o trzymanie się tematyki postów i pisanie we właściwych miejscach.
Bardzo dobry przykład komentarza nieprawdziwego i wynikającego całkowicie ze złej woli. W tekście wyraźnie piszę o Radzionkowskiej i boisku Czarnych Kozłowa Góra – w kategorii porażek. Uczciwie przedstawiam problem. Nie prawdą jest to co Pan pisze o rezygnacji z odwodnienia – boisko zostało wykonane zgodnie z projektem, z niczego nie rezygnowaliśmy, a prowadzone prace gwarancyjne są realizowane na koszt wykonawcy. Możliwy spór prawny wykonawca – projektant czy boisko zostało źle wykonane czy źle zaprojektowane – rozstrzygnie kwestię. Dziś niezależnie od tego na pewno mamy problem twardości przekraczającej normy i to jest problem nie projektanta tylko wykonawcy, który musi się z tym problemem zmierzyć. Jeśli chodzi o firmy… Proszę spojrzeć na ulicę inwestycyjną – cała została zagospodarowana, nie mamy ani jednej wolnej działki. A fabryka footprint może się wkrótce stać jednym z największych pracodawców w Piekarach Śląskich. Teraz naszym problemem jest brak działek, a nie brak chętnych do inwestowania.
Dzień dobry.
Porażka: kolejny rok, kolejna kadencja bez łącznika Manhattan – Sadowskiego. 10 lat jeździłem w tamtą stronę do pracy, od 5 już jeżdżę gdzieś indziej, a temat dalej odkładany. Może po prostu proszę napisać że się nie da.
Wszystko się da. W tym roku został wykonany projekt, jest pozwolenie na budowę. Teraz tylko kilkanaście milionów i można budować.
Piekary się rozwijają i chyba o to głównie chodzi , trzeba tylko bardziej wsłuchać się w problemy mieszkańców. Generalnie rok na duuuży plus. Oby następny był przynajmniej taki sam, a najlepiej lepszy. Tego życzę Panu i wszystkim mieszkańcom .
Pozdrawiam.
Idzie wiosna i będziemy pamiętali o wszystkich sukcesach jak i porażkach. Nie życzę Panu źle, ale sam Pan widzi jak po zmianie władzy ludzie są zadowoleni. Piekary trzeba, by też odświeżyć i wprowadzić nowy powiew powietrza. Co Pan o tym myśli?
Myślę, że decyzja jest w rękach mieszkańców. Tylko na wszystko trzeba zapracować. My na zwycięstwo pracowaliśmy latami. Nie wystarczy przyjść i powiedzieć – „będę lepszy”. Szczerze mówiąc nie widzę na horyzoncie nikogo kto by się do tej roli przygotowywał i aspirował.
Byłem pewien, że numer jeden to jednak będzie Łukasz. W mojej ocenie to jest lider.
Pomimo człowieka z PiS, który sprzyja, z którym dało się dogadać.
W drogach był też kolejny fragment Bytomskiej. Patrząc na koszt, mały odcinek za sporo kasy. Takie czasy, takie ceny. Koniecznie na plus, bo zrobione mega szybko i super jakościowo. Jak mało gdzie na naszych drogach. Te “nowe” ulice były rodzone w bólu, a Bytomska to wzór.
Światła będą sukcesem przyszłego roku. Nie ma ich teraz.
Dla mnie to wątpliwe, bo niby niebezpiecznie, ale przez kiepskich kierowców. Znaki sporo pokazują. W Brzezinach jest tyle oznaczeń, że głowa mała. Można te pieniądze wydać w miejscach o zdecydowanie gorszych warunkach. Dodam tyle, że nawet jadąc tam (Brzeziny) rowerem, widzę że wypadki powoduje ignorowanie wszelkich znaków – pionowych i poziomych. Na Jana Pawła/Maczka/Śląskiej też miały światła pomóc i Policja zaliczyła przygodę.
Podmiejska – super i oby poszło gładko i bez problemów. Jest super pomysł.
Ścieżki w sumie opisane po macoszemu, ale rozwinę. Na plus świeża sprawa, czyli dobudowanie odcinka przez park pomiędzy centrum przesiadkowym i ścieżką od MOSiRu. Idzie to w dobrą stronę. Szybko i krótko opisane więc dodam od siebie to, co wiem. Przetargi na projekty, czyli daleko od budowy, ale krok w tym kierunku. Od Szarleja do Dino w Brzezinach – projekt. W tym dwa połączenia ze ścieżką wzdłuż Brynicy. Odbudowa i budowa od końca ścieżki JPII aż do Świerklańca – projekt. Sadowskiego w DW od Przyjaźni do Wojkowic – projekt (czasem pieszo-rowerowo).
Na plus to, że jedziemy bez schodzenia z roweru, bo skrzyżowanie i koniec ścieżki, zaraz potem znów ścieżka.
Piece węglowe – popieram likwidację w 100% Zmuszanie do cwu już mniej…
Żłobek i miejsca – miodzio, bez uwag. Szacun. Brzeziny, gdzie mieszkańcy wciąż piszą że u nich nic nie ma…. To jeden z wielu przykładów że jest…
MDK – perła, brawa również za współpracę i działania konserwatora zabytków. Wspaniały przykład renowacji, ale z poszanowaniem historii i otoczenia.
Jeżeli chodzi o sukces boiska KG, to faktycznie boisko i zaplecze…ponad miarę. Od zawsze powtarzałem, że trzeba zrobić jedną, konkretną drużynę w Piekarach, a nie sra@ drużynami po dzielnicach. Skazanie na amatorstwo, pomimo stwarzania warunków dla wybranych. Świetna przemiana, ale dla drużyny dzielnicy. Tyle kasy poszło w różne części zaplecza kilku drużyn i para poszła w gwizdek.
Otoczenie szpitala miejskiego ładnie zmienione, szkoda że po czasie jest to zyskiem województwa, które przejęło (ma przejąć) ten szpital. Finalnie to i tak dobry interes przy NFZcie i tym finansowaniu. Szkoda że system zabrał nam szpital, w który wyliczyliśmy ogrom kasy. W remont, modernizację, wyposażanie itd.
Urząd Stanu Cywilnego – ten podjazd to chyba dzieło sztuki, bo robota budowlana trwa krócej. Mega ślamazarne tempo tej przebudowy. Efekt jest, ale ile to trwało….
Basen – tym mnie nie kupiliście i tym mnie nie kupicie 😉 Nie popieram, widzę w nim kieszeń z dziurą. Trzeba będzie wkładać złotówki, a one przelecą… Jak szpital, ale bez możliwości oddania komukolwiek. Nie zarobi na siebie, bo praktycznie każde miasto ościenne ma coś u siebie. Nowe, ciekawość, wybór bliżej i co dalej?
Finalnie jak najbardziej idziecie w dobrym kierunku. Wiem jak to jest z wykonawcami i to rozumiem. Nie krytykuje za kiepskich wykonawców. Musicie jednak zacząć myśleć trochę o tym, by tych słabych eliminować. Pzp daje możliwości. Trochę więcej faktultatywnych podstaw wykluczenia, na bazie doświadczeń, trochę warunków udziału w postępowaniu, adekwatnych do poziomu zadań… No i mobilizacja inspektorów nadzoru, szczególnie w branży drogowej. Więcej w terenie niż w biurze.
Porażki?
Szpital, on ma też swoje problemy wewnątrz nadal. Trochę wsłuchać się w głos związków zawodowych.
Czarni KG – bez półśrodków. Wykonawca znacznie przekroczył normy? Jest za twardo? Gwarancja i jedzie z koksem, nawet robiąc przy zerwaniu murawy i pracą od podstaw. A do tego rozmowa z osobą, która to odebrała. To znów jakieś pokłosie odbioru osoby z uprawnieniami, gdzie chyba szło uniknąć problemu w aż takim zakresie.
Radzionkowska – tutaj ja mam pretensje tylko do inspektora nadzoru. Harmonogram rzeczowo – finansowy był? Odbiory częściowe były? Od dawna oglądałem odbiory różnych inwestycji i miałem uwagi, które szły na sos@piekary.pl Gdzie działam tylko na podstawie doświadczeń w wydziale Inwestycji i Remontów jednej z jednostek budżetowych. Wiem, że inspektor, który z nami współpracował, wielu z tych robót by nie odebrał. Też robiliśmy pod presją czasu. Jednak wyszło lepiej. Na gwarancji szły drobne poprawki, typu uszczelniony krawężnik, brak spoinowania, uszczelniona kostka brukowa, obniżony krawężnik względem kostki brukowej. To co zrobił wykonawca na Radzionkowskiej, to dramat. Zapowiadało się dobrze, ale na koniec dramat…
Odpady – to temat dla Łukasza. Co może Miasto zrobić, gdy ma wyrok…
Panie Damianie! Kto by nie zarządzał systemem zdrowia zawsze będzie bałagan. Kiedyś spotkałem się z opinią jednego z lekarzy, który ostrzegał przed skutkami szczepień przeciwko Covid 19 , że lekarz powinien dokonać wyboru albo prywatna praktyka albo praca w publicznej służbie zdrowia. Może to jest pomysł???
Proponuję te ..SUKCESY.wydrukować dużymi literami.umiescic w ramie albo gablotce i powiesić na ścianie w urzędzie miasta….śmiem twierdzić ? Że takich sukcesów nie będzie przez kolejne kilka lat..a może i więcej…i to niezależnie kto będzie rządził miastem..takie jest moje skromne zdanie.