
2024-04-15
Wyborcze podsumowanie, czyli kampania wyborcza i jej efekty
To była wyjątkowo spokojna i niemal przyjemna kampania, zakłócana jedynie sporadycznymi incydentami. Prezydent Sława Umińska-Kajdan skupiła się na podsumowaniu swoich dotychczasowych działań oraz ich efektach rozliczając się z realizacji Programu Rozwoju Piekar Śląskich. Przedstawiła także swój plan na kolejne pięć lat. Kontrkandydaci wystartowali późno, nie byli wcześniej szerzej znani, ani nie zaproponowali w swoich programach konkretnego planu inwestycji, czy rozwoju Piekar Śląskich. To nieco uśpiło nas wszystkich – kandydatów i mieszkańców.
Sława Umińska-Kajdan była liderem tego rozdania i zwycięstwo w pierwszej turze nie było zaskoczeniem. Trzeba przyznać, że spodziewaliśmy się wyższego wyniku, ale znacząco niższa frekwencja zrobiła swoje. Była piękna pogoda i mieszkańcy przekonani, że nic złego się nie wydarzy wybrali wypoczynek, a to wpłynęło na ostateczny wynik.
Z drugiej strony pojawiło się sporo głosów z pytaniami jak to się mogło stać, że np. Daniel Pliszka nie został radnym. Niestety. Kiedy pozostawiamy decyzję w rękach innych i nie idziemy głosować – wyniki mogą być różne. Daniel był “pewniakiem” i paradoksalnie stało się to problemem. Widać też pewien mechanizm, znany z list ogólnopolskich – coraz więcej osób głosuje na “szyld” i na jedynki (na wszystkich listach), a niekoniecznie szuka tego swojego wybranego kandydata.
Słyszałem głosy, że w kampanii zabrakło emocji i smaczków. Że było po prostu zwyczajnie i nudno. Pytanie brzmi – czy to coś złego? Przyznam się, że zdecydowaliśmy się na to celowo. Tyle już mamy w kraju awantur, złości, nienawiści, że na szczeblu lokalnych chcielibyśmy rozmawiać inaczej. Jak sąsiad z sąsiadem. Spierać się w taki sposób, żeby później móc spojrzeć sobie w oczy i współpracować. Myślę, że ten cel osiągnęliśmy nie dając się nikomu sprowokować.
Jacek Telęga poprowadził kampanię w sposób diametralnie różny od tego co zrobił pięć lat temu kandydujący na prezydenta poseł. To była kampania rzeczowa, z wyjściem bezpośrednim do mieszkańców. Także krytyczna wobec urzędującego prezydenta, co jest zrozumiałe i naturalne, ale też nie przekraczająca zasad. Pod tym względem trudno się czegoś doczepić.
To była kampania oparta na szacunku. Nie widziałem i nie usłyszałem z ust tego kandydata ani jednego obraźliwego słowa wobec Pani Prezydent, kandydatów do Rady Miasta, czy mnie osobiście.
Po kampanii w 2018 roku byłem przekonany, że gdyby poseł nie postawił na czarny PR, ataki, donosy i kwestionowanie inwestycji miejskich miałby lepszy wynik. Dlatego obserwując Jacka Telęgę obstawiałem, że pokona posła. Mówiąc szczerze obstawiałem jeszcze lepszy wynik niż uzyskane 4406 głosów, co ostatecznie dało 25 procent.
Poseł uzyskał większą ilość głosów, bo 4903, ale frekwencja była nieporównywalna. Procentowo ten wynik był słabszy – bo zaledwie 22 procentowy. Podsumowując. Jacek Telęga poprowadził PiS do lepszego wyniku niż w poprzednich wyborach i zwiększenia ilości mandatów – o jeden więcej w porównaniu do poprzedniej kadencji.
Gratuluję dobrego wyniku, sukcesu i dziękuję za dobrą, pozytywną i uczciwą kampanię wyborczą.
Jakub Różanka. Zupełnie nieznana wcześniej postać, ze słabą kampanią, skupioną głównie na facebooku. W efekcie wiele osób niemal do samych wyborów nie wiedziało, że są tacy kontrkandydaci i kim są. Paradoksalnie to mogło zagrać na plus, bo osoby które oczekują zmiany w mieście nie wiedziały co wypisywali liderzy w internecie i jak się zachowywali, a ta wiedza niekoniecznie mogłaby zagrać na plus. W kampanii Jakub Różanka wzorował się raczej na pośle, opierał się na wsparciu byłego prezydenta Korfantego i bez zażenowania w ramach działalności komitetu wyborczego grał “na ostro”.
Trochę ostrej krytyki, nie zawsze w pełni uzasadnionej. Sporo ogólników i haseł pod tytułem “patologia”, “podejrzane sprawy”, zapowiedzi donosów do prokuratury i CBA i tym podobne, co już w mieście przerabialiśmy. I trochę zwyczajnie nieprawdziwych informacji, ale to taki urok kampanii wyborczych.
Natomiast kiedy lider listy radnych – wyzywa kontrkandydata i urzędującego Prezydenta Miasta od marionetek, a konkurentów i radnych od słupów, kiedy zestawia zdjęcia kobiety, młodej matki, wiceprzewodniczącej Rady Miasta ze zdjęciami porno i sugeruje, że to jej pomysł na promocję, kiedy wreszcie sugeruje, że przeciwnicy są związani z branżą porno (o wulgaryzmach i wyzwiskach na jego profilu nie wspominając)… cóż… delikatnie mówiąc mamy do czynienia ze zdziczeniem obyczajów.
Za takie zachowanie swoich kandydatów odpowiada lider – czyli Jakub Różanka. Nie interweniował, nie wymagał, a wspomniane wyżej materiały i cytaty można do dziś zobaczyć na profilu… radnego nowej kadencji. Przy takim zachowaniu bledną krążące w internecie dwuznaczne zdjęcia samego kandydata na Prezydenta w hotelowych pokojach, z szampanem i kajdankami, z dziećmi, które podobno chciały zostać z nim na noc w Rezydencji.
W normalnych warunkach tacy kandydaci powinni być jedynie ciekawostką i pewnego rodzaju skrajnością na marginesie życia publicznego. Obstawiałem, że w najlepszych warunkach wynik wyborów przyniesie komitetowi trzech radnych, a Twój Głos wprowadził aż czterech. Wynik kandydata na prezydenta w tych warunkach należy uznać za niespodziewanie wysoki, bo 3978 głosów przekładające się na 22 procent poparcia to naprawdę dużo.
Podsumowując. Kiedy komitet powstawał liczyłem na więcej. W moim przekonaniu zmarnowany potencjał na przejęcie roli Naszych Piekar i stworzenia mocnej, fajnej grupy pracującej na rzecz rozwoju miasta. Na listach Twojego Głosu było wielu fajnych kandydatów – podobnie jak w przypadku PiS uważam, że inna kampania przyniosłaby im znacznie lepsze efekty. I byłaby podstawą do współpracy z Prezydent Sławą Umińską-Kajdan, bo jak teraz Panowie chcą jej czy Natalii Ciupińskiej-Szoska spojrzeć w oczy – naprawdę nie wiem. Wstyd.
Kampania wyborcza to zawsze czas krytyki, sporów, ścierania się poglądów oraz wizji przyszłości. To zwykle dyskusje o najważniejszych potrzebach, najpilniejszych inwestycjach i priorytetach. W miarę upływu czasu to się jednak zmienia. Podobnie jak kampanie ogólnopolskie – tak i te samorządowe stają się o wiele bardziej niż na programach i konkretach oparte na emocjach, odczuciach oraz mobilizacji elektoratów nie tyle “za” jakimiś rozwiązaniami, ale “przeciwko” kontrkandydatom.
Myślę, że mieliśmy przedsmak tego co nas czeka w kolejnych kampaniach wyborczych – które będą na pewno ostrzejsze, bardziej bezwzględne i przypominające tę brutalną walkę z krajowej sceny politycznej. A może się mylę? Najbliższe wybory to europarlament – Piekary raczej nie będą miały swojego kandydata. A kolejne samorządowe zmagania za pięć lat. Jedynie nieco wcześniej czekają nas wybory parlamentarne. Państwu i sobie życzę, żeby to były spokojne, dobre dla Piekar Śląskich lata.
Wspomnienie osobiste. Kandydowałem na Prezydenta Miasta w 2010 roku. To była trudna, wielomiesięczna kampania wyborcza. Spotkania, dyskusje, przekonywanie do konkretnych rozwiązań. Wielostronicowy, szeroko rozpisany i wytłumaczony program wyborczy. Krytyka – ostra, ale merytoryczna urzędującego prezydenta. I efekt – 7243 głosy, co przełożyło się na 36 procent poparcia i aż 9 mandatów w Radzie Miasta. Do takich rezultatów od dawna żaden z kandydatów opozycyjnych nawet się nie zbliżył, co nie ukrywam – także daje mi pewną satysfakcję.
To były inne czasy. Inne wymagania wobec kandydatów. Inne programy wyborcze. Przegrałem te wybory, ale zbudowałem wraz ze Sławą Umińską-Kajdan, Łukaszem Ściebiorowskim, Tomaszem Wesołowskim i innymi radnymi silną opozycję. Bazę, która pozwoliła nam myśleć o zmianach.
Od 2018 roku faktycznie realizujemy program rozwoju miasta. Najbardziej cieszą nas efekty tej pracy. Mamy satysfakcję z każdego wyremontowanego budynku, każdego placu zabaw, chodnika, ścieżki rowerowej czy drogi. Cieszy nas to, że zmieniamy nasze miasto.
Doceniamy to, że Państwo jesteście z nami, że jesteście częścią naszej drużyny. Naszą partią są Piekary Śląskie. Naszą drużyną są mieszkańcy Piekar Śląskich. Razem zmieniamy Piekary Śląskie.
Dziękujemy za wszystko.
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
Pisałem o wszystkich kontrolach, we wszystkich spółkach. I nie, nie prawda. A tego typu ogólnikowe komentarze sugerują, że niby coś jest nie tak, chociaż nie wiadomo co. Konkrety poproszę. Tak właśnie prowadzona była kampania wyborcza przez różnych naszych przeciwników.
To jest co elekcje mój ulubiony odcinek serialu powyborczego. Mamy parę mózgowych środowisk w mieście, ale przy wyborach zapomina się, że istnieją (a po cóż niesterowalni w klubie? same z tego problemy). A potem łojezusmaria, fto to sie do rady dostoł. Nadchodząca kadencja może być moją ulubioną. Czołem komentariat, szykuje się sporo okazji do darcia szat z każdej strony.
Jedyna rzecz która mnie cieszyła to brak banerów na skrzyżowaniach. niech już wiszą na każdym słupie na każdej latarni mogą wyskakiwać ze skrzynki pocztowej., dam radę, Ale bezpieczeństwo na drodze jest ważniejsze od banera. Oby tak zostało przy każdych wyborach.
W 2010 był Pan jedynym realnym konkurentem Korfantego, tamta kandydatka PiS grała przecież na Korfantego (później zresztą okazało się że była z Siemianowic). Pan wtedy od kilku miesięcy mówił o starcie i prowadził wyraźną kampanię (plakaty, banery itd.). Jeżeli obecnie ktoś taki jak Różanka i z taką kampanią uzyskuje prawie 23% to wiedz, że pojawia się zapotrzebowanie na nowe. Zresztą 2010 jest dobry do porównania z innego jeszcze względu. Wtedy Korfanty był po drugiej kadencji (tak jak Wy teraz), uzyskał 54,19% i minimalną większość w RM (12 na 23).W 2014 wiemy jak się to skończyło. Wasz wynik jest obecnie zadziwiająco podobny…
Niezłe podsumowanie, poparte konkretnymi danymi i przemyśleniami autora, choć nie zgodzę się z Panem że KWW Twój Głos prowadził jakąś szczególnie chamską kampanię bo ja czegoś takiego nie zauważyłem a śledziłem na bieżąco profil komitetu. Widzę że zaskoczyło Pana tak wiele głosów na ww. komitet – moim zdaniem nie ma tu zaskoczenia, raczej niedosyt że nie było tych głosów więcej bo z pewnością mieli dobry program i byli dobrą alternatywą dla Waszego komitetu, tak samo jak PiS. Tak czy inaczej gratuluję wyniku wyborczego i mam ogromną nadzieję że wywiążecie się z wszystkich obietnic wyborczych, będę trzymał kciuki by Wam się to udało.
Jaki Oni mieli program? Gdzie go znajdę? Żadnych konkretów, pomysłów czy planowanych inwestycji nie znalazłem u nich…. żadnego programu, więcej populizmu i wprowadzania mieszkańców w błąd. Gdzie ten ich program jest?
Cały czas wisi na ich profilu facebookowym więc przeczytaj go sobie i wtedy będziesz wiedział czy ten program był, czy też go nie ma jak twierdzisz.
Przemek, KuBa, Korek, wróć Adrian czy jak Cię tam w tym twoim głosie zwią… Byłem… Nie ma nic… Chyba że za swój program uważacie te ogólniki wygenerowane przez ChatGPT i umieszczone na tym niedziałającym już FanPage. Jeśli tak, to z wami jest jeszcze gorzej niż myślałem i musicie się dużo, dużo uczyć jeszcze. Jeśli programem ma być współpraca z mieszkańcami, remont dróg, Edukacja i sport to co to jest za program. Tam nie ma żadnego konkretu… Typu budowa takiej i takiej drogi, remont tego chodnika, termomodernizacja tej szkoły i tego przedszkola… Budowa nowego placu zabaw tu i tu… obniżenie podatków o ile procent? Stawki za śmieci o ile zł? Nie ma tam nic… Współpraca z Uniwersytetetem III Wieku? Poważnie? Rozmowy z mieszkańcami? Nie żartujcie… stawianie ławek i koszenie trawy… jaja jak berety. Brakuje tylko: zapewnimy, że słońce będzie świecić lub będzie padał deszcz… ewentualnie w zimie śnieg… lub niebo też może być zachmurzone nad Piekarami… To obiecujemy…
To jest tragedia jakich ludzi do rady wprowadził komitet “Twój Glos”, pan nowy radny nie potrafi się nawet poprawnie wypowiedzieć, więc dziwne, że ludzi wyzywał od patologi.
Programu nie było, a kandydaci ciągnięci za język wykazywali się niewiedzą i wciąż przedstawiali ogólnikowe hasła. Czasem padło “co”, ale nie padało “jak”.
Jeżeli chodzi o chamstwo, to chodzi głównie o sformułowania “tchórz Turzański”, “pani Prezydent marionetka”, “banda słupów nie radnych”, “są świetni w manipulacji, kłamstwach i obracania kota ogonem”.
Dla mnie najgorsze jednak, że przychodzi do Rady Miasta człowiek, który na pytanie “a gdzie łysy z brazers” wkleja zdjęcie Krzysztofa Turzańskiego, na co ktoś pisze “ten to chyba łysemu z brazers czyści pałę po dobrej analnej scenie widać przełyk ma karzeł jeba…”. Sorry, ale KWW Twój Głos powinno natychmiastowo odcinać się od takich komentarzy. To co zrobił KRZYSZTOF KORZEC powinno zostać stanowczo napiętnowane. Tymczasem ex kandydat na prezydenta grozi…..sądem Krzysztofowi Turzańskiemu 😛 Tym samym w Radzie Miejskiej będziemy mieli wyjątkowo miernych poziomem kultury członków z ramienia “Twojego Głosu”..
Zadałeś sobie trud by w ogóle przeczytać program wyborczy czy nie? Z tego co piszesz to widzę że jednak nie, bo było sporo konkretów choćby w sprawie opłat za śmieci. Sporo było napisane o inwestycjach więc niech nikt nie mówi że były tylko same ogólniki i nic poza tym. Ogólniki w programie zawarł tylko piekarski PiS, który chyba wiedział że nic nie zdziała w mieście i odpuścił walkę w wyborach co nie przeszkodziło im wprowadzić aż 6 radnych. Co do krytyki to wydaje mi się że to chyba nic dziwnego i nietypowego, że w kampanii wyborczej przede wszystkim krytykuje się konkurentów – tak to przecież działa w przestrzeni ogólnopolskiej choćby przy okazji wyborów parlamentarnych czy prezydenckich. Dlaczego w Piekarach tej krytyki ma nie być? Bo Pani Prezydent i jej otoczeniu się to nie podoba? Trochę mi to przypomina zachowanie dzieci w piaskownicy, bo krytyka to istota demokracji chyba że coś mi umknęło.
Tak na koniec skoro zarzucasz Twojemu Głosowi aprobowanie nagannych zachowań na ich profilu fb to ja Ci zadam inne pytanie – dlaczego tak samo nie piętnujesz Pana Wiceprezydenta za komentarze na tym blogu? Tu również pojawiały się różne obraźliwe komentarze. Nie były co prawda tak wulgarne jak te które przywołujesz, ale pojawiały się. Fajnie się krytykuje przeciwników Pani Prezydent i jej ugrupowania, ale dobrze też spojrzeć na to co się dzieje na tym blogu bo śmiem twierdzić że tu jest wcale nie lepiej jeśli chodzi o kulturę wypowiedzi u niektórych komentujących.
Piszesz jak ekipa Głosu same ogólniki. Sprawdzam. Proszę o screen wypowiedzi radnego lub kandydata Umińskiej, który jest chamski, wulgarny i narusza ogólnie przyjęte normy.
Krytyka to jedno (i tak, jest potrzebna), ale chamstwo to już zupełnie inna bajka.
Wielokrotnie zwracałem uwagę na komentarze. Sztandarowy przykład: Marcin z Brzozowic.
Podpinam się i ja po “Sprawdzam” Wyborcy. Nie zawsze mi po drodze z obecną Władzą, ale nigdy nie usłyszałam ani nie przeczytałam w żadnym medium tak chamskich i wulgarnych słów rodem z rynsztoka. Kandydat na Prezydenta KWW Twój Głos niby wykształcony, obyty w świecie, a swoim brakiem reakcji daje przyzwolenie na zachowania patologiczne. W miejscu PR’owo koncerto zapikowaliscie w dół. Skoro jednak już masz odmienne zdanie, do którego masz prawo i które szanuję, udostępnij choć jeden screen gdzie ktoś z komitetu obecnej władzy odpowiada tekstem “o czyszczeniu paly…” lub podonie chamskim. Założę się, że posypią głowę popiołem…