
2025-02-03
Skuteczne interwencje Straży Miejskiej
Przy okazji dyskusji o parkingach na osiedlach pojawił się temat samochodów uszkodzonych, nie używanych, a blokujących przestrzeń i miejsca parkingowe. Kilka ostatnich interwencji skończyło się sukcesem. Straż Miejska reaguje na Państwa zgłoszenia – wystarczy zwrócić uwagę na problem. Ewentualnie zawsze można podesłać informację do mnie.
Samochód “zalegający” pod Przychodnią Jedynką przy ul. Piłsudskiego odjechał na lawecie. Inny uszkodzony pojazd znikną z placu przy ulicy Szeptyckiego. W ostatnim czasie udało się uporządkować kilka podobnych sytuacji.
Dziękuję za Wasze sygnały. Niektóre pojazdy od razu widać, że zostały porzucone, inne zaparkowane wśród innych samochodów nie rzucają się w oczy. Wy widujecie je codziennie, czasami nawet znacie ich historię. Razem możemy próbować rozwiązywać takie problemy.
W tym miejscu podziękowania dla Straży Miejskiej za szybkie i skuteczne interwencje.
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
Na Kalwaryjskiej 64-66 od kilku miesięcy stoi szary golf SPI13594. Z każdym tygodniem w coraz gorszym stanie
Na Kościuszki w połowie długości, bliżej kościoła też stoi taki jeden, już chyba że dwa lata. Już nawet powietrza w oponach nie ma. Czarny, nie pamiętam teraz marki.
Chciałem zapytać, co można zrobić w sprawie samochodów, które parkują na chodniku przy bloku i nawet przy śmietniku nie można dojść do śmietnika, żeby wyrzucić śmieci dzieje się to najczęściej w weekendy.
To jest artykul o samochodach które stoją latami, a ty konfodenci chciałbyś poprostu zlozyc donos na sąsiada.
Po pierwsze to pytanie nie było do pana.
Po drugie parkingi budują po to żeby samochody miały gdzie parkować.
Po trzecie ja nie jestem konfidentem ani nie jestem od składania donosów.
Chłopie przeczytaj swoją pierwszą wypowiedź, bo te twoje 3 punkty się kupy nie trzymają
Ja przynajmniej nikogo nie obrażam i nie wyzywam od konfidentów.Proszę sobie przeczytać inne komentarze też nie są na temat i nikt nikogo nie obraża.Więcej z panem dyskutować nie będę.
ale jesteś aspołeczny i to wystarczy żebyś przestał się kompromitować
“Straż miejska reaguje na państwa zgłoszenia”.
Pan to lubi pożartować (właściwie to dobrze, ale mam wrażenie, że pisał Pan serio) 🙂
Żeby nie być gołosłowny – firma że Śląskiej zrobiła sobie wyjazd na Bursztynową przez trawnik, a powoli już wąwóz. Zgłoszenia były, odpowiedzi przychodzą identyczne (kopiuj/wklej), a firma rozjeżdża trawnik nadal. Ostatnio nawet zaczęła składować śmieci za ogrodzeniem. Tak właśnie reaguje SM 🙂
Panie Krzysztofie, kiedy będzie zrobiony porządek z ulicą 3-go Maja, Powstańców i Zgrzebnioka w Kozłowej Górze? Drogi te są kompletnie nieprzejezdne, ponieważ auta stoją praktycznie na środku ulicy. Na ulicy 3-go Maja są auta, które od kilku miesięcy stoją na kapciu. Nie można wprowadzić takiego rozwiązania co koło netto? Namalować linie dla rowerzystów i mieszkańcy nauczą się parkować auta na posesji, a nie na ulicy.
Kilkukrotnie były próby rozwiązania i wprowadzenia nowej organizacji ruchu, tak aby można było wyznaczyć chodnik. Jeszcze radna Helena Warczok próbowała doprowadzić do konsensusu. Za każdym razem kończy się to jednak awanturą. Tutaj rozwiązaniem jest zmiana układu na jednokierunkowy i wyznaczenie chodnika.
Mam nadzieję, że da się tę sprawę jak najszybciej załatwić, bo jazda drogą 3 maja jest po prostu niebezpieczna, w dodatku w okresie zimowym, gdzie służby nie umiały odśnieżyć drogi. A ludzie, którzy się awanturują, to zapewne ci, którym nie chce się otworzyć bramy i wprowadzić auta na plac.
I bardzo dobrze, to są drogi, na których powinno być ograniczenie do 30 km/h i spokojna jazda. Wtedy auta stojące na drodze nie sprawiałyby problemów. Problemem nie są samochody stojące, tylko te zapierda..