Krzysztof Turzański - Sława Umińska-Duraj

2018-01-29

Plan zagospodarowania Kozłowej Góry – niekończąca się historia. Będzie happy end?

Na planem dla Kozłowej Góry wisi fatum. Tym razem nadzór prawny wojewody złożył zastrzeżenia do… pozostałych dróg publicznych, do których wcześniej nie zgłaszał zastrzeżeń. Jedynym terenem, gdzie problemu nie ma… jest Winna Góra, czyli jedyny teren do którego zastrzeżenia mają mieszkańcy. 

Żeby było śmieszniej – Winna Góra, czyli teren budzący najwięcej emocji mieszkańców – właściwie tylko ona – może być uchwalona “od ręki”. Pani kierownik oddziału nadzoru urbanistycznego wojewody stwierdziła, że jest… dobrze zaprojektowana. Tylko, że inwestycje na tym terenie to kwestia dalszej perspektywy, a o wiele pilniejsze były potrzeby mieszkańców będących posiadaczami pojedynczych działek.

Z inwestycji innych niż budownictwo mieszkaniowe – wpływa to na pewno na dwa ośrodki dla osób starszych, które chciały się lokalizować w tej dzielnicy. W tym wypadku wyjściem jest ewentualna zmiana częściowa planu, dla tych konkretnych lokalizacji. W kolejce czekają także przedsiębiorcy (m.in. piekarnia).

Podsumowując: jeśli ktoś więc liczył, na rozpoczęcie inwestycji – musi się liczyć z tym, że wciąż przyszłość jest niepewna. Dostałem informację, o wszczęciu postępowania, które zapewne zakończy się podobnie jak ostatnio – uchyleniem planu.

Czy sam problem dróg, które stały się kością niezgody można rozwiązać? Pewnie tak. Konieczne są analizy, które uzasadnią pozostawienie stanu faktycznego – z tym tematem będą musieli zmierzyć się drogowcy. Chodzi o potwierdzenie, że nie da się uzyskać wymaganej szerokości, a jednocześnie, że droga będzie… przejezdna (to tak w dużym uproszczeniu). To o tyle trudne, że właściwie dotyczy całej dzielnicy (za wyjątkiem Winnej Góry, gdzie zaprojektowany nowy układ drogowy jest po prostu dobry).

Jestem w kontakcie z Bożeną Ginderą Malicką, Kierownikiem Oddziału ds. Nadzoru Urbanistycznego Wydziału Infrastruktury, która obiecała wsparcie merytoryczne i pomoc w rozwiązaniu naszych problemów, które wynikają z historii zabudowy tej części Piekar i konieczności dostosowania się do stanu faktycznego.

Niewykluczone, że dla sprawnego działania – plan będzie trzeba uchwalać częściowo, zaczynając od Winnej Góry, która nie budzi już w tej chwili żadnych wątpliwości.

Pisma, które od mieszkańców w sprawie planu zagospodarowania otrzymał nadzór wojewody