
2021-10-12
Porządkujemy miasto
Pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej porządkują i czyszczą nasze miasto. Mieszkańcy coraz częściej zwracali uwagę na konieczność wykonania wielu prac więc reagujemy. Na pierwszy ogień poszedł piekarski ryneczek: przycięta zieleń, naprawione szkody, wymienione deski w ławkach i aktualnie czyszczone są płytki – jedna po drugiej odzyskują dawny blask.
Tak gruntownych porządków dawno nie było. To zabiera znacznie więcej czasu niż codzienne sprzątanie, ale widać efekty. Prace są bardzo dokładne i kompleksowe. Na zdjęciach widać, jak wygląda wyczyszczona część rynku w porównaniu do tej, którą dopiero czyszczenie i mycie czeka.
Wyczyszczony z chwastów i zieleni został także parking przy cmentarzu w Kozłowej Górze, gruntowne porządki przeprowadzone zostały na parkingu przy kościele w Brzozowicach-Kamieniu. W kolejce na gruntowne sprzątanie czeka dworzec autobusowy. Krok po kroku ZGK będzie pracować nad czystością i schludnością miasta.
Zrobiliśmy bardzo dokładny objazd miasta, przygotowaliśmy listę rzeczy do zrobienia i szczegółowy harmonogram prac. Jesteśmy dopiero na początku drogi, ale mieszkańcy już zauważyli efekty, co przynosi satysfakcję pracownikom ZGK. Kawał dobrej roboty – dziękujemy. I czekamy na kolejne efekty.
Komentarze
Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN
Jakby każdy z nas na co dzień dbał o przestrzeń publiczną w naszym mieście to dla wszystkich byłoby znacznie przyjemniej. Wiadomo, źe nikt nie będzie łatał dziur w drogach, ale gdyby tak każdy trafiał niedopałkiem, papierkiem po batoniku albo odchodami swojego pieska do kosza, nie wspominając o dewastacji ławek czy placów zabaw, to akcje typu “wielkie sprzątanie miasta” nie musiałyby pochłaniać zbędnej energii, którą można by skierować na zrobienie czegoś pożytecznego. Wspólna przestrzeń to NASZA przestrzeń, wszyscy możemy z niej korzystać, ale wszyscy powinniśmy również o nią dbać, ale lepiej myśleć, że jak coś należy do wszystkich to jest NICZYJE i bezkarnie niszczyć.
Prawda jest po środku – faktycznie dużym problemem są dewastacje i celowe śmiecenie, czy też zwykły brak szacunku, ale też w niektórych miejscach doszło do zaniedbań, które trzeba poprawić.
Panie Prezydencie a kiedy usunięcie wulgarny napis na murku przy mdk w kamieniu. „smierć zabrzańskiej kurw.e jeba. ksgks” Pisze do Pana w tej sprawie już 3 raz.
Wiata na Lipce, też jest fajny napis jebać żaboli.
Ludzie widać że naprawdę nie macie problemów we własnym życiu jak przeszkadzaja wam takie rzeczy w mieście, a druga sprawa to takie sprzątane miast dla mieszkańców to zagranie polityczne jak wszytko w kraju damy a będzie nam dane
A na tej liście jest czyszczenie odpływów we wiatach przystankowych? Pewnie z 10 lat nie czyszczone, zielone dywany, na niektórych są. I przy okazji macie 3 szyby do wstawienia – Urazówka, Sowińskiego i Kamień.
Na liście jest WSZYSTKO 🙂
Rozumiem ,że taką objazdowke zrobiła brygada od “czyszczenia i zieleni”, kolejna brygada od “dróg” -czyli chodniki, dziury w jezdni, zapadnięte guliki, regulacja świateł, itd. Tez przejedzie przez miasto?
Bo powinna Panie Prezydencie.
🙂
P. Leonie wygląda na to że ta ekipa ma w dup.. drogi ,oczywiście pare fajnych rzeczy zrobili ale ulice tak zaniedbali że to woła o pomstę do nieba ,nie wiem czy nie widzą jaki jest stan dróg w naszym mieście czy tylko udają
Przebudowane skrzyżowanie DW911 z Podmiejską i Karola Miarki, nowa Brynicka, nowa Ceramiki, remont Bytomskiej, nowy łacznik Pod Lipami – Podmiejska, nowy łącznik Bytomska-Wyszyńskiego przez Powstańców Warszawskich, końcówka prac na Kalwaryjskiej… na finiszu projekt Radzionkowskiej i nowego łacznika Skłodowskiej z Sadowskiego… Drogi osiedlowe w KG, czy na Józefce. Faktycznie nic się nie dzieje – nie to co we wcześniejszych latach, za poprzednich prezydentów 😉
Ale Rart pisze o dziurach i bułach w drodze, a nie o zbudowanych drogach i o projektach, które już od stycznia słyszę, że kończycie, a ostatecznie i tak wiadomo, że nie macie na nie pieniędzy. A tu jeszcze 32 mln na zadłużenie w szpitalu miejskim trza wyczarować…
Hm. Wydaje mi się, że czytam ze zrozumieniem. Wybudowanie nowej Brynickiej, Ceramiki, Konopnickiej i innych… to nie było praca w dziewiczym terenie, więc zlikwidowało to dziury i buły na tych drogach. Wyremontowanie skrzyżowania S11 – nie tylko zlikwidowało niedoskonałości, ale jeszcze zwiększyło przepustowość. W tej chwili w remoncie jest Bytomska. I tak. Projekty niestety nie powstają w miesiąc, więc w styczniu usłyszał Pan o przetargu, który trwał, został rozstrzygnięty, a do końca roku będzie projekt i pozwolenie na budowę. I faktycznie budujemy też nowe drogi, co wydawało się, że warte jest podkreślenia przy komentarzu, że “w dupie mamy drogi”, ale to oczywiście tylko moje zdanie.
I żeby była jasność ja pana nie atakuje (bo pan każdy krytyczny głos rozpatruje jako atak na pana ) i nie mówię że władze w Piekarach totalnie nic nie robią ,albo nie każe panu iść lepić przed zimą tych dziur w drogach którymi warto by się zająć ,bo do tego wynajmuje się brygadę ,tylko mówię o tym co widzę na co dzień,
Traktuje ten blog jako miejsce do dyskusji, więc staram się odpowiadać. Gdybym milczał pisanie komentarzy i uwag nie miałoby sensu.
I spektakularny sukces na ulicy Radzionkowskiej, perła w koronie Piekar. A nie, czekaj… od wielu lat w fazie projektu/przetargu ;D
Akurat do Korfantego o wiele się można przyczepić a le o drogi dbał ,pan chyba nie wie jak Wyszyńskiego wyglądała przed nim ,ok to co pan napisał nie zaprzeczam że zostało zrobione ,ale pan też zawsze tak zestawia dane aby były panu na rękę ,ta bytomska niech się pan nie chwali bo to jest żart że remontuje cię do skrzyżowania z Wyszyńskiego a nie dalej ,a mi bardziej chodziło o remonty istniejących dróg a tu jest lipa ,Konstytucji 3maja ,Oświęcimska ,JP2 ,Ziętka itp. tak by można jeszcze długo i lista byłaby dłuższa niż pana
Lista rzeczy do zrobienia zawsze jest dłuższa od tych, które się zrobiło. W mieście dokładnie tak jak w życiu prywatnym. Proszę przejrzeć swoje plany, skonfrontować z tym co już Pan zrobił i sam się Pan przekona. 😉
Mamy też listę rzeczy do naprawienia: fragmentów chodników, placów zabaw, małej infranstruktury.
Panie Krzysztofie.
Z całym szacunkiem do Pana…
Ale w moim -może nie precyzyjnie zadanym pytaniu chodziło mi o dziury w drogach, braku chodników, zapadniętych GULIKACH, oraz ewentualnych bułach.
Na skalę miasta to nie duże koszty w porównaniu z inwestycją budowy dróg od nowa.
Guliki , gdybym miał wymieniac tylko na głównych drogach to brakło by mi znaków w jednym komentarzu. Brak chodnika i przejścia dla pieszych w drodze na ul. Podmiejską-przejscie przez 911.
Nawet szlaki turystyczne są zaniedbane.
Kiedyś o tym pisałem w komentarzach na zasadzie,żeby lud i władza usłyszeli problem, ale w tym.kierunku nie jest nic zrobione. A co jest zrobione przez waszą kadencję to widać i za to dziękuję.
Przejście przez DW911, chodnik i ścieżka rowerowa są projektowane – tutaj był problem z własnością gruntów, udało się uregulować i można będzie temat poprawić. Drogi też systematycznie będzie poprawiać, ale denerwujący gulik nie były ważniejszy od sypiącego się bloku, czy innych inwestycji. Nie można zrobić wszystkiego na raz, więc trzeba było ustalić priorytety. Postawiliśmy na duże inwestycje, których brakowało, a drogi czekały na swoją kolej. Powoli zaczynamy ten temat, bo wiele innych zostało zamkniętych.
Ok. Dziekuje za odpowiedź.
Niech Pan sobie nie myśli, że Pana atakuje, ale zapytam czy jest ktoś odpowiedzialny -wyznaczony pracownik/firma do weryfikacji przykładowych dziur,gulikow,chodników czy raczej będzie robione to co w terminarzu jest zapisane?
A Pan Bart pisząc, że Korfanty dbał o drogi to muszę Panu oznajmić, że robiąc generalnie kanalizację w całym mieście , podpisał kontrakt na setki gulikow na drodze, zamiast zrobić je w chodniku. Potem na nową kanalizację nałożono nowy asfalt ,gdzie na samej Dąbrówce asfalt był cięty zaraz po odbiorze tejże kanalizacji , a guliki w całym mieście były pozapadane, a dzisiaj o tych problemach piszemy na tym blogu.
Kto wie , jak wyglądała droga na ulicy Janty przy szpitalu ten wie o czym mówię.
Niestety, z tymi cholernymi gulikami zawsze jest problem. Mam wrażenie, że wykonawcy po prostu nie potrafią tego robić. Kładą asfalt, a potem wycinają go i poprawiają guliki, co wygląda katastrofalnie. Guliki poza jezdnią byłyby o wiele łatwiejsze w obsłudze.
Teoretycznie po wykonanej pracy i odbiorze powinno być zrobione na lata. Jednak ziemia przy gulikach caly czas się zageszcza co powoduje muldy. Juz nie mówię o szczelności instalacji gdzie woda wyplukuje ziemie. W każdym bądź razie raz w roku miasto powinno poprawic stan nawierzchni.
Raz w roku poprawić stan nawierzchni? Przy tylu kilometrach dróg? To możliwe chyba tylko w Dubaju… 🙁
Raz w roku można by przejechać się po Piekarach i naprawić te dziury i muldy ,które nadają się do poprawki- remontu. Nie mam na myśli wszystkich dróg naraz ani generalnej wymiany nawierzchni.