KRZYSZTOF TURZAŃSKI
SŁAWA UMIŃSKA-KAJDAN

Krzysztof Turzański Sława Umińska-Duraj

2012-04-26

XVII Sesja Rady Miasta

Prezydent Stanisław Korfanty, chociaż sesja Rady Miasta nie jest miejscem do tego, usiłował przekonywać radnych, że Przegląd Piekarski publikuje nieprawdziwe informacje i nie publikuje sprostowań. Stwierdził kategorycznie, że w ostatnim numerze PP nie ukazało się sprostowanie przygotowane przez niego i jego klub radnych. Niestety, jedyną nieprawdą były stwierdzenia prezydenta. Kłamstwem okazała się informacja, że sprostowanie nie zostało opublikowane. Okazało się także, że informacje opublikowane przez PP były prawdziwe, tylko prezydent… nie znał faktów. Stanisław Korfanty musiał publicznie przeprosić radnego Krzysztofa Turzańskiego.

Kolejną niezwykle istotną dla prezydenta Korfantego sprawą była kwestia przynależności klubowej radnego Tomasza Wesołowskiego. Chociaż sprawa nie budzi wątpliwości prezydent wyjątkowo emocjonował się brakiem podpisu radnego Wesołowskiego na liście członków klubu. Zapewne z wielką przykrością prezydent Korfanty przyjął do wiadomości fakt, że Tomasz Wesołowski, co dla mieszkańców Piekar Śląskich jest oczywiste, jest członkiem klubu radnych Krzysztofa Turzańskiego.

Natomiast faktycznie członkiem klubu radnych nie jest już radny Krystian Duda, o czym informowaliśmy na łamach Przeglądu Piekarskiego. Prezydent “zachęcił” naszego kolegę do przejścia do swojego ugrupowania. Wieloktrotnie podkreślaliśmy, że w działalności na rzecz Piekar Śląskich szyld partyjny czy klubowy ma niewielkie znacznie, ale chęci i zdrowy rozsądek w podejmowaniu decyzji. Najwyraźniej prezydent ma na ten temat odmienne zdanie i dla niego liczy się “ilość wiernych szabli”. Oby ci “żołnierze prezydenta” podejmowali dobre dla miasta decyzje.

Jak Państwo widzicie dyskusja podczas Rady Miasta była małomerytoryczna i zupełnie nie przystająca do powagi obrad. Zainteresowanych odsyłamy do protokołu i nagrań z obrad sesji Rady Miasta.

Ciekawostką z sesji może być także fakt, że radni koalicji pierwszy raz wykazali się głębokim uznaniem dla radnych opozycji – raz po raz zgłaszając poszczególnych radnych do prac w komisji… której celem miało być zaopiniowanie zgłoszonych kandydatów na ławników do Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach.

Jeśli chodzi o projekty uchwał to na uwagę zasługuje przede wszystkim kwestia zasad udzielania i rozmiaru obniżek tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć nauczycielom, którym powierzono stanowiska kierownicze oraz określenia tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć logopedów, psychologów, pedagogów i doradców zawodowych w szkołach.

Na obradach powrócił projekt uchwały w sprawie ochrony zabytków i dofinansowania prac konserwatorskich. Wywołał on najdłuższą dyskusję, gdyż szereg poprawek zgłosił do niego radny Tomasz Flodrowski.

Radny poświęca swój czas i angażuje się w pracę nad projektami uchwał starając się, aby rezultat końcowy był jak najlepszy. Nie spotkało się to z uznaniem pozostałych radnych, dla których nie efekt końcowy a szybkie zakończenie obrad najwyrażniej ma największe znaczenie.

Ostatecznie większosć wniosków radnego Flodrowskiego została odrzucona, ale sam projekt został uchwalony.  Pozostał jednak pewien niesmak i pytanie – po co tak naprawdę zbiera się Rada Miasta i jaki jest cel pracy radnych.

← Powrót

Komentarze



Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *