KRZYSZTOF TURZAŃSKI
SŁAWA UMIŃSKA-KAJDAN

Krzysztof Turzański Sława Umińska-Duraj

2020-05-10

Gdzie bezpiecznie na spacer?

Jeśli chodzi o to, gdzie ludzie stosują się do zaleceń i obostrzeń – nie ma takich miejsc. Można natomiast wybrać miejsca na spacer, gdzie po prostu spotkamy niewiele osób. Przemierzyliśmy z juniorem całe miasto i najbliższe okolice, więc mogę podzielić się z Państwem kilkoma refleksjami. 

Najbezpieczniejsze miejsce… zdecydowany faworyt… Winna Góra. Tutaj nie spotkaliśmy ani jednej osoby, więc można czas spędzić bezpiecznie. Nie jest to miejsce rekreacyjne wybierane przez spacerowiczów.

Kalwaria. Raczej pusto jest także na wzgórzu kalwaryjskim. Jeśli szukacie ciszy i spokoju – to dobry wybór. Nie ma tłumów, nie ma rowerzystów i zwolenników innych sportowych aktywności.

Stosunkowo niewiele osób można spotkać na Księżej Górze – pojedyncze, spacerujące osoby. Ogród botaniczny jest otwarty i to bardzo dobre miejsce na spokojny spacer.

Kopiec Wyzwolenia nie jest najlepszym wyborem, ale okolice Kopca już tak. Jeśli pójdziecie na spacer polami od Kopca w stronę Hubertura – raczej nie spotkacie wielu osób.

Park w Kamieniu to już nieco większe skupisko ludzi, którzy niestety gromadzą się w niektórych miejscach. Przestrzeni jest jednak sporo i bocznymi alejkami można przemieszczać się w miarę bezpiecznie.

Park w Świerklańcu tradycyjnie gościł sporo osób, ale nie było tłumów, przed którymi nie można się schować. Wybierając boczne ścieżki można było spacerować bez stresu, chociaż przepływ ludzi zdecydowanie większy niż Kamieniu.

Las Dioblina – główna ścieżka rowerowa prowadząca z MOSiR-u do zbiornika w Kozłowej Górze to raczej autostrada niż spokojne miejsce na spacer. Zdecydowanie odradzam główny trakt – lepiej próbować się poruszać bocznymi ścieżkami.

Zbiornik w Kozłowej Górze zdecydowanie odradzam. Na wąskiej ścieżce na wale trudno wyminąć się z wszystkimi ludźmi (są ich tłumy), a o zachowaniu bezpiecznych odległości nie ma mowy. Nie ma też możliwości zejścia z trasy i wybrania innej drogi. Chyba najgorszy wybór na rekreację.

Leśna ścieżka nad zalew Nakło-Chechło przyciąga wielu miłośników rekreacji, ale nie jest tak źle jak w Kozłowej Górze. Tutaj są przede wszystkim rowerzyści i utrzymanie bezpiecznej odległości jest możliwe. Poza tym jest tyle bocznych dróg, że każdy znajdzie miejsce dla siebie.

Zalew Nakło-Chechło – jeden z gorszych wyborów jeśli chodzi o trasę wokół zalewu. Na asfaltowej drodze tłumy. Za to jeśli chodzi o leśne ścieżki, których jest tu prawdziwe mrowie – gwarantują spokój, ciszę i bezpieczną ilość miejsca. Nie często spotkacie innych spacerowiczów.

Więcej lokalizacji nie udało nam się sprawdzić. W każdej z nich widać natomiast, że nikt nie przestrzega obowiązujących zasad i reguł bezpieczeństwa. Nie widać, że mamy epidemię i ryzyko zarażenia potencjalnie śmiercionośnym wirusem. Życie wróciło do normy… przynajmniej do czasu, kiedy problem się nasili.

← Powrót

Komentarze



0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
14 komentarzy
Newest
Oldest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
P Śl
P Śl
3 lat temu

“śmiercionośnym wirusem” śmiechłem. W sumie jak można jednocześnie uważać wirus za śmiercionośny i bujać się kołem w najlepsze? I jak można mieć pretensje “nie mam gdzie spacerować”? Skoro ty chcesz spacerować to czemu inni mieli by nie chcieć? Dziwne podejście.

jaroslav
jaroslav
3 lat temu

miasto powiatowe 50 tys mieszkancow i raptem wymienia Pan 10 miejsc z tego 4 poza miastem! WSTYD

jaroslav
jaroslav
3 lat temu

w moim komentarzu nie chodzi o to gdzie Pan na rowerze jeździsz tylko o palący brak terenów rekreacyjnych i zielonych!

Elwira
Elwira
3 lat temu

Panie Vice…z tym pana bębnem nie ma gwarancji że jest pan w stanie kulnąć 60 km na rowerze. Chyba stres Panu nie służy…bo nie podejrzewałabym że źle się Pan prowadzi po szychcie 😀

Mieszkanka
Mieszkanka
3 lat temu
Reply to  Elwira

Muszę przyznać, że zawsze sądziłam, że kobiety są mądrzejsze, kulturalniejsze i trzymają poziom. Widzę, że byłam w błędzie. Kiedy nie ma się nic do powiedzenia, lepiej milczeć. To żenujące i nie będę zdziwiona jak któregoś dnia Pan Turzański przestanie uczestniczyć w tych dyskusjach, które pasują najwyżej do budki z piwem. Przykre. Przepraszam Panie Prezydencie w imieniu wielu mieszkańców, którzy nie potrafią przejść wobec takich zachowań obojętnie.

P Śl
P Śl
3 lat temu
Reply to  Elwira

Wożenie rzici Aurisem zamiast kołem mu nie służy. Też zwróciłem uwagę na tych filmikach, że forma to mu się chyba rozeszła po kościach 😀 Bo pamiętam tą wymianę zdań w komentarzach jak to twierdził, że jego wskaźnik BMI nie dotyczy, bo przecież ma mięśnie, więc waga jest nieważna przecież 😀
comment image

arnold
arnold
3 lat temu
Reply to  P Śl

wciepnij synek swoje zdjęcia, na wzór

P Śl
P Śl
3 lat temu
Reply to  arnold

Tobie to moga wciepnąć co najwyżej zdjęcie twojej krzywej japy.

Mieszkaniec
Mieszkaniec
3 lat temu

To pokazuje jak są potrzebne takie miejsca. Ale dzisiejsza władza sprzedać i budować. Winna Góra byłem dzisiaj niewiele osób i pomyśleć na co pozwolili żeby zrobić z tym pięknym miejscem

Mieszkaniec
Mieszkaniec
3 lat temu
Reply to  Mieszkaniec

Winna góra jest prywatna, nie miejska. To był sad, dziś pole, jutro się zobaczy co właściciel wymyśli. Ale możesz kupić i przekazać miastu w darze

Krzysztof
Krzysztof
3 lat temu

Park Kocie Górki. Cudne miejsce na spacery, a jest rozjeżdane przez samochody terenowe, quady i motocykle. Może ktoś się tym zainteresuje?

realista
realista
3 lat temu

tak dużo ławek w parku w Kamieniu, może projektant przewidział koronawirusa?