05-04-2021
Pędzę jak dziki tapir
Jak wiecie czytam głównie książki innego gatunku, ale dziś kilka słów o tej poz...
2021-04-18
“Zawsze twierdziłem, że „warto” być przyzwoitym, a nie że „opłaca się” być przyzwoitym. To są dwie zupełnie inne rzeczy” – mówił Władysław Bartoszewski. A ponieważ bycie przyzwoitym nie zawsze się opłaca, jest spora grupa ludzi (zwłaszcza w polityce), która wybiera to co opłacalne robiąc, mówiąc i pisząc rzeczy obrzydliwe. Tak było, jest i obserwując to co się dzieje, obawiam się, że nadal będzie.
– Komuniści zrobili mi przysługę wsadzając do więzienia. Byłem młodym człowiekiem i gdybym pozostał na wolności też chciałbym jakoś żyć. Musiałbym się zastanawiać czy iść na mniejsze czy większe kompromisy. A po aresztowaniu miałem tylko jeden dylemat: donosić czy nie donosić na kolegów z celi. Skoro uznałem, że donosić nie będę – odtąd moje życie stało się dziecinnie proste – opowiadał Władysław Bartoszewski.
Za to wiadomo było kto donosił na profesora. Z czasem odnajdowanych akt przybywało imion i nazwisk rozszyfrowanych donosicieli. Niektóre personalia były dla Bartoszewskiego nieprzyjemnym rozczarowaniem. Zawsze powtarzał:
– Nie ujawnię nazwisk tych ludzi. Żyją ich dzieci i wnuki. Po prostu przestanę wspominać o nich publicznie – mówił. Przyznaję, że zazdroszczę profesorowi tej odporności, spokoju ducha i braku chęci odpłacenia szujom, które na niego donosiły. Z drugiej strony czy zachowanie takich nazwisk w sekrecie, nie powoduje braku konsekwencji i wstydu, który powinien być ich udziałem? Czy nie zachęca do wybierania właśnie takiej, obrzydliwej społecznie postawy? Nie jest formą akceptacji dla tych, którzy mimo swoich obrzydliwych i zakłamanych metod zasiadają poźniej w pierwszych kościelnych ławach i zasłaniają się wartościami chrześcijańskimi oraz szczytnymi ideami?
Profesor Bartoszewski mówił:
– Jestem po stronie słabych i krzywdzonych, przeciw terrorystom – po stronie ofiar terroru, przeciw krzywdzicielom i wyznawcom metod gwałtu, jakkolwiek by je ideologicznie uzasadniali. Nie znoszę dyktatorów i systemów autorytarnych, trzeba przyznać z wzajemnością.
Czasami mam poczucie, że sam jestem ofiarą takiego systemu i wyjątkowych kanalii starających się zmienić moje życie w koszmar. Kiedy zaczynam się użalać nad sobą przypominam sobie Bartoszewskiego. On przeszedł prawdziwe piekło i przeżył. Przy tym wszystko czego sam doświadczam to jedynie drobne nieprzyjemności. Bartoszewski zwykł zresztą stosować takie porównania w życiu codziennym, przekomarzając się z żoną. Kiedy na coś narzekała rzucał pozornie beztrosko:
– W Oświęcimiu było gorzej…
– Musisz wszystko porównywać do Oświęcimia?
– Nie, ale przyznasz, że tu nie ma komór gazowych…
05-04-2021
Jak wiecie czytam głównie książki innego gatunku, ale dziś kilka słów o tej poz...
07-12-2020
Radna Agnieszka Skotarek skarży się, bo ktoś śmiał ujawnić, że nie do końca jej...
10-02-2020
Wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego. W...
20-03-2019
Na wniosek posła Jerzego Polaczka mieszkańcy Osiedla Wieczor...
23-04-2019
Poseł Jerzy Polaczek domaga się od prezydent Sławy Umińskiej...
25-06-2018
Prawo i Sprawiedliwość chciało wprowadzić w urzędach instytu...
Komentarze
Czy mieszkańcy będą mieć rozdawane darmowe maseczki?
https://piekary.pl/miasto-piekary-rozdaje-maseczki/
Profesor w tym przypadku jest zwrotem a nie tytułem formalnym – podobnie jak zwracanie się w szkole średniej do nauczycieli Panie Profesorze, Pani Profesor. Zastanawiam się jaki natomiast Panowie macie życiorys, żeby krytykować w takiej formie i słowach taką postać, powszechnie szanowaną, która przeszła przez piekło obozu koncentracyjnego.
Urodził się w takich czasach. Był więźniem ale procesorem nie był. Przeszedł piekło obozu ale z Prezydenta drwił. Myślał, że jest najmądrzejszy a nawet magistrem nie był. Nawet studiów nie ukończył
Nie wiem co nabijanie się z prezydenta (pomijam słuszność) oraz brak wyższego wykształcenia mają do czegokolwiek, a w szczególności konotacji, w jakich je Pan umieścił. Ukończenie uczelni niczego nie oznacza, o niczym nie świadczy, szczególnie zaś o mądrości – i mówię to z perspektywy stopnia naukowego i wieloletnich obserwacji akademickich.
TW Karol też człowiekiem wielkiej kultury , a że zlikwidował górnictwo Zagłębia.
Nie wykształcenie świadczy o człowieku , ale to jakim jest .
Jaki to profesor? On nawet magistrem nie był.
Przypomnę słowa Pana Bartoszewskiego, który profesorem nie był PISOBYDŁO itp. Sam dzielił ludzi i pluł na urzędującego Prezydenta.Robił to do spółki z Januszem Palikotem. Bratał się z komunistami itp. Dziś komunistów broni Pan Borys Budka i Pan Schetyna. Pytanie dlaczego? Bo widzą w tym swoją szansę na zaistnienie. Być dziś z Komunistami to wstyd. Ale niestety dzisiejsza opozycja nie ma pomysłu na rządzenie
Widzę że Twoim idolem jest inny “profesor”, Pawłowicz.To porównaj drogę życiową p.Bartoszewskiego i p.Pawłowicz.Kto ile zrobił dla Polski i jakie koszty życiowe poniósł z tego tytułu. “.Obiektywny”? Hmm dawno się tak nie uśmiałem.Do artykułu o p.Bartoszewskim wplotłeś Palikota,Budkę i Komunistów. Brakuje tylko masonów i cyklistów.Pisowskość Twoich wypowiedzi na tym forum aż bije po oczach.Widać jak TVP wyprała Ci mózg.
Nie przypominam sobie, żeby Borys Budka albo Grzegorz Schetyna bronili kiedykolwiek pewnego komunistycznego prokuratora stanu wojennego, pozbawiającego obywateli Rzecznika Praw Obywatelskich…
Tak? A jak przemawiał komunistyczny pułkownik Mazguła to stał obok niego to raz. Ten opowiadał jak wszystko było przeprowadzane w sposób cywilizowany. Dwa: gdy równano emerytury komunistycznych oficerów to Pan Budka protestował mówiąc, że nas bronili. Przypomnę, że komuniści sfałszowali referendum w 1946 roku. Gdyby nie pomoc NKWD to by wynik referendum był inny i nie było by tego zbrodniczego systemu, a tacy ludzie jak Różański, Humer, Światło nie mordowali by bohaterów takich jak gen. Fieldorf., rtm. Pilecki, Dekutowski i innych żołnierzy AK.