KRZYSZTOF TURZAŃSKI
SŁAWA UMIŃSKA-KAJDAN

Krzysztof Turzański Sława Umińska-Duraj

2022-11-17

Kobieta w ciąży potrącona na Wyszyńskiego

20-letnia, ciężarna kobieta została potrącona na oznakowanym przejściu dla pieszych na ulicy Wyszyńskiego. 74 letni kierowca samochodu Daewoo był trzeźwy. Kobiecie udzielono pomocy medycznej. 

Mundurowi wyjaśniają wszystkie okoliczności wypadku. Ze względu na pracujących na miejscu policjantów, ul. Wyszyńskiego w Piekarach Śląskich była częściowo zablokowana i ruch odbywał się wahadłowo.

Policja apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności za kierownicą. Szybko robi się ciemno, a na drodze może być ślisko.

 

← Powrót

Komentarze



Uwaga! Dyskusja jest moderowana raz dziennie (zwykle rano) - komentarze nie pojawiają się od razu w momencie publikacji. Komentarze nie związane z tematem posta, obraźliwe, wulgarne nie są publikowane. Jeśli nie widzisz swojego komentarza sprawdź MOJE ZASADY i REGULAMIN

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
16 komentarzy
Newest
Oldest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Mieszkaniec
Mieszkaniec
1 rok temu

Ja tam rozumiem jak ktoś przypadkowo autem potrąci pieszego przechodzącego przez jezdnię, ale ni mogę pojąć gdy ktoś chce świadomie kogoś przejechać. Osoba ostatnio remontowała sobie na osiedlu lokal stojąc na chodniku i naprzeciwko mieszkające małżeństwo którzy mieli samochód zaparkowany po przeciwnej stronie ulicy podeszli oni i wsiedli do swojego samochodu i podjechali na drugą stronę pod chodnik i powiedzieli tej osobie remontującej zejdź z tego chodnika na ulicę bo chcemy tam zaparkować albo usuniemy cię siłą. Po pierwsze osoba ta nie mogła zejść bo jechał na ulicy samochód, po drugie stała na chodniku bo tam remontowała lokal  a po trzecie nie ma takiego obowiązku aby z niego zejść ma prawo przebywać na nim tak długo jak chce. No więc tamten facet wsiadł i tak jak powiedział próbował siłą usunąć tą osobę remontującą i nie wiadomo jakby to się skończyło gdyby policja która z daleka nadjeżdżała nie włączyła syren. Wcześniej oczywiście inne osoby robiły to samo stawały tam na tym chodniku blokowały dojście do lokalu chciały molestować psychicznie tą osobę nie wiedząc że to się jednak rozejdzie i inni się o tym dowiedzą. Piszę o tym aby pokazać ile w człowieku jest nienawiści i głupoty bo osoba została potrącona przez samochód a dla nich człowiek nie ma jednak żadnego znaczenia liczy się dla nich tylko to miejsce na tym chodniku i to aby dręczyć tą remontującą tam osobę. Oni twierdzą, że mogą tam stawać samochodami na tym chodniku i nawet mogą blokować wejście do tego lokalu gdyby każdy jednak tak myślał to by mógł zablokować np.; wejście przy urzędzie miasta samochodem albo przy klatce schodowej lub w innym publicznym miejscu albo stanąć przed drzwiami jakiegoś bloku, komisariatu policji lub innej placówki nie wpuszczając nikogo do środka bo to przecież miejsce publiczne. Ci którzy molestują daną osobę z nienawiści wszyscy się mylą ponieważ jeżeli ktoś opłaca podatki to powinien mieć dostęp do lokalu podczas remontu i dostawy towaru nie można mu tego utrudniać bo nie ma takiego prawa a chociażby i z kultury do drugiego człowieka a nie z chęci nienawiści nękając kogoś narażając jego życie i zdrowie na niebezpieczeństwo. 

Oliwia Michna Duballet
Oliwia Michna Duballet
1 rok temu

Szanowni Panstwo,
Mozemy dywagowac czyja wina, pani pieszej czy kierowcy. Prawda jest jednak taka, ze wypadek sie wydarzyl a piesi sa najwrazliwszymi uczestnikami ruchu drogowego. Dlatego nie chce wchodzi w kwestie winy, odpowiedzialnosci ale zaapelowac do samorzadu o stworzenie projektu Widoczny pieszy, ktory pozwolilby uchronic zdrowie i zycie potencjalnych ofiar. Wszyscy jestesmy odpowiedzialni za nasze bezpieczenstwo, ale sa dni kiedy zapominamy sie i przez nieuwage .. wystarczy ze inna osoba ma ten sam moment i tragedia gotowa. Rozwiazania poprawy widocznosci istnieja, lampy umiejscowione dokladnie oswietlajace przejscie dla pieszych, struktury uwidaczniajace przejscie dla pieszych – tzw “chopki” odblaskowe na przejsciu , struktury zwalniajace bezposrednio przed przejsciem.. jest to oczywiscie koszt, ale czy zycie ma cene ?
https://www.velizy-villacoublay.fr/actualite/securisation-des-passages-pieton-une-idee-lumineuse

Seba
Seba
1 rok temu

Wszystko to warto zrobić ale potrwa to jeszcze lata, na już to apel do pieszych bo tylko oni sami mogą zadbać o swoje bezpieczeństwo i życie. Jak w szkole: zatrzymaj się przed przejściem popatrz w lewo , w prawo i jeszcze raz w lewo i dopiero gdy kierowcy wyraźnie zwalniają lub już się zatrzymują wchodź na przejście. W każdym innym przypadku stoisz i czekasz bo kilka sekund oczekiwania życia nie zwróci. A jak ktoś tego nie rozumie lub nie chce zrozumieć temu na nagrobku wyryją “Tu leży ten co miał pierwszeństwo na przejściu i skutecznie je wyegzekwował”

Gość 1
Gość 1
1 rok temu

18 listopada, godz. 6.30, jadę Bytomską – ciemno, ślisko, lampy uliczne wyłączone, na przejściach mało co widać. Do tego piesi ubrani na czarno, bez elementów odblaskowych. Nie trudno w takiej sytuacji o wypadek.

Kazik
Kazik
1 rok temu

Znam ten fragment doskonale, pokonuje go codziennie jako kierowca i pieszy. Przejście jest bardzo słabo oznakowane. W taką pogodę jak wczoraj wszystkie swiatła odbijają się od drogi, szyb i tego baneru nad jezdnią. W dodatku typ lamp ulicznych powoduje dodatkowe refleksy. Dojrzeć więc pieszego jest bardzo trudno. Druga sprawa zbliżając się do przejścia trzeba patrzeć bardzo pod nogi, iż znajduje się tam nierownośc przez którą można się na owym przejściu wyłożyć. Zamiast więc patrzeć czy jest bezpiecznie patrzymy pod nogi.
Oczywiście było to wiele razy zgłaszane do różnych służb, ale gdzie tam. Jak ostatnio widać w Piekarach jest już wszystko na tip top, że mucha nie siada, można baseny budować. Szkoda tylko, że ludzie przez taką nieudolność i ignorancję cierpią.

Jan
Jan
1 rok temu

Leon z Piekor źle mnie zrozumiałeś stoję na przejściu po to by przejść na drugą stronę, ale gdy widzę duży pojazd blisko przejścia macham, żeby się nie zatrzymywał chodzi o płynną jazdę. Nigdy mi się nie zdażyło żeby ktoś mi nie odkiwnął w gęściej podziękowania. Podobnie mam gdy widzę, że ktoś próbuje wyjechać z parkingu czy podporządkowanej ja mam pierwszego, ale gdy jest okazja to przepuszczam, też widuję rękę ( podziękowanie), lub mignięcie awaryjnymi. Pewnie tacy jak ty się wkurzają na to. Po co ustępuję mimo, że mam pierwszeństwo? Bo uważam, że kultura na drodze obowiązuje wszystkich, a gesty uprzejmości poprawią komfort jazdy innym. Nie wkur**** innych, bo w moim przekonaniu usilne egzekwowanie swoich praw na drodze nie prowadzi do niczego dobrego.

Andrzej
Andrzej
1 rok temu
Reply to  Jan

Od wyznaczania pierwszeństwa jest prawo o ruchu drogowym. Osobiście byłem świadkiem kilku kolizji gdzie ktoś “uprzejmy” kogoś przepuszczał i skończyło się obcierką z innym uczestnikiem ruchu. Mina wpuszczanego po konsultacji z panem z drogówki bezcenna.
A pajacom którzy wloką za sobą ogon kilkunastu aut i w geście uprzejmości zatrzymują się z całym ogonem by wpuścić ziomka z podporzadkowanej …dziękuję.

Biedrona
Biedrona
1 rok temu

już na zdjęciu widać jak słabo doświetlone jest to przejście, podobnie na Bytomskiej przy byłej Szkole Zawodowej. Przy zmroku i padającym deszczu, oślepia nawet te nasze żółte oświetlenie uliczne – czy miasto nie może wymienić żarówek sodowych na ledowe nawet jeśli nie jest właścicielem lamp – przecież dzięki temu będzie niższe zużycie energii elektrycznej?

Robert
Robert
1 rok temu
Reply to  Biedrona

Niestety to właśnie bardzo słabe oświetlenie na Piekarskich przejściach dla pieszych przyczynia się do takich wypadków… niestety w Piekarach najważniejsi są obecnie rowerzyści. Nawet na nowych przejściach nie ma oswietlenia , przykład na Skargi , notabene w idealnym miejscu bo na zakręcie ! Które podobno powstało tam bo dzieci chodzą tędy do szkoły…. extra . Ciekawe kiedy tam jakiegoś dzieciaka ktoś potrąci.

Seba
Seba
1 rok temu
Reply to  Biedrona

Wymiana lamp sodowych nie zmniejszy zużycia energii bo ledy pobierają jej nawet więcej przy tym samym strumieniu świetlnym. Trzeba doświetlać przejścia ale nie tylko na drodze ale też częściowo na chodniku by móc zobaczyć wchodzących pieszych a nie dopiero gdy już są na jezdni. I może warto dla poprawy bezpieczeństwa zlikwidować część przejść by ich nie było 5 na odcinku 200m.

Bart
Bart
1 rok temu
Reply to  Biedrona

Tam to jest w ogóle tragedia ,bo ludzi którzy chcą przejść zasłaniają samochody stojące na chodniku ,trochę słabo to ktoś wymyślił .

LEON z Piekor
LEON z Piekor
1 rok temu

Jeżeli malujemy pasy na jezdni dlaczego jie malujemy pasa (prostokąta) -strefy przejścia na chodniku?
Osobiście drażni mnie sytuacja jak ktoś stoi przy przejściu, rozmawia przez telefon lub z inną osobą, Ja się zatrzymuje ,a ten ktoś macha mi ręka bo on niema zamiaru przechodzić. – jeżeli kara dla kierowcy za niezatrzymanie się na przejściu rzędu 1500zl to taka sama powinna być w w/o strefie dla pieszych.
(Jestem kierowca i pieszym).

Jan
Jan
1 rok temu
Reply to  LEON z Piekor

Skąd ci się wzięło to, że stojąc na pasach urządzam dobie pogaduszki, czy bawię telefonem? Chyba jasno napisałem, że przepuszczam, by duże pojazdy mogły utrzymać płynną jazdę. Ty biedny rozdrażniony człowieku… Może kierowcą jesteś, ale pewnie niedzielnym i jakimś małym pierdkiem, a nie np. ciągnika z naczepą. Pogadaj z kierowcami zawodowymi, którzy w mieście muszą się zatrzymać na każdym przejściu i zapytaj co myślą o możliwości przejazdu bez hamowania co 200 metrów.

LEON z Piekor
LEON z Piekor
1 rok temu
Reply to  Jan

Panie Janie. Po pierwsze nie odpowiadałem na Pana komentarz ,dlatego źle go apa zrozumiał.
Po drugie zgadzam się z Panem, bo też staram się być uprzejmym na drodze,
Po trzecie też jeżdżę zestawem C+E , dlatego frustracja z Pana strony jest nie trafiona. I po co te nerwy?

Leokadia
Leokadia
1 rok temu
Reply to  LEON z Piekor

Masz racje ja juz nie raz tak mialam zatrzymujesz sie a osoby stoja i gadaja a nie przechodza to tez powinno byc karane ze wprowadzaja w blad

Jan
Jan
1 rok temu

Policja powinna apelować do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności za kierownicą, a do pieszych, żeby nie wchodzili na pasy jak święte krowy. Od razu mówię jestem kierowcom i pieszym NIGDY nie wchodzę na drogę nie upewniając się, że jest możliwość bezpiecznego przejścia, oraz czekam czy ktoś się zatrzymie! Nawet czasem jak stoję na pasach macham kierowcom dużych aut i autobusów, żeby jechali i nie ustępowali mi pierwszeństwa, bo rozumiem, że zatrzymanie “ciężkiego sprzętu” w taką pogodę nie jest łatwe, ani bezpieczne. Pozwalam im na płynną jazdę. Dziwolong że mnie. Ja jako pieszy nie mam szans w starciu z autem. Byłem na Wyszyńskiego godzinę przed wypadkiem. Tam jest sznur aut, nie ma szans jechać szybciej niż 30 – 40 km/h. Nie oceniam tej konkretnej sytuacji, ale dziwi mnie apel do kierowców,a nie pieszych. Z tego można wysnuć wniosek, że to kierowca jest z automatu winny, brak tu podejrzenia wtargnięcia na pasy przez młodą siksę z brzuchem. Niby policja bada sprawę, ale apeluje do kierowców… Ja apeluję do pieszych ludzie myślcie! Odblaski i rozglądanie się na boki. Wy się zatrzymacie w miejscu, auto nie!!!!